Biznes

Stanęła przy kasie w Biedronce. Przeżyła szok po słowach kasjerki

  • 21 maja, 2023
  • 3 min read
Stanęła przy kasie w Biedronce. Przeżyła szok po słowach kasjerki


Pewna użytkowniczka TikToka postanowiła zdać relację z zakupów „na gorąco”. Kiedy chciała zapłacić w znanej sieci dyskontów kartą przy zwykłej kasie, usłyszała zaskakujące słowa od kasjerki. – Jest jakiś nowy wymóg? – zastanawia się internautka.

Wprowadzenie kas samoobsługowych miało na celu rozluźnienie sklepowych kolejek. Niestety w niektórych przypadkach sprawia, że klienci czekają znacznie dłużej na obsługę. Zdarza się, że kasy blokują się przy niektórych produktach. Niemniej sam zamysł dla wielu klientów jest udogodnieniem.

Użytkowniczka TikToka zwróciła niedawno uwagę na to, że w jednym ze sklepów popularnej sieci miała do czynienia z dziwną sytuacją przy kasie. Wszystko opisała w mediach społecznościowych, zastanawiając się, czy w innych marketach zdarzają się podobne historie.

Chcesz zapłacić kartą przy zwykłej kasie? Możesz mieć problem

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Walka o kurczaki. Otwarcie sklepu w Dąbrowie Górniczej

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, właśnie taka historia przytrafiła się jednej z użytkowniczek TikToka. Kobieta wszystko dokładnie opisała.

– Okazuje się, że umknęła mi gdzieś niezwykle istotna informacja, że jeśli płacisz kartą w Biedronce, to masz iść do kasy samoobsługowej. To jest chyba jakiś nowy regulamin albo jakiś nowy wymóg, nie wiem – zaczyna swoje nagranie internautka.

Autorka wideo poszła do wspomnianego dyskontu na niewielkie zakupy. Z zapakowanym koszykiem udała się do kasy. Obecna kasjerka powiedziała, że jeżeli chce zapłacić kartą, musi udać się do kasy numer trzy, ponieważ kasy samoobsługowe są nieczynne, a przy jej kasie nie działa terminal.

– Chodząc po sklepie, słyszałam, że dokładnie to samo mówiła do innej z pań, które tam pracują. Ta pani abo nie przetworzyła informacji albo w ogóle koleżanki nie słuchała – zastanawiała się tiktokerka.

Stanęła przy kasie. Tak zareagowała kasjerka

Pracowniczka sklepu zeskanowała produkty wybrane przez internautkę, a następnie zapytała się o formę płatności. Gdy usłyszała, że klientka chce zapłacić kartą, krzyknęła nagle, dlaczego kobieta nie stanęła do kas samoobsługowych.

– Mówię do niej, że chyba nie mam takiego obowiązku, bo pani pracuje tu też po to, by obsłużyć klientów, którzy chcą płacić kartą (pomijając to, że kasy samoobsługowe są zamknięte) – wspomniała tiktokerka.

Z tyłu zaczęła wołać druga kasjerka, potwierdzając problem z kasami samoobsługowymi. Dopiero wówczas obsługująca klientkę pracowniczka stwierdziła, że przecież tylko „grzecznie o to zapytała”.

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!


Źródło