Świat

Stany Zjednoczone dostrzegają oznaki, że Iran jest zaniepokojony eskalacją ataków proxy w obliczu podwyższonych napięć

  • 1 lutego, 2024
  • 9 min read
Stany Zjednoczone dostrzegają oznaki, że Iran jest zaniepokojony eskalacją ataków proxy w obliczu podwyższonych napięć


Najważniejsze informacje

Bojowe ataki na żeglugę na Morzu Czerwonym mogą spowodować odwet dla irańskich sojuszników

Strajk w Jordanii był pierwszym, w wyniku którego zginęli żołnierze amerykańskiej służby

Ataki podkreślają różny stopień kontroli, jaką Iran ma nad grupami zastępczymi



CNN

Urzędnicy amerykańscy uważają, że istnieją oznaki świadczące o tym, że irańscy przywódcy są zaniepokojeni niektórymi działaniami swoich zastępczych grup w Iraku, Syrii i Jemenie, jak twierdzi wiele osób zaznajomionych z amerykańskim wywiadem, ponieważ ataki grup bojówek grożą zakłóceniem światowej gospodarki i znacznym wzrostem ryzyko bezpośredniej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi.

Atak dronem, w wyniku którego zginęło trzech amerykańskich żołnierzy na amerykańską placówkę w Jordanii, a który Stany Zjednoczone przypisują wspieranej przez Iran grupie parasolowej Islamski Opór w Iraku, zaskoczył Teheran i zaniepokoił tamtejszych przywódców politycznych, powiedzieli CNN urzędnicy, powołując się na wywiad USA.

Od października bojownicy wspierani przez Iran przeprowadzili ponad 160 ataków na siły amerykańskie. I chociaż Iran od dawna finansuje, wyposaża i szkoli swoje zastępcze bojówki w regionie w celu atakowania Amerykanów, strajk, który miał miejsce w ubiegły weekend, był pierwszym, w którym zginęli żołnierze amerykańskiej służby od czasu, gdy cztery miesiące temu rozpoczęły się niemal codzienne ataki.

Wywiad USA sugeruje również, że Iran obawia się, że ataki bojowników Houthi w Jemenie na żeglugę handlową po Morzu Czerwonym mogą zakłócić interesy gospodarcze zarówno Chin, jak i Indii, kluczowych sojuszników Iranu.



02:04 – Źródło: CNN

Kim są Huti i dlaczego wzmagają ataki? Reporter CNN wyjaśnia tę sprawę

Urzędnicy ostrzegli, że nie ma sensu sugerować, że rosnąca ostrożność Teheranu prawdopodobnie zmieni jego szerszą strategię wspierania ataków zastępczych na cele w USA i na Zachodzie – chociaż może sygnalizować korekty w okolicach marginesów. Urzędnicy rzeczywiście uważają, że Iran stosuje wyważone podejście do konfliktu, którego celem jest uniknięcie wywołania wojny totalnej.

Urzędnicy odmówili podania dalszych szczegółów na temat danych wywiadowczych, powołując się na ich poufność. Jednak Stanom Zjednoczonym tradycyjnie udało się uzyskać informacje wywiadowcze na temat Iranu różnymi metodami, w tym rekrutacją ludzkich szpiegów i podsłuchiwaniem irańskiej komunikacji.

Administracja Bidena rozważa opcje reakcji na niedawny atak w Jordanii, który może obejmować uderzenia na irańskie aktywa w regionie – jednak uderzenie w sam Iran jest wysoce nieprawdopodobne, twierdzą urzędnicy, ponieważ Stany Zjednoczone nie dążą do bezpośredniej wojny z Iran – stwierdził Biały Dom.

Warto przeczytać!  Netanjahu odrzuca warunki Hamasu dotyczące umowy o zakładnikach, które obejmują „całkowitą kapitulację”



02:16 – Źródło: CNN

„Dostarczają broń”: Biden obarcza Iran odpowiedzialnością za atak dronów

We wtorek zastępcza milicja z siedzibą w Iraku Kataib Hezbollah ogłosiła, że ​​wstrzymuje wszystkie ataki na siły amerykańskie, co stanowi potencjalną próbę deeskalacji.

Jednak niektórzy obecni i byli urzędnicy amerykańscy są sceptyczni, czy Iran zasadniczo zmieni swoją taktykę. Jeden z urzędników wojskowych USA przebywający na Bliskim Wschodzie powiedział, że Iran jest „całkiem zadowolony z rozwoju sytuacji”.

„Reżim irański został ośmielony przez [Gaza] kryzysu i wydaje się gotowy do walki do swojego ostatniego regionalnego pełnomocnika” – napisał dyrektor CIA Bill Burns w eseju opublikowanym we wtorek w „Foreign Affairs”.

Norm Roule, były starszy analityk CIA ds. Iranu, powiedział, że głównym celem Iranu jest „wstrzyknięcie niepewności i niezdecydowania w obrady amerykańskich decydentów na temat tego, jak mocno powinniśmy uderzyć w Iran”, wiedząc, że „istnieją głosy w USA i Europę, która wykorzysta każdą okazję do dyplomacji, nawet jeśli niewiele wskazuje na to, że jej się to uda.

Jednak Roule powiedział: „Nie widzę absolutnie nic – niczego – co zmusiłoby irański rząd do zmiany tego, co robi”.

Ahmad Al-Rubaye/AFP/Getty Images

Członkowie brygad Hezbollahu, Kataib Hezbollah, biorą udział w pogrzebie Fadela al-Maksusiego, bojownika, który był także częścią „islamskiego ruchu oporu w Iraku”, grupy, która przyznała się do wszystkich niedawnych ataków na wojska amerykańskie w Iraku i Syrii, w Bagdad, 21 listopada 2023 r.

Jonathan Lord, dyrektor programu Bezpieczeństwa Bliskiego Wschodu w Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa, powiedział jednak, że oświadczenie Kataib Hezbollah odzwierciedla to, jak oczekiwanie na reakcję USA sprawiało, że Teheran wycofał się „przynajmniej na chwilę” .”

„Myślę, że to interesujące, że samo oczekiwanie na potencjalnie eskalację reakcji USA już wywarło odstraszający wpływ na siły zastępcze premiera Iranu, bez oddania jednego strzału przez USA” – powiedział Lord. Zauważył, że wydawało się, że atak w Jordanii osłabił podejście Iranu od października, które nasiliło się tylko na tyle, aby zapobiec postawieniu USA lub Izraela „w narożniku” i zmuszeniu do zdecydowanej odpowiedzi.

„Potencjalnie byli ofiarami własnego sukcesu” – powiedział Lord o ataku w Jordanii. „Chociaż atak był podobny do poprzedniego ataku 150+, jego skutki były bardziej zabójcze”.

Tymczasem istnieją również przesłanki wskazujące, że irańscy przywódcy obawiają się, że masowe ataki Houthi na żeglugę na Morzu Czerwonym mogą odbić się na Teheranie. Huti obrali za cel okręty marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, ryzykując eskalację, a ataki spowodowały globalne szkody gospodarcze.

Warto przeczytać!  Iran odpowie „we właściwym czasie” na zabójstwo przywódcy Hamasu

Indie szczególnie ucierpiały, ponieważ Houthi zaatakowali kilka statków z załogą indyjską lub zmierzających w stronę Indii. W odpowiedzi rząd Indii wysłał kilka okrętów wojennych na Morze Arabskie.

Dwóch chińskich państwowych gigantów żeglugowych również musiało przekierować dziesiątki statków z Morza Czerwonego na znacznie dłuższą trasę wokół południowego krańca Afryki, co podniosło koszty transportu. We wtorek Pekin wyraził zaniepokojenie sytuacją, wzywając do zaprzestania ataków na statki cywilne.

„Bez wątpienia widzimy rosnące oznaki zaniepokojenia ze strony Teheranu brakiem konkretów w kwestii ataków Houthi” – powiedział jeden z urzędników amerykańskich. „Przekierowanie całego handlu morskiego [the Red Sea] powoduje potencjalny atak na Iran ze strony krajów, które w przeciwnym razie prawdopodobnie nie przejmowałyby się koniecznością przekierowania izraelskiego i amerykańskiego transportu morskiego”.

Śmierć Amerykanów w połączeniu z trwającymi atakami statków mogła teraz zbliżyć Stany Zjednoczone i Iran do krawędzi, niż chciał którykolwiek kraj.

Dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) Hossein Salami powiedział w środę, że Iran „nie dąży do wojny, ale się jej nie boi”.

„Czasami wrogowie grożą, a obecnie słyszymy groźby ze słów amerykańskich urzędników i mówimy im… wystawiliście nas na próbę i znamy się, nie pozostawimy żadnej groźby bez odpowiedzi” – powiedział Salami.

Eskalacja podkreśla również zróżnicowany stopień kontroli, jaką Iran faktycznie sprawuje nad swoimi grupami zastępczymi.

„Wszystko wskazuje na to, że Iran nie jest zainteresowany wchodzeniem w cykl eskalacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem” – powiedziała jedna z osób zaznajomionych z wywiadem. Chociaż Iran zdaje sobie sprawę, że warto wspierać swoich pełnomocników, aby zająć Zachód i przekazywać władzę, osoba ta stwierdziła, że ​​pełnomocnicy mają również swoje własne „zaściankowe interesy”.

„Mają bardzo zróżnicowany stopień lojalności/wierności wobec Iranu” – dodała ta osoba.

Spośród tych grup Iran ma najmniejszą kontrolę operacyjną nad Houthi w Jemenie, powiedziało CNN wielu urzędników.

Iran ma znacznie większy wpływ na powiązaną sieć zastępczych bojówek działających w Iraku i Syrii, twierdzą urzędnicy, a działalność tych grup jest często postrzegana przez urzędników wywiadu i wojska jako dokładniejszy barometr irańskiej polityki.

W ostatnich miesiącach Irańczycy zapewnili Houthi pewne wsparcie wywiadowcze i broń, w tym systemy monitorowania, które umożliwiają tej grupie działanie w przestrzeni morskiej i pomagają ułatwić jej ataki na Morzu Czerwonym. Dwóch żołnierzy US Navy SEAL zginęło na początku tego miesiąca po wypadnięciu za burtę podczas próby zatrzymania statku w pobliżu Somalii, który według Centralnego Dowództwa USA przewoził wyprodukowane irańską rakiety balistyczne i komponenty rakiet manewrujących do kontrolowanego przez Houthi Jemenu.

Jednak ogólnie rzecz biorąc urzędnicy stwierdzili, że Iran wyraża obawy w związku ze strategią Houthi zakładającą masowe obieranie za cel statków przepływających przez Morze Czerwone, co według Huti stanowi protest przeciwko wsparciu USA i Wielkiej Brytanii dla wojny Izraela w Gazie.

Stany Zjednoczone próbowały wykorzystać te niepokoje, wywierając międzynarodową presję na Teheran, twierdzą urzędnicy, w tym za pośrednictwem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i kilku wielostronnych wspólnych oświadczeń z szeregiem sojuszników potępiających ataki Houthi i podkreślających ich powiązania z Iranem.

Stany Zjednoczone nalegały także, aby Chiny wykorzystały swoje wpływy w stosunkach z Iranem w celu złagodzenia napięć. Podczas spotkań z ministrem spraw zagranicznych Chin Wang Yi w Bangkoku w ubiegły weekend doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan zwrócił się do Pekinu o wykorzystanie „znacznego wpływu na Iran” w celu powstrzymania ataków, powiedział w sobotę reporterom wyższy rangą urzędnik Białego Domu.

„To nie pierwszy raz, kiedy wzywamy Chiny do odegrania konstruktywnej roli” – powiedział urzędnik. „Pekin twierdzi, że porusza tę kwestię z Irańczykami i myślę, że widzieliście to odzwierciedlenie w niektórych doniesieniach prasowych. Z pewnością jednak poczekamy na wyniki, zanim będziemy mogli dalej komentować naszą skuteczność lub czy rzeczywiście ją podnoszą”.

W tym momencie nie jest jasne, czy ciśnienie działa. Pomimo rosnącej presji międzynarodowej oraz licznych amerykańskich i brytyjskich ataków na infrastrukturę Huti, Houthi kontynuują ataki rakietowe na Morzu Czerwonym, w tym rakietę manewrującą wystrzeloną we wtorek wieczorem, która zbliżyła się znacznie bliżej amerykańskiego okrętu wojennego niż jakikolwiek wcześniej, podaje CNN w środę.

Społeczność wywiadowcza Stanów Zjednoczonych podwaja obecnie wysiłki, aby uzyskać lepszy obraz możliwości zbrojeniowych Houthi, podają źródła CNN, aby Stany Zjednoczone mogły mieć pewność, ile zdolności Houthi zostało naprawdę obniżonych w wyniku strajków.


Źródło