Filmy

„Star Wars: Acolyte”: Ból sprawia, że ​​miecz świetlny krwawi – ale kto powoduje ten ból?

  • 22 lipca, 2024
  • 8 min read
„Star Wars: Acolyte”: Ból sprawia, że ​​miecz świetlny krwawi – ale kto powoduje ten ból?


W Gwiezdnych Wojnach miecze świetlne Sithów emitują odcień głębokiej czerwieni, kolor krwi, grzechu i lekkomyślnej ludzkiej namiętności, która według Jedi ciągnie użytkowników Mocy na ciemną stronę. Podczas gdy wizualny i tematyczny wpływ czerwonego miecza świetlnego może być dla nas oczywisty, pytanie o to, jak i dlaczego wyznawcy ciemnej strony używają czerwonych mieczy świetlnych w odległej galaktyce, pozostało bez odpowiedzi w filmie aktorskim aż do ostatniego odcinka „Acolyte”, w którym porzucony miecz świetlny Mistrza Jedi Sola (Lee Jung Jae) zmienia się z niebieskiego na czerwony w uścisku Oshy (Amandla Stenberg), gdy pogrąża się w żalu i wściekłości.

Zepsucie kryształu nie pochodzi z głowy, lecz z siedziby emocji.

Osha, była padawanka Jedi, już cierpiała z powodu gwałtownej straty całej rodziny i walczy, by utrzymać swoje burzliwe emocje na wodzy, jak nakazują jej nauki Jedi. Kiedy odkrywa, że ​​to Sol, jej dawny ojciec, zabił jej matkę w przypływie błędnych intencji, ciemna strona Mocy wdziera się przez Oshę, dusząc nieuzbrojonego Sola jedną ręką i krwawiąc odsłonięty kryształ jego miecza świetlnego drugą.

Transformacja miecza świetlnego Sola czerpie z materiału z komiksów „Darth Vader”, które same w sobie są retconem pierwszych pozaekranowych wyjaśnień czerwonych mieczy świetlnych z czasów sprzed Disneya. Po pojawieniu się różnych nieoficjalnych teorii, w latach 2000. w legendach Gwiezdnych wojen ustalono, że podczas gdy Jedi wydobywali kryształy kyber dostrojone do Mocy z naturalnych źródeł, aby zasilać swoje miecze świetlne, ciemni postronni, których usposobienie odcina ich od tych źródeł, używali specjalnych pieców, aby tworzyć syntetyczne, potężniejsze czerwone kryształy.

Ta ostatnia praktyka, uważana przez Jedi za heretyckie wypaczenie natury, podkreślała różnice między zwolennikami jasnej strony, którzy dążyli do harmonii z żywą Mocą, a zwolennikami ciemnej strony, którzy ponad wszystko cenili brutalną siłę i zwiastowała zastąpienie „bardziej cywilizowanej ery” techno-faszystowskim Imperium.

Ta koncepcja, wraz ze wszystkim innym, co nie zostało wyraźnie powiedziane w oryginalnej trylogii i prequelach, została wrzucona do niekanonicznego eteru znanego jako „Legendy”, gdy przejęcie Gwiezdnych Wojen przez Disneya w 2012 r. zresetowało historię wszechświata. Ale poprzez „Dartha Vadera” autorzy nowego kanonu wymyślili świeżą teologię miecza świetlnego, przywodzącą na myśl mistyczną, niematerialną naturę Mocy z oryginalnej trylogii; taką, w której zepsucie kryształu nie pochodzi z głowy, ale z siedziby czyichś emocji.

Warto przeczytać!  Reakcje pierwszego dnia nazywają to „przerażającym” i „emocjonalnym”

Kiedy Vader odradza się w swojej czarnej zbroi, nie ma pod ręką żadnej broni poza naturalnym połączeniem z Mocą; Imperator, jego nowy Mistrz Sithów, mówi, że musi zabić Jedi i zabrać mu miecz świetlny. Vader wypełnia tę misję, ale kryształ w środku, z natury obiekt jasnej strony, nie jest jeszcze nagięty do jego woli. Aby uzyskać władzę nad swoją nagrodą, Vader udaje się na Mustafar, ognistą planetę, na której stracił żonę i znaczną część własnego ciała, i wlewa w nią swoją nienawiść, smutek i wściekłość, torturując kryształ swoim własnym bólem, psując go swoim własnym zepsuciem, aż straci swój naturalny błękit na czerwony.

„Naucz go swojego bólu. Naucz go swojego gniewu” – radzi Imperator. „Słysz, jak śpiewa hymn ciemności. Spraw, by krwawić.”

Amandla Stenberg jako Osha w filmie „Star Wars: Acolyte” (Lucasfilm/Disney)

Osha nie otrzymuje takich instrukcji; była Padawanka jest zbyt pochłonięta namiętnością, by zauważyć krwawiący kryształ, dopóki nie zapali miecza świetlnego Sola. Jej upadek nie jest zamierzonym procesem, ale siłą grawitacji, której ona, tracąc kontrolę nad najciemniejszymi emocjonalnymi popędami, nie może się już oprzeć. Ciemna strona wypaczyła Oshę, a ona z kolei wypaczyła broń Jedi, zamieniając ją w kpinę z jej pierwotnej natury i celu.

Ale jaki jest pierwotny cel miecza świetlnego Jedi? Od czasu premiery pierwszego filmu Gwiezdne Wojny w 1977 roku Jedi starali się uosabiać ideał opanowanych, moralnie nieskazitelnych użytkowników Mocy, oddanych utrzymaniu pokoju w galaktyce. Paradoksalnie, miecz świetlny, którym posługuje się Jedi, jest przedmiotem, który zabija, grozi i okalecza, prawdopodobnie w służbie szlachetnym celom, a w „Acolyte” jest używany do rozdarcia rodziny Oshy w chaotycznej sytuacji, której każdy, potykając się o własne błędne instynkty, mógłby uniknąć.

Być może niesprawiedliwe byłoby nazwanie Sola zbyt porywczym, gdy przecina mieczem świetlnym Matkę Aniseyę (Jodie Turner-Smith), widząc, jak ona i jej córka rozpływają się w czarnej mgle Jest przerażające dla kogoś, kto nic nie wie o magii czarownic. Ale od pierwszego spotkania z sabatem do ostatecznej konfrontacji działał pod wpływem impulsu napędzanego podejrzliwością osoby z zewnątrz i pychą samozwańczego zbawiciela, nie starając się zrozumieć. Tylko Jedi są uważani za cywilizowanych, a zatem ich ortodoksja wobec Mocy powinna być narzucana innym dla ich własnego dobra. Dla Sola ceremonialne oznaczenie na bliźniaczce Oshy, Mae, nie jest szanowaną tradycją, ale znakiem wrodzonego zła, którego nie można przegapić. Te oznaczenia są zwyczajowe wśród wielu galaktycznych kultur, Mistrzyni Indara (Carrie-Anne Moss) musi mu o tym przypomnieć.

Sol nie słucha jej wskazówek. Zamiast wykorzystać swój czas na zebranie informacji o ich zwyczajach i złagodzenie napięć z zamkniętą społecznością, która zrozumiałe czuje się zagrożona nagłym pojawieniem się uzbrojonych intruzów, Sol błędnie przedstawia sytuację samemu sobie i ostatecznie wybiera przemoc, aby odzyskać dziecko, które czuje się przeznaczony do szkolenia w duchu Jedi. Jego towarzysze Jedi dołączają do walki, w której ginie większość innych czarownic, a później biorą udział w tuszowaniu sprawy przed Oshą i Wysoką Radą, która zrzuca całą winę na Mae. Indara mogła być głosem rozsądku przez cały konflikt, ale ostatecznie nadal umożliwia zniszczenie całego sabatu jako przywódczyni misji i pomaga Oshy w jej długim marszu na ciemną stronę.

Wszystkie złe decyzje, które Sol i Jedi podjęli do tej pory, nawet jeśli były dobrze zamierzone, przywołują nastawienie i zachowanie kolonizatora, który wykorzystuje asymilację pokoleniową, wymazywanie tożsamości i przepisywanie historii, aby zapewnić sobie władzę nad innymi. Ostrzeżenie Indary skierowane do Sola, aby „nie mylił tego, czego chce Osha, z tym, czego chcesz ty”, jest stosunkowo niewielką aluzją do ostatniego etapu ewolucji Zakonu Jedi, setki lat w przyszłość: generałowie na czele armii klonów i flot kosmicznych, ślepo służący skorumpowanemu rządowi i rzekomo wyzwalający planety Separatystów poprzez bombardowanie z powietrza, jakby był rok 1968.

Warto przeczytać!  Obsada Aarona Taylora-Johnsona w Jamesie Bondzie może rozwiązać problemy Canona 007 po śmierci wersji Daniela Craiga

Osha ma teraz postać ojca, kosztem rodziny, którą zawsze znała. Sol szkoli Oshę, tak jak wszystkich innych młodych Jedi, aby kontrolowali swoje negatywne uczucia; w przeciwieństwie do innych Mistrzów, jego szkolenie jej opiera się na kłamstwie, że nie miał żadnej roli w śmierci jej matki. Nawet jeśli niektórzy dobrze przystosowani Jedi, tacy jak Obi-Wan Kenobi, potrafią regulować, a nie tłumić swoje impulsy, inni Jedi, tacy jak Osha i Anakin Skywalker, tłumią swój strach i traumę, aby pojawić się pod kontrolą, nie będąc faktycznie pod kontrolą. System wsparcia emocjonalnego Zakonu, w takim stopniu, w jakim można tak nazwać mądrość przekazywaną przez czcigodnych Mistrzów Jedi, jest w najlepszym razie niespójny, a w najgorszym katastrofalny — jak w przypadku, gdy Yoda mówi Anakinowi, że musi „odpuścić” wszystko, co boi się stracić. (Nie robi tego.)

Gwiezdne Wojny: Akolita Lee Jae-jung i Manny Jacinto w filmie „Acolyte” (Lucasfilm/Disney)

Na korzyść Jedi przemawia fakt, że ich doktryna teoretycznie nie nalega na niezdrowe gromadzenie długu emocjonalnego. Podobnie jak wzniosła misja polityczna, którą Jedi starają się podtrzymywać, ich przekonanie o doskonaleniu więzi z Mocą jest jednak przesłonięte sztywnością i wyniosłością, które nie biorą pod uwagę niedoskonałych warunków i tego, co istnieje poza rozumieniem świata przez Jedi.

Strach prowadzi do gniewu, gniew prowadzi do nienawiści, a nienawiść prowadzi do cierpienia. Jeśli Zakon Jedi pozostawił sporą przestrzeń dla swoich najbardziej zaniepokojonych członków, aby mogli się pogodzić z tymi emocjami, albo grupa Jedi nie wzięła na siebie roli zbawicieli, kierując się impulsem, albo Sol zebrał odwagę moralną, aby powiedzieć prawdę zanim zapędzona w kozi róg, być może Osha wybrałaby inną ścieżkę. Ale w „Acolyte” zbiorowy ciężar błędów Jedi spada na Oshę w jednym katastrofalnym momencie. I chociaż miecz świetlny, który zepsuła, nie był aż tak czysty, metaforycznie rzecz biorąc, można by argumentować, że Jedi przygotował miecz świetlny na to krwawienie.

Czytaj więcej

o tym temacie


Źródło