Strach ogarnia Palestyńczyków i Izraelczyków, pod ostrzałem już czwarty dzień | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim
ROZWIJAJĄCA SIĘ HISTORIAROZWIJAJĄCA SIĘ HISTORIA,
Rozmowy o zawieszeniu broni trwają, gdy naloty i ataki rakietowe w tym tygodniu zabijają 31 Palestyńczyków w Gazie i 70-letniego mężczyznę w środkowym Izraelu.
Izraelskie myśliwce ostrzeliwały cele w Strefie Gazy, a Palestyńczycy wystrzelili więcej rakiet na Izrael, podczas gdy śmiertelne starcia trwają już czwarty dzień z rzędu.
W piątek nie było bezpośrednich doniesień o ofiarach po obu stronach, ponieważ zagraniczni mediatorzy kontynuowali wysiłki na rzecz osiągnięcia zawieszenia broni.
Willem Marx z Al Jazeera, relacjonując z izraelskiego miasta Aszkelon, powiedział, że w całym regionie wyją syreny, ostrzegając mieszkańców przed nadchodzącym ogniem.
„Prawdopodobnie około dwóch tuzinów rakiet zostało wystrzelonych z Gazy, wśród ponad 800 wystrzelonych w tym tygodniu” – powiedział Marks. „Izraelskie wojsko potwierdziło nam, że przenosi mieszkańców z tych obszarów, aby przenieść ich do miejsc mniej narażonych na trafienie przez ten ciężki ostrzał rakietowy”.
Słychać było przelatujące nad regionem myśliwce, co wskazuje, że izraelskie naloty trwają. W ostatnich dniach walk zginęło 31 Palestyńczyków w Strefie Gazy i 70-letni mężczyzna w środkowym Izraelu.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się w piątek wczesnym rankiem z przedstawicielami armii i wywiadu. „To wskaże, jak izraelskie wojsko będzie postępować w nadchodzących godzinach” – powiedział Marks.
Rakieta uderzyła w otwarte pole w osadzie Bat Ayin w południowej Jerozolimie, powiedział Josh Hasten, rzecznik tego obszaru. Filmy pokazywały Izraelczyków wyskakujących z samochodów i kucających pod szynami autostrady, gdy zabrzmiały syreny.
Parasolowa grupa palestyńskich frakcji z siedzibą w Gazie, znana jako „pokój wspólnych operacji”, powiedziała, że wystrzeliła rakiety „w odpowiedzi na zabójstwa i ciągłą agresję wobec narodu palestyńskiego”.
Youmna El Sayed z Al Jazeera, relacjonując z Gazy, powiedział, że ludzie wyszli na piątkowe modlitwy, ale izraelskie ataki zaniepokoiły wiernych.
„Tutaj jest ciągły strach” – powiedziała. „Oczekujemy, że wszyscy zostaną w domu po piątkowych modlitwach, ale w ciągu ostatnich kilku dni celem ataków były rezydencje. Poziom strachu pozostaje tutaj bardzo wysoki”.
„Byliśmy w szoku”
Podczas przerwy w walkach Palestyńczycy badali wraki spowodowane przez izraelskie ataki.
„Marzenie, które zbudowaliśmy dla naszych dzieci, dla naszych synów, dobiegło końca” – powiedział Belal Bashir, Palestyńczyk mieszkający w Deir al-Balah w środkowej Gazie, którego dom rodzinny został obrócony w kupę gruzu w wyniku nalotu w czwartek późnym wieczorem .
„Nasza sytuacja jest taka sama, jak sytuacja każdego obywatela Palestyny, którego dom jest celem ataku i którego marzenie budowane przez lata zostaje zniszczone” – powiedział.
Powiedział, że on i jego rodzina zginęliby w eksplozji, gdyby nie wybiegli na zewnątrz, gdy usłyszeli krzyki.
„Byliśmy zszokowani, że nasz dom stał się celem” – powiedział Bashir, wyciągając lalki i koce swoich dzieci z krateru po bombie.
Transgraniczne wymiany zdań w tym tygodniu postawiły Izrael przeciwko Islamskiemu Dżihadowi, drugiej co do wielkości grupie zbrojnej w Gazie po władcach tego terytorium Hamasu.
Od wtorku Izrael twierdzi, że w jego nalotach zginęło pięciu wysokich rangą działaczy Islamskiego Dżihadu. Islamski Dżihad zemścił się setkami rakiet wystrzelonych w kierunku gęsto zaludnionych części Izraela.
Izraelskie wojsko poinformowało, że użyło nalotów, by uderzyć w co najmniej 215 celów w Strefie Gazy, w tym miejsca startu rakiet i moździerzy.
Rozmowy o zawieszeniu broni
Egipt, Katar i Organizacja Narodów Zjednoczonych pracują nad zawarciem zawieszenia broni.
Przedstawiciele Hamasu powiedzieli w piątek lokalnym mediom, że Egipt wzmaga wysiłki dyplomatyczne w celu powstrzymania walk poprzez „intensywne kontakty” zarówno z Hamasem, jak i Islamskim Dżihadem.
Przedstawiciele Islamskiego Dżihadu wysyłają mieszane sygnały na temat rozmów.
Wysoki urzędnik Ihasan Attaya skarżył się w piątek, że mediatorzy „nie byli w stanie zapewnić nam żadnych gwarancji”. Punktem spornym były żądania Islamskiego Dżihadu, aby Izrael zaprzestał polityki ukierunkowanych zabójstw, powiedział Attaya.
Bitwy w tym tygodniu rozpoczęły się we wtorek, kiedy Izrael przeprowadził jednoczesne naloty, w których zginęło trzech dowódców Islamskiego Dżihadu wraz z co najmniej 10 cywilami – niektórymi z ich żon, dzieci i sąsiadów – którzy spali w swoich domach.
Izrael powiedział, że bierze odwet za ostrzał rakietowy wystrzelony w zeszłym tygodniu przez Islamski Dżihad po śmierci jednego z jego członków z Zachodniego Brzegu, Khadera Adnana, w wyniku strajku głodowego podczas pobytu w izraelskim areszcie.