Rozrywka

Strajk w Hollywood zbiera coraz większe żniwo ekonomiczne wśród pracowników

  • 18 października, 2023
  • 6 min read
Strajk w Hollywood zbiera coraz większe żniwo ekonomiczne wśród pracowników


Przez ostatnie pięć miesięcy w Steiner Studios, rozległym kompleksie scen dźwiękowych na Brooklynie, było „niesamowicie cicho”.

Kiedy 27 września Writers Guild of America zakończyła strajk, Doug Steiner, prezes firmy, miał nadzieję, że produkcja się odbije. Jednak 11 października Związek Producentów Filmowych i Telewizyjnych zawiesił rozmowy z SAG-AFTRA, co oznacza, że ​​strajku aktorów nadal nie widać. W tym miesiącu strony odbyły pięć sesji negocjacyjnych, ale kierownictwo zaskoczyło związek, ogłaszając późnym wieczorem, że strony są zbyt daleko od siebie, aby pozostać przy stole.

„Jestem bardziej zestresowany niż kiedykolwiek, biorąc pod uwagę przerwę w negocjacjach SAG” – mówi Steiner Różnorodność. „Mamy tylko nadzieję, że skończy się to raczej wcześniej niż później. Wysokość szkód ubocznych jest ogromna.”

Według szacunków Kevina Klowdena, głównego globalnego stratega Milken Institute, strajki kosztowały gospodarkę narodową około 6 miliardów dolarów. W wywiadzie Klowden twierdzi, że liczba ta obejmuje straty w płacach, a także efekt domina w przedsiębiorstwach pomocniczych, takich jak nieruchomości i usługi.

„Jest to utrzymujący się istotny problem związany z utratą wydatków” – mówi Klowden. „Ludzie nie kupują domów. Nie dokonują zakupów kapitałowych. Panuje ogromna niepewność.”

Pracownicy poniżej linii produkcyjnej stanowią większość zatrudnienia w Hollywood i dlatego ponieśli największy ciężar strajku. Pracownicy mają przede wszystkim trudności z opłaceniem czynszu i samochodu, mówi Bob Beitcher, prezes i dyrektor generalny Funduszu Filmowego i Telewizyjnego, który przekazał ponad 3 miliony dolarów w postaci dotacji pomocowych.

Warto przeczytać!  „House Of the Dragon” będzie krótszy sezon 2 jako serial Eyes sezon 3 – ostateczny termin

Organizacja codziennie odbiera telefony od członków załogi, którzy potrzebują pomocy w wiązaniu końca z końcem. Niektórzy również odchodzą z branży, ale trudno im zastąpić swoje dochody i zostali zmuszeni do opuszczenia stanu.

„Technicznym określeniem tego byłoby „gorący bałagan”” – mówi Beitcher. „Wiele z tych osób po prostu nie ma innych wiarygodnych źródeł dochodu”.

Słyszał także historie o rozwodach i separacjach.

„Nasi pracownicy socjalni rozmawiają z członkami, którzy mieszkają w swoich samochodach” – mówi. „To po prostu wysadzanie domów w powietrze”.

Według stanu na 9 października ponad 4500 pracowników z podrzędnych związków zawodowych złożyło wnioski o „wypłaty z tytułu trudnej sytuacji” z indywidualnych kont emerytalnych na łączną kwotę 68 milionów dolarów. Pracownicy muszą zapłacić od tych pieniędzy stanowe i federalne kary za wcześniejsze odstąpienie od umowy oraz podatki i nie mogą ich spłacić.

Związkowe fundusze zdrowia również straciły kilkumiesięczne rezerwy. Niektórzy członkowie związków zawodowych nie będą pracować w godzinach potrzebnych do uzyskania świadczeń emerytalnych.

„Nasi członkowie nigdy nie nadrobią tego, co stracili — nigdy” – mówi Steve Dayan, były sekretarz-skarbnik komórki nr 399 Teamsters. „Będą po prostu musieli dłużej pracować”.

Chociaż pisarze wrócili już do pracy, oni również będą musieli wydostać się z ekonomicznej dziury.

Warto przeczytać!  Angela's Costars buntuje się, gdy Usman mówi, że przetrzymuje Michaela „zakładnika”

„Pod koniec strajku zabrakło mi pieniędzy” – mówi jeden z showrunnerów Różnorodność. „Budujesz oszczędności w tym głupim miasteczku, a potem zdarzają się takie zdarzenia, które je odbierają. Przepaliłem swoje oszczędności i przepaliłem konto IRA.

Według analizy Milken Institute ostatni poważny strajk w Hollywood, który miał miejsce w latach 2007–2008, kosztował gospodarkę Kalifornii 2,1 miliarda dolarów.

Klowden opiera szacunki na 6 miliardów dolarów na tym wcześniejszym badaniu, biorąc pod uwagę dłuższy czas trwania strajku, inflację oraz fakt, że produkcja jest obecnie bardziej rozproszona po całym kraju.

Jerry Nickelsburg, dyrektor UCLA Anderson Forecast, twierdzi, że jest zbyt wcześnie, aby określić, ile szkód gospodarczych wyrządzono. Uważa, że ​​niektóre działania zostały po prostu opóźnione.

„Nie można ocenić skutków ekonomicznych strajku, dopóki się on nie zakończy i nie zostaną zakończone działania nadrabiające zaległości” – czytamy w e-mailu.

Kilka tygodni temu panował powszechny optymizm, że trudności wkrótce się skończą. Kiedy WGA osiągnęła porozumienie i zakończyła 148-dniowy strajk, była nadzieja, że ​​utoruje drogę do porozumienia z SAG-AFTRA.

Optymizm ten wyparował 11 października, kiedy AMPTP zerwała rozmowy. Sojusz studyjny zaoferował aktorom umowę zasadniczo podobną do porozumień zawartych z WGA i Directors Guild of America.

SAG-AFTRA twierdzi jednak, że ma wyjątkowe obawy, które nie zostały uwzględnione w umowach innych związków. Główną przeszkodą jest żądanie SAG-AFTRA dotyczące 500 milionów dolarów rocznie z usług przesyłania strumieniowego w formie opłaty w wysokości 57 centów za abonenta.

Warto przeczytać!  Warner Bros. Pictures na CinemaCon 2023: Wszystko ogłoszone

Zamiast tego AMPTP zaoferowało wersję premii opartej na oglądalności przyznawanej WGA. Kosztowałoby to studia około 20 milionów dolarów rocznie, pozostawiając ogromną lukę między obiema propozycjami.

SAG-AFTRA domaga się również podwyżki podstawowych minimów o 11%, aby dotrzymać kroku inflacji, podczas gdy studia oferują 5% – tyle samo, co WGA i DGA.

Fran Drescher, szefowa SAG-AFTRA, stwierdziła, że ​​odejście studiów od stołu było „niesprawiedliwe” i „brak szacunku”. Tymczasem źródła w studiu podają, że Drescher wykorzystał czas na negocjacje, aby wygłosić przemówienia dla aktorów na temat „zmiany świata” i że było jasne, że związek nie jest gotowy na zawarcie porozumienia.

Rebecca Metz, weteranka telewizyjna, twierdzi, że przed ostatnią rundą negocjacji aktorzy pokładali duże nadzieje.

„Oczywiście wszyscy są rozczarowani i sfrustrowani, bo wygląda na to, że zajęli się tym samym tematem, który właśnie rozwiązali scenarzyści” – mówi. „Gorące lato pracy powinno się zakończyć. Jedynym powodem, dla którego tak nie jest, jest to, że AMPTP ociąga się. To wzmacnia naszą determinację. Nie będziemy się załamywać.”


Źródło