Świat

Stan wyjątkowy na Haiti po szturmie gangów na więzienie i zamieszkach

  • 4 marca, 2024
  • 6 min read
Stan wyjątkowy na Haiti po szturmie gangów na więzienie i zamieszkach


grać

PORT-AU-PRINCE, Haiti – Rząd Haiti ogłosił późną niedzielę pod koniec niedzieli stan wyjątkowy i godzinę policyjną, próbując odzyskać kontrolę nad ulicami po weekendowej eksplozji przemocy, podczas której uzbrojeni członkowie gangu szturmowali dwa największe więzienia w kraju.

72-godzinny stan wyjątkowy wszedł w życie natychmiast, gdy rząd oznajmił, że podejmie działania mające na celu odnalezienie zabójców, porywaczy i innych brutalnych przestępców, o których według niego uciekli z więzienia.

„Policja otrzymała rozkaz użycia wszelkich dostępnych środków prawnych, aby wyegzekwować godzinę policyjną i zatrzymać wszystkich przestępców” – oznajmił w oświadczeniu minister finansów Patrick Boivert, pełniący obowiązki premiera.

Premier Ariel Henry udał się w zeszłym tygodniu za granicę, próbując odzyskać wsparcie dla sprowadzenia sił bezpieczeństwa wspieranych przez ONZ w celu ustabilizowania kraju w konflikcie z coraz potężniejszymi grupami przestępczymi.

Tysiące więźniów uciekło podczas ucieczki z więzienia

Dekret zakończył śmiertelny weekend, który wyznaczył nowe minimum w spirali przemocy na Haiti. Od czwartku co najmniej dziewięć osób zginęło, w tym czterech funkcjonariuszy policji, w wyniku nasilania się przez gangi skoordynowanych ataków na instytucje państwowe w Port-au-Prince. Celem ataków były komisariaty policji, międzynarodowe lotnisko w kraju, a nawet narodowy stadion piłkarski.

Warto przeczytać!  Krajowy nadawca Nowej Zelandii bada „niewłaściwą” edycję historii wojennych na Ukrainie

Jednak sobotnie wieczorem oblężenie Zakładu Karnego Narodowego było szokiem nawet dla Haitańczyków przyzwyczajonych do życia pod ciągłą groźbą przemocy. Prawie wszyscy z około 4000 więźniów uciekli podczas ucieczki z więzienia, pozostawiając w niedzielę zwykle przepełniony obiekt niesamowicie pusty, bez żadnych strażników w zasięgu wzroku, a plastikowe sandały, ubrania i meble porozrzucane były po betonowym patio. Przy wejściu do więzienia leżały trzy ciała z ranami postrzałowymi.

W innej dzielnicy zakrwawione zwłoki dwóch mężczyzn z rękami związanymi na plecach leżały twarzą w dół, gdy mieszkańcy przechodzili obok blokad drogowych ustawionych z płonących opon.

Kolumbijscy żołnierze pozostają w więzieniu na Haiti

Wśród kilkudziesięciu osób, które zdecydowały się pozostać w więzieniu, jest 18 byłych żołnierzy kolumbijskich oskarżonych o pracę najemną w zamachu na prezydenta Haiti Jovenela Moïse’a w lipcu 2021 r. Podczas sobotnich starć kilku Kolumbijczyków udostępniło wideo, w którym błagają o życie.

„Proszę, pomóżcie nam” – powiedział jeden z mężczyzn, Francisco Uribe w wiadomości szeroko udostępnianej w mediach społecznościowych. „W celach masakrują ludzi na masową skalę”.

W niedzielę Uribe powiedział dziennikarzom, którzy beztrosko weszli do zwykle ściśle strzeżonego obiektu: „Nie uciekłem, bo jestem niewinny”.

Ministerstwo spraw zagranicznych Kolumbii wezwało Haiti do zapewnienia „specjalnej ochrony” mężczyznom.

Wobec braku oficjalnych informacji członkowie rodzin więźniów pospieszyli do więzienia, aby sprawdzić, co się dzieje z bliskimi.

„Nie wiem, czy mój syn żyje, czy nie” – powiedziała Alexandre Jean, spacerując po celach w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów jego obecności. „Nie wiem, co robić”.

Warto przeczytać!  Kolejne duże firmy żeglugowe zawieszają operacje na Morzu Czerwonym

Przemoc w sobotni wieczór wydawała się powszechna, a kilka dzielnic zgłosiło strzelaninę.

Drugie więzienie w Port-au-Prince przejęte przez gangi

Zajęto także drugie więzienie w Port-au-Prince, w którym przebywało około 1400 więźniów. Uzbrojeni gangsterzy okupowali także i zdewastowali najważniejszy stadion piłkarski w kraju, biorąc na wiele godzin jednego pracownika jako zakładnika – podała w oświadczeniu haitańska federacja piłkarska. Dostęp do Internetu dla wielu mieszkańców został wyłączony, ponieważ wiodąca sieć komórkowa na Haiti poinformowała, że ​​podczas szaleństwa przerwano połączenie światłowodowe.

W ciągu niecałych dwóch tygodni gangi zaatakowały kilka instytucji państwowych, które w coraz większym stopniu koordynują swoje działania i wybierają cele niegdyś nie do pomyślenia, takie jak Bank Centralny. W czwartek w wyniku skoordynowanych ataków gangów zginęło czterech funkcjonariuszy policji.

Ambasada USA na Haiti wstrzymuje podróże do tego kraju

Po tym, jak w zeszłym tygodniu gangi otworzyły ogień na międzynarodowym lotnisku na Haiti, ambasada USA oświadczyła, że ​​wstrzymuje wszelkie oficjalne podróże do tego kraju, a w niedzielny wieczór wezwała wszystkich obywateli amerykańskich do jak najszybszego opuszczenia kraju. Ambasada poinformowała, że ​​odwoła również do czwartku wszystkie wizyty konsularne.

Administracja Bidena, która stanowczo odmawiała przydzielenia żołnierzy do jakichkolwiek sił wielonarodowych, oferując w zamian pieniądze i wsparcie logistyczne, stwierdziła, że ​​z poważnym zaniepokojeniem monitoruje szybko pogarszającą się sytuację w zakresie bezpieczeństwa.

Urzędnik Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że przemoc służy jedynie opóźnieniu przemian demokratycznych, niszcząc jednocześnie życie tysięcy osób. Urzędnik, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponownie podkreślił wsparcie USA dla wyborów, włączającego sprawowania rządów i przywrócenia demokracji.

Warto przeczytać!  Dlaczego Niemcy weszły w tryb protestu – DW – 14.01.2024

Epicentrum ostatniej przemocy w sobotni wieczór było więzienie narodowe na Haiti, w którym przetrzymywano kilku przywódców gangów. W związku z wymianą strzałów policja zaapelowała o pomoc.

„Potrzebują pomocy” – stwierdził związek reprezentujący policję w wiadomości w mediach społecznościowych, na której widniał ośmiokrotnie powtórzony emoji „SOS”. „Zmobilizujmy armię i policję, aby zapobiec włamaniu się bandytów do więzienia”.

Do starć doszło po gwałtownych protestach, które w ostatnich dniach stały się bardziej śmiercionośne, gdy premier udał się do Kenii, starając się kontynuować proponowaną misję bezpieczeństwa na Haiti, wspieraną przez ONZ, której będzie dowodził ten kraj Afryki Wschodniej.

Henry objął stanowisko premiera po zabójstwie Moise’a i wielokrotnie przekładał plany przeprowadzenia wyborów parlamentarnych i prezydenckich, co nie miało miejsca od prawie dziesięciu lat.

Według ONZ haitańska policja liczy około 9 000 funkcjonariuszy, którzy zapewniają bezpieczeństwo ponad 11 milionom ludzi. Są oni rutynowo atakowani i zabijani przez gangi, które, jak się szacuje, kontrolują do 80% Port-au-Prince.

Jimmy Chérizier, były funkcjonariusz elitarnej policji znany jako Barbecue, a obecnie kierujący federacją gangów, przyznał się do wzrostu liczby ataków. Powiedział, że celem jest schwytanie szefa policji i ministrów rządu Haiti oraz uniemożliwienie powrotu Henry’ego.

Premier, neurochirurg, zlekceważył wezwania do rezygnacji i nie skomentował, gdy zapytano go, czy uważa, że ​​może bezpiecznie wrócić do domu.


Źródło