Świat

Statek Rubymar tonie na Morzu Czerwonym po ataku Houthi, wywołując obawy o środowisko

  • 3 marca, 2024
  • 4 min read
Statek Rubymar tonie na Morzu Czerwonym po ataku Houthi, wywołując obawy o środowisko


Brytyjski statek towarowy zatonął na Morzu Czerwonym po ataku bojowników Houthi, zabierając ze sobą około 21 000 ton nawozu, stwarzając poważne zagrożenie dla środowiska dla jednej z najbardziej ruchliwych dróg wodnych na świecie i siedliska wielu raf koralowych.

„Rubymar” został trafiony rakietą antybalistyczną wystrzeloną 18 lutego przez wspieranych przez Iran Houthi i zatonął wczesną sobotę po „powoli nabieraniu wody” od czasu ataku, Centralne Dowództwo USA powiedział w mediach społecznościowych wczesnym rankiem w niedzielę czasu lokalnego.

„Około 21 000 ton nawozu na bazie siarczanu amonu, które przewoził statek, stanowi ryzyko dla środowiska na Morzu Czerwonym” – stwierdził Centcom, dodając, że statek „stwarza również ryzyko uderzenia pod powierzchnią innych statków przepływających ruchliwymi szlakami żeglugowymi Morza Czerwonego arteria wodna.”

Zatonięcie statku „spowoduje katastrofę ekologiczną” – stwierdził rząd Jemenu w oddzielnym oświadczeniu.

Atak Houthi w zeszłym miesiącu spowodował plamę ropy na długości 28 mil i zmusił załogę do opuszczenia statku. Władze Portów i Wolnych Obszarów Celnych w Dżibuti, które koordynowały akcję ratunkową członków załogi „Rubymara”, powiedział nawóz znajdujący się na pokładzie został sklasyfikowany jako „bardzo niebezpieczny”.

Warto przeczytać!  Aktualizacje na żywo z Ukrainy: Zełenski odrzuca rosyjskie twierdzenie, że Bakhmut upadł

Uważa się, że jest to pierwszy przypadek całkowitego zniszczenia statku w wyniku ataku Houthi. Od miesięcy Huti używają rakiet i dronów do ataków na statki handlowe i morskie przepływające przez Morze Czerwone w proteście przeciwko wojnie Izraela w Gazie.

Julien Jreissati, dyrektor programowy Greenpeace na Bliski Wschód i Afrykę Północną, wezwał, aby zespoły reagowania kryzysowego miały „natychmiastowy dostęp” do miejsca zatonięcia statku.

„Oprócz dalszych wycieków oleju opałowego z silników zatonięcie statku może spowodować dalsze naruszenie kadłuba, umożliwiając kontakt wody z tysiącami ton nawozu, który następnie mógłby przedostać się do Morza Czerwonego i zakłócić równowagę ekosystemów morskich, wywołując skutki kaskadowe w całej sieci troficznej” – stwierdził Jreissati.

„To zakłócenie może mieć dalekosiężne konsekwencje, wpływając na różne gatunki zależne od tych ekosystemów, a co za tym idzie, potencjalnie wpłynąć na same źródła utrzymania społeczności przybrzeżnych”.

Associated Press zacytowała Iana Ralby’ego, założyciela firmy IR Consilium zajmującej się bezpieczeństwem morskim, który stwierdził, że zatonięcie statku może spowodować szkody dla Morza Czerwonego „na wiele sposobów” i zauważyła, że ​​jeśli statek pozostanie nienaruszony pod wodą, uderzenie będzie powolne strużka zamiast masowej emisji.

Warto przeczytać!  7 powodów, dla których teraz wiemy, że pójście na Titan Sub było bardzo złym pomysłem

Ralby zauważył, że woda w morzu ma okrągły kształt, i dodał: „Co rozleje się w Morzu Czerwonym, zostaje w Morzu Czerwonym”.

Jak podał wówczas „The Washington Post”, Rubymar leciał na Białoruś ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, kiedy stał się celem. W aktualizacji potwierdzono operacje handlu morskiego brytyjskiego wojska w Wielkiej Brytanii Sobota że „statek pociągnął za kotwicę… i znajduje się na rufie”.

Huti powiedzieli, że statki powiązane z Izraelem lub zmierzające do jego portów są uzasadnionymi celami, a Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły kilka ataków na tę grupę, próbując położyć kres atakom – które nie wydają się ustać. W sobotę starszy urzędnik Houthi Mohammed Ali al-Houthi zatrzasnął Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak za wsparcie Wielkiej Brytanii dla Izraela i powiedział, że Sunak jest „odpowiedzialny” za los statku. Zażądał także zwiększenia pomocy humanitarnej do Gazy.

Wiele dużych statków – które przewożą około 12 procent całego światowego handlu – zmieniło swoje trasy, aby ominąć Morze Czerwone w obliczu zagrożenia ze strony Houthi, decydując się zamiast tego podróżować długą drogą dookoła południowej Afryki.

Warto przeczytać!  Russell Brand przyjmie chrzest jako chrześcijanin, zostawiając „przeszłość za sobą” – mówi

Takie objazdy mogłyby wydłużyć czas tranzytu nawet o miesiąc, opóźniając dostawę towarów i jeszcze bardziej zakłócając handel międzynarodowy – sektor już zmagający się ze skutkami pandemii wirusa koronowego, rosnącą inflacją i zakłóceniami spowodowanymi wojną Rosji na Ukrainie.

„W sytuacji, gdy celem jest coraz mniejsza liczba kontenerowców, ryzyko kolejnego wycieku mającego ogromny wpływ na środowisko ogromnie wzrosło” – powiedział AP Ralby.

Kim są Huti i dlaczego atakują statki na Morzu Czerwonym?

Victoria Bisset, Helier Cheung, Mohamad El Chamaa i Bryan Pietsch wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.




Źródło