Świat

Środowisko artystyczne w Polsce jest ostrożne z optymizmem, gdyż prawicowej partii rządzącej nie udaje się zdobyć większości

  • 19 października, 2023
  • 3 min read
Środowisko artystyczne w Polsce jest ostrożne z optymizmem, gdyż prawicowej partii rządzącej nie udaje się zdobyć większości


Członkowie polskiego środowiska artystycznego z ostrożnością przyjęli wyniki niedzielnych wyborów powszechnych, które prawdopodobnie odsuną od władzy rządzący prawicowy rząd.

Rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zdobyła 35,4% głosów, co oznacza, że ​​nie jest w stanie stworzyć większości w polskim parlamencie. W jego miejsce szeroka część partii opozycyjnych będzie teraz zabiegać o utworzenie koalicji na czele kraju, na której czele stanie Koalicja Obywatelska Donalda Tuska, która zajęła drugie miejsce z 30,7%.

Ponieważ PiS jest często oskarżany o ideologiczne podejście do kultury, wielu przedstawicieli świata sztuki odczuwa ulgę, że najwyraźniej partii nie udało się zapewnić bezprecedensowej trzeciej kadencji.

Jak wyjaśnia Jakub Dąbrowski, profesor ASP w Warszawie: „Na pewno środowisko artystyczne to ludzie, którzy popierają PiS, ale ci, którzy tego nie robią, a stanowią większość, odczują ulgę. Ludzie są przepełnieni nadzieją i dumą, ponieważ frekwencja wyborcza osiągnęła prawie 75%, a legitymacja demokratyczna opozycji jest niezwykle silna”.

Mimo to Dąbrowski twierdzi, że „nieco egzotyczny konglomerat partii lewicowych i umiarkowanie konserwatywnych” opozycji stanie przed „wieloma wyzwaniami w sferze kulturalnej”. Wyrażając swój sprzeciw wobec politycznie umotywowanej czystki w mianowaniu przez PiS liderów sztuki, Dąbrowski dodaje, że „Kulturą muszą znów zarządzać eksperci, a fundament relacji państwo-kultura powinien opierać się na ocenie merytorycznej, a nie na ideologicznym programie organizacji. partia rządząca.”

Warto przeczytać!  Aktualizacje na żywo: Wojna Rosji na Ukrainie

Przyjmując mniej optymistyczne stanowisko, Maria Anna Potocka, dyrektor Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK, twierdzi, że choć nadzieja jest w oczekiwaniu, że rząd kierowany przez opozycję nie pójdzie za PiS w przyjęciu tak interwencyjnego podejścia, generał brak zainteresowania politycznego kulturą pozostaje „przekleństwem Polski”.

Jarosław Suchan, były dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi, zwolniony przez rząd PiS, twierdzi, że „czasy rządów PiS nie będą mile wspominane przez większość środowiska kulturalnego”. Suchan zauważając, że rząd wydał na kulturę więcej niż poprzednicy, argumentuje, że pieniądze te „były wydawane selektywnie, na wydarzenia i instytucje zgodne z linią ideologiczną PiS”. Dodaje, że „kultura postępowa, eksperymentalna, otwarta na wszelką różnorodność mogła się rozwijać jedynie dzięki wsparciu samorządów i środków prywatnych. Poza tym jeśli chodzi o płace w kulturze, to nadal pozostają one bardzo niskie, mimo dużych wydatków państwa na kulturę”.

„Z tych wszystkich powodów – mówi Suchan – „środowisko kulturalne z radością wita nadchodzące zmiany polityczne, ale bez złudzeń, że od razu wszystko się naprawi i że od razu będzie lepiej. Nadal mamy przed sobą długą drogę i jako społeczność nie możemy biernie czekać na rozwój wydarzeń”.

Warto przeczytać!  Blinken odwiedza Bliski Wschód, aby omówić powojenny plan Gazy

Na poziomie politycznym droga do nowego rządu jest teraz w rękach prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który może najpierw dać PiS szansę na utworzenie administracji, zanim zwróci się do Tuska i innych liderów opozycji.


Źródło