Świat

Stany Zjednoczone i Kanada widziały w tym tygodniu niebezpieczny dym. To rutynowe zagrożenie dla wielu krajów rozwijających się

  • 10 czerwca, 2023
  • 10 min read
Stany Zjednoczone i Kanada widziały w tym tygodniu niebezpieczny dym.  To rutynowe zagrożenie dla wielu krajów rozwijających się


WASHINGTON: Gęste, zadymione powietrze z kanadyjskich pożarów wywołało w tym tygodniu wiele dni nieszczęścia w Nowym Jorku i na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych. Ale dla większości reszty świata oddychanie niebezpiecznie zanieczyszczonym powietrzem jest nieuniknionym faktem życia — i śmierci.
Prawie cały świat oddycha powietrzem, które przynajmniej od czasu do czasu przekracza limity jakości powietrza określone przez Światową Organizację Zdrowia. Niebezpieczeństwo rośnie, gdy to złe powietrze jest bardziej trwałe niż koszmarny całun, który nawiedził Stany Zjednoczone – zwykle w krajach rozwijających się lub nowo uprzemysłowionych. To tam w 2019 roku doszło do większości z 4,2 miliona zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza na zewnątrz – podała agencja zdrowia ONZ.
„Zanieczyszczenie powietrza nie ma granic i nadszedł czas, aby wszyscy zjednoczyli się, aby z nim walczyć” – powiedział Bhavreen Kandhari, współzałożyciel Warrior Moms w Indiach, sieci matek walczących o czyste powietrze i działania na rzecz klimatu w kraju z niektórymi z konsekwentnie najgorszego powietrza na świecie. „To, co widzimy w USA, powinno wstrząsnąć nami wszystkimi”.
„To poważny epizod zanieczyszczenia powietrza w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Jeremy Sarnat, profesor zdrowia środowiskowego w Rollins School of Public Health na Emory University. „Ale jest to dość typowe dla tego, czego doświadczają miliony ludzi w innych częściach świata”.
Według firmy zajmującej się jakością powietrza IQAir, która gromadzi odczyty ze stacji monitorujących na poziomie gruntu, w ubiegłym roku dziewięć z 10 miast o najwyższej średniej rocznej drobnego pyłu zawieszonego znajdowało się w Azji – w tym sześć w Indiach.
Drobne cząstki stałe, czasami określane jako PM 2,5, odnoszą się do unoszących się w powietrzu cząstek lub kropel o wielkości 2,5 mikrona lub mniejszej. To znacznie mniej niż ludzki włos, a cząsteczki mogą sięgać głęboko do płuc, powodując podrażnienie oczu, nosa, gardła i płuc, a nawet wpływać na czynność serca.
Sajjad Haider, 31-letni sklepikarz z Lahore w Pakistanie, codziennie dojeżdża do pracy motocyklem. Nosi maskę i gogle chroniące przed częstym zanieczyszczeniem powietrza w 11-milionowym mieście, ale cierpi na infekcje oczu, problemy z oddychaniem i przekrwienie klatki piersiowej, które pogarsza się wraz z narastającym zimą smogiem.
Za radą swojego lekarza polega na gorącej wodzie i parze, aby oczyścić klatkę piersiową, ale powiedział, że nie może zastosować się do kolejnej porady lekarza: nie wychodź na motocykl, jeśli chce zachować zdrowie.
„Nie stać mnie na samochód i nie mogę kontynuować mojej działalności bez motocykla” – powiedział Haider.
W zeszłym roku Lahore miało najwyższe na świecie średnie stężenie drobnego pyłu zawieszonego na poziomie prawie 100 mikrogramów na metr sześcienny powietrza. Dla porównania, stężenie w Nowym Jorku osiągnęło w środę 303 w pewnym momencie.
Ale powietrze w Nowym Jorku zazwyczaj mieści się w granicach zdrowego poziomu. Norma Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych dotycząca narażenia wynosi nie więcej niż 35 mikrogramów dziennie i nie więcej niż 12 mikrogramów dziennie w przypadku narażenia długoterminowego. Średnia roczna w Nowym Jorku wynosiła 10 lub mniej w ciągu ostatnich dwóch lat.
New Delhi, tętniące życiem ponad 20-milionowe miasto, w którym mieszka Kandhari, zwykle znajduje się na szczycie listy wielu indyjskich miast, które z trudem łapią oddech, gdy mgła przyciemnia stołeczne niebo i zasłania budynki i pomniki. Gorzej jest jesienią, kiedy spalanie resztek pożniwnych w sąsiednich stanach zbiega się z niższymi temperaturami, które zatrzymują śmiertelny dym nad miastem, czasami na całe tygodnie.
Emisje pojazdów i fajerwerki wystrzeliwane podczas hinduskiego festiwalu Diwali zwiększają mrok, a skutki obejmują kaszel, bóle głowy, opóźnienia lotów i korki na autostradach. Rząd czasami prosi mieszkańców o pracę z domu lub wspólne przejazdy, niektóre szkoły przechodzą do trybu online, a rodziny, które mogą sobie na nie pozwolić, zwracają się do oczyszczaczy powietrza.
W czwartek, nawet gdy niebezpieczna mgła zakłóciła życie milionów ludzi w całych Stanach Zjednoczonych, New Delhi nadal było drugim najbardziej zanieczyszczonym miastem na świecie, zgodnie z codziennymi danymi większości organizacji monitorujących jakość powietrza.
Kandhari, której córka musiała zrezygnować ze sportów na świeżym powietrzu z powodu obaw zdrowotnych związanych ze złym powietrzem, powiedziała, że ​​zanieczyszczenie powietrza jest stałe, ale decydenci zdają się dostrzegać tylko jego najbardziej dotkliwe momenty. To musi się zmienić – powiedziała.
„Nie powinniśmy iść na kompromis, jeśli chodzi o dostęp do czystszego powietrza” – powiedział Kandhari.
Wiele krajów afrykańskich na Saharze regularnie boryka się ze złym powietrzem z powodu burz piaskowych. W czwartek AccuWeather przyznał narodom od Egiptu po Senegal ocenę fioletową za niebezpieczną jakość powietrza. Taką samą ocenę otrzymały w tym tygodniu Nowy Jork i Waszyngton
Senegal od lat boryka się z niebezpiecznym powietrzem. Szczególnie źle jest na wschodzie Senegalu, ponieważ pustynnienie – wkraczanie Sahary na suche tereny – przenosi cząsteczki do regionu, powiedział dr Aliou Ba, starszy działacz Greenpeace Africa z siedzibą w stolicy Dakaru.
Wielki Zielony Mur, masowe sadzenie drzew mające na celu spowolnienie pustynnienia, trwa od lat. Ale Ba powiedział, że zanieczyszczenie rośnie wraz ze wzrostem liczby samochodów na drogach, które spalają paliwo niskiej jakości.
W Stanach Zjednoczonych uchwalenie ustawy o czystym powietrzu z 1970 r. oczyściło wiele miast wypełnionych smogiem, ustalając limity dla większości źródeł zanieczyszczenia powietrza. Przełomowe rozporządzenie doprowadziło do ograniczenia sadzy, smogu, rtęci i innych toksycznych chemikaliów.
Jednak wiele krajów rozwijających się i nowo uprzemysłowionych ma słabe lub słabo egzekwowane przepisy dotyczące ochrony środowiska. Cierpią na zwiększone zanieczyszczenie powietrza również z innych powodów, w tym polegania na węglu, niższych normach emisji spalin z pojazdów oraz spalania paliw stałych do gotowania i ogrzewania.
W Dżakarcie, stolicy Indonezji, czwartym pod względem liczby ludności kraju na świecie, często trudno jest znaleźć czyste, błękitne niebo, a elektrownie i emisje pojazdów odpowiadają za większość zanieczyszczeń. Jest to również jeden z największych na świecie krajów produkujących węgiel.
W jednym budynku mieszkalnym na północy miasta, pomiędzy dwoma ruchliwymi portami, gdzie węgiel jest transportowany i składowany oraz gdzie fabryki spalają więcej, mieszkańcy próbowali filtrować pył węglowy za pomocą siatki. To nie zadziałało.
„Moja rodzina i ja często czujemy swędzenie i kaszel” – powiedział Cecep Supriyadi, 48-letni mieszkaniec. „Tak więc, kiedy w mieszkaniu jest dużo kurzu, tak, musimy być odizolowani w domu. Ponieważ kiedy jesteśmy poza domem, odczuwamy ból gardła, oczy i swędzenie skóry”.
Indonezyjski sąd w 2021 roku orzekł, że przywódcy zaniedbali prawa obywateli do czystego powietrza i nakazał im poprawę.
Sytuacja w Chinach poprawiła się od czasu, gdy Pekin słynął z łzawiącego zanieczyszczenia, które spowijało wieże biurowe mgłą, przekierowywało loty i wysyłało starych i młodych do szpitali w celu założenia respiratorów. Kiedy powietrze było najgorsze, szkoły, które mogły sobie na to pozwolić, instalowały nadmuchiwane osłony nad boiskami sportowymi z obrotowymi drzwiami przypominającymi śluzy i domowe filtry powietrza, które stały się tak wszechobecne jak urządzenia do gotowania ryżu.
Kluczem do poprawy było zamknięcie lub przeniesienie przemysłu ciężkiego z Pekinu i okolic. Starsze pojazdy zostały wycofane z dróg, wiele zastąpiono pojazdami elektrycznymi. Chiny nadal są największym na świecie producentem i konsumentem węgla, ale prawie żaden nie jest zużywany na ulicach. Średni odczyt PM 2,5 w Pekinie w 2013 r. wynoszący 89,5 – znacznie powyżej standardu WHO wynoszącego 10 – spadł do 58 w 2017 r. i obecnie wynosi około 30. Chiny miały tylko jedno miasto – Hotan – w pierwszej dziesiątce na świecie pod względem najgorszego powietrza.
Miasto Meksyk, otoczone górami, które zatrzymują złe powietrze, było jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie aż do lat 90., kiedy to rząd zaczął ograniczać liczbę samochodów na ulicach. Poziom zanieczyszczenia spadł, ale 9 milionów mieszkańców miasta – 22 miliony, wliczając przedmieścia – rzadko widzi dzień, w którym poziom zanieczyszczenia powietrza jest uważany za „dopuszczalny”.
Według Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego każdego roku zanieczyszczenie powietrza jest przyczyną prawie 9 000 zgonów w Meksyku. Zwykle jest gorzej w miesiącach suchej zimy i wczesnej wiosny, kiedy rolnicy palą swoje pola, aby przygotować się do sadzenia.
Władze nie opublikowały całorocznego raportu na temat jakości powietrza od 2020 r., ale w tym roku – nie uważanym za szczególnie zły pod względem zanieczyszczenia, ponieważ pandemia zmniejszyła ruch uliczny – Meksyk odnotował niedopuszczalną jakość powietrza przez 262 dni, czyli 72% roku.
W miesiącach letnich intensywne deszcze nieco oczyszczają powietrze w mieście. To właśnie sprowadziło Verónicę Tobar i jej dwójkę dzieci w czwartek na mały plac zabaw w dzielnicy Acueducto, w pobliżu jednej z najbardziej zatłoczonych ulic w mieście.
„Nie przychodzimy, gdy widzimy, że zanieczyszczenie jest bardzo silne” – powiedziała Tobar. W takie dni „czujesz to w oczach, płaczesz, swędzą” – powiedziała.
U jej syna zdiagnozowano astmę w zeszłym roku, a zmiany temperatury pogarszają sytuację.
„Ale musimy się wydostać, nie możemy być zamknięci” – powiedziała Tobar, gdy jej dzieci zeskoczyły ze zjeżdżalni.




Źródło

Warto przeczytać!  Absolwent Kolumbii lekceważy Alma Mater i przekazuje 260 milionów dolarów izraelskiemu uniwersytetowi