Stany Zjednoczone ostrzegają, że Chiny pomagające Rosji na Ukrainie „zraziłyby” ją
![Stany Zjednoczone ostrzegają, że Chiny pomagające Rosji na Ukrainie „zraziłyby” ją](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/02/107164903-16708779132022-12-12t204402z_636682348_rc2j4y9o9ize_rtrmadp_0_usa-biden-770x470.jpeg)
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan przemawia na konferencji prasowej w Białym Domu 12 grudnia 2022 r.
Kevin Lamarque | agencji Reutera
Główny doradca prezydenta Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego powiedział w niedzielę, że Biały Dom nie widział jeszcze, aby Chiny udzielały Rosji śmiercionośnej pomocy w wojnie z Ukrainą i ostrzegł Pekin, że byłoby to sprzeczne z jego interesami.
„Nie widzieliśmy jeszcze, jak Chiny dostarczają Rosji sprzęt wojskowy do celów walki w wojnie na Ukrainie. Jeszcze tego nie widzieliśmy” – powiedział Jake Sullivan, doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Białego Domu w „Meet the Press” NBC News.
„Kontynuujemy obserwację. Pozostaniemy czujni, jak powiedział prezydent Biden, ale jak dotąd tego nie widzieliśmy” – powiedział Sullivan.
Sullivan dodał: „Nie sądzę, aby było to w interesie Chin”.
Według doniesień USA uważają, że Chiny rozważają wysłanie artylerii i amunicji do Rosji.
„Myślę, że zraziłoby ich to do wielu krajów na świecie, w tym naszych europejskich sojuszników, i postawiłoby ich w centrum odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i bombardowania ludności cywilnej oraz okrucieństwa popełniane przez Rosjan na Ukrainie” – powiedział Sullivan, dodając, że „ich broń zostałaby faktycznie użyta do rzezi ludzi na Ukrainie”.
„Ale jest to decyzja, którą Pekin będzie musiał podjąć sam” – powiedział.
Sullivan powiedział, że Stany Zjednoczone pozostaną „czujne” w monitorowaniu rozwoju sytuacji i że informowanie Pekinu o możliwych konsekwencjach udzielenia takiej pomocy Rosji „lepiej jest robić bezpośrednio z chińskimi odpowiednikami na osobności”.
NBC News poinformowało, że wywiad sugeruje, że Chiny rozważają wysłanie artylerii i amunicji do Rosji, według trzech obecnych urzędników amerykańskich, zachodniego urzędnika i byłego amerykańskiego urzędnika poinformowanego o wywiadzie. Urzędnicy nie chcą powiedzieć, jakie konkretne dowody mają na poparcie swoich twierdzeń.
Chińskie MSZ nie odpowiedziało na wcześniejszą prośbę o komentarz w sprawie wywiadu.
Wall Street Journal jako pierwszy podał szczegółowe informacje na temat tego, co zdaniem USA rozważa Pekin.
W ekskluzywnym raporcie NBC News z tego miesiąca czterech amerykańskich urzędników zaznajomionych ze sprawą powiedziało, że administracja jest zaniepokojona, że Pekin rozważa wysłanie śmiercionośnej pomocy. Zapytany przez Bloomberga o doniesienia o możliwej śmiercionośnej pomocy dla Rosji, rzecznik MSZ powiedział: „Nigdy nie zaakceptujemy krytyki ze strony USA, nawet przymusu i nacisku na stosunki chińsko-rosyjskie”.
Po tym, jak 4 lutego Stany Zjednoczone zestrzeliły podejrzany balon szpiegowski nad Oceanem Atlantyckim, Chiny odrzuciły prośbę Waszyngtonu o bezpieczne połączenie między sekretarzem obrony Lloydem Austinem a jego odpowiednikiem, ministrem obrony narodowej Wei Fenghe, powiedział Pentagon.
Chiński myśliwiec przeleciał w zeszłym tygodniu w odległości 500 stóp od samolotu US Navy nad Morzem Południowochińskim. Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że takie spotkania stały się częstsze w miarę jak Pekin i Waszyngton wzmagają swoje wysiłki na rzecz wywierania wpływów na Pacyfiku.
Incydenty przyczyniły się do eskalacji napięć między dwiema największymi gospodarkami świata.
Sullivan podkreślił znaczenie ustanowienia odpowiedniej łączności wojskowej między krajami w niedzielę.
„Wielokrotnie mówiliśmy, że potrzebujemy wojskowych kanałów komunikacji, aby uniknąć eskalacji, zaskoczenia, błędów, i to niefortunne, że chińskie ministerstwo obrony odmówiło przyjmowania telefonów od sekretarza obrony USA. — powiedział Sullivan.
„Nie chodzi o to, że wszystkie linie komunikacyjne są odcięte lub odcięte” – dodał Sullivan, odnotowując spotkanie sekretarza stanu Antony’ego Blinkena w Monachium w tym miesiącu z wysokim rangą chińskim dyplomatą. „Raczej nie mamy wymiany między wojskami, które naszym zdaniem są niezbędne do zapewnienia stabilności”.
Sullivan odniósł się również do tego, dlaczego Biały Dom odrzucił wezwania prawodawców z obu głównych partii do dostarczenia Ukrainie myśliwców F-16, mówiąc, że taka możliwość dotyczy „kolejnej fazy” wojny.
„Kwestia F-16 to tak naprawdę kwestia na inny dzień, na inną fazę” – powiedział. „Ta faza dotyczy walki naziemnej i posiadania narzędzi w rękach Ukraińców, aby odzyskać terytorium okupowane przez Rosjan”.