Rozrywka

Straszna, niekończąca się pętla „sukcesji”

  • 3 kwietnia, 2023
  • 8 min read
Straszna, niekończąca się pętla „sukcesji”


W drugim odcinku pt Dziedziczenieostatniego sezonu, Logan Roy po raz kolejny wywinął się z zacięcia. Po tym, jak jego dzieci zaaranżowały serię wielomiliardowych transakcji medialnych, które ostatecznie postawiły go w sytuacji finansowej i rodzinnej, pojawił się na ich przedwczesnej imprezie. To było wszystko, co musiał zrobić: fizycznie się pojawić. Takie są emocjonalne problemy dzieci Royów z patriarchą; są kotwicą serii, jej gwiazdą północną, która zawsze prowadzi z powrotem do dołu sklejonych patologii. Shiv i Kendall rywalizowali z ojcem, skupiając się na swoich żalach, ignorując trzeźwy rachunek sumienia, który próbował im zaoferować w rzadkiej chwili miłosierdzia. Kiedy odrzucili jego prawdę, Logan odwołał wielkie posiedzenie zarządu, którego potrzebowali, aby ich machinacje ożyły – i tak po prostu ich marzenia zostały zniszczone na nowo. Mogą wykonać najwspanialsze posunięcie szachowe, ale on nadal jest właścicielem szachownicy, na której grają — nadal może odwrócić stół, kiedy tylko zechce.

To był tylko najnowszy eksponat w tym, co jest teraz zbyt dużą akumulacją, by ją zignorować. Dziedziczenie tyle razy wymachiwał przed nami radykalną zmianą, ale transformacja nigdy się nie zbliżyła. Spektakl nie jest, jak sugeruje jego prawdopodobnie ironiczny tytuł, opowieścią o ewolucji. Nie jest to doniosła epopeja, którą zapowiada jego wspaniała, bogata ścieżka dźwiękowa, ani oczyszczająca metamorfoza, którą mogą sugerować jego światowej klasy występy. Chociaż Brian Cox mówił o swojej głównej roli w serialu wiele lat temu, jako materiał Szekspira – porównując Logana do Króla Leara, Juliusza Cezara i Tytusa Andronika – rzeczywista trajektoria serialu przyciąga znacznie więcej Samuela Becketta.

W najsłynniejszym dziele Becketta pt. Czekając na Godota, dwaj mężczyźni o imieniu Vladimir i Estragon paplają do siebie egzystencjalnie, czekając na trzeciego mężczyznę, który nigdy nie przychodzi. Interpretacje są różne, ale akcja sztuki jest zwykle osadzona w pustych, ponurych krajobrazach, które z pewnością można by zinterpretować jako czyściec. Pokoje zajmowane przez postacie na Dziedziczenie są do pewnego stopnia podobne: są definiowane przez stonowane palety kolorów, a każdy wybór projektu odbiega od definicji lub rozróżnienia, a nie w ich kierunku (fani serialu żartowali że jego elementy wizualne są często podobne do ogólnych zdjęć stockowych przedstawiających sytuacje biznesowe). I oczywiście w tych ponurych miejscach to, na co wszyscy czekają, nigdy się nie zdarza. W „Próbie” dzieci Royów wydawały się myśleć, że przełamały ten jednolity trend, kiedy spotkały Logana w kolorowej sali karaoke ze zmieniającymi się tęczowymi światłami, ale zamiast tego wprowadził je z powrotem w bezlitosną szarość, dając im do zrozumienia, że ​​ich nowe plany są na nic.

W Dziedziczenie showrunner Jesse Armstrong, zastój był również normą. Peep Show, brytyjski sitcom, który Armstrong współtworzył i pisał w latach 2003-2015, w którym wystąpili Mark i Jeremy jako jego Vladimir i Estragon. Trudno określić, na co dokładnie ta para samolubnych, solipsystycznych dorosłych współlokatorów czekała przez całą serię, bez żadnego doświadczenia. Romantyczna miłość przychodzi i odchodzi, ale przeważnie ich perspektywy załamują się tak szybko, jak się rozwijają, i wracają do siebie, nieszczęśliwi w swoim męskim londyńskim mieszkaniu. Jak większość sitcomów, serial przyjmuje logikę komiksu, w którym status quo jest parowane, ale nigdy nie ustępuje, a wszystko zawsze wycofuje się do zera, zanim rozpocznie się kolejny odcinek.

Jeśli wystarczająco mocno zastanowisz się nad koncepcją sitcomów, ich niezmienna natura w paski Möbiusa staje się nieco nawiedzona. Dlaczego Bart Simpson jest dzieckiem od lat 80.? Czy Norm i Cliff naprawdę nie mają innego miejsca niż codziennie w barze? Nikt nie ma łuku, o którym aż strach pomyśleć. Sitcomy zwykle nie są tworzone po to, by przywoływać takie duchy. Ich nieruchome wątki, bardziej ogólnie, tworzą odcinki, które są dostępne same, tak aby były strawne jako samodzielne w konsorcjum. A wbudowane oczekiwanie, że nic się nie zmieni, jest balsamem na publiczność, podobnie jak świadomość, że Sherlock Holmes zawsze rozwiąże zagadkę morderstwa do końca. Na zakończenie ciężkiego dnia większość ludzi włącza swoje historie, aby poczuć dawkę tego, co znane, zamiast zaskakujących.

To dla nikogo nic nowego, ale Dziedziczenie niemniej jednak zdezorientował publiczność swoją hybrydą zastoju sitcomu i wspaniałej, operowej estetyki. Czy to serial o brzegach nowego świata, czy tylko kosztowna komedia, w której tak się składa, że ​​ból bohaterów przeżywamy bardziej niż Jerry’ego Seinfelda? Czy jego pierwsze trzy sezony stanowią wyjątkową wrażliwość dramatu, czy też wykonanie tonalne jest po prostu rozmyte? Te pytania istnieją pod wrażeniem, że serial wykonał błędny ruch, podczas gdy niesamowita reinterpretacja struktur sitcomu przez Armstronga była całkowicie zamierzona, jeśli Peep Show jest jakimkolwiek wskazaniem. W tej serii nieuchronny powrót do pierwotnych okoliczności był nie tylko wygodną metodą opowiadania historii, ale także sposobem na wzmocnienie tezy o niezdolności Marka i Jeremy’ego do zmiany. I dalej Dziedziczenietaka ambicja została zastosowana w naszym momencie historycznym, kiedy obrzydliwe poziomy nierówności pozostają niekwestionowane niczym poza gestami.

Taki jest świat Dziedziczeniebohaterowie żyją. Są na szczycie, jasne, ale ich walka o poczucie, że żyją, nie jest łatwiejsza z powodu ogromnego bogactwa. Doprowadziło ich to do ciągłego stanu freudowskiej udręki. Gerontokratyczny szlam zaplątał się w nas — ale ich też. Wydaje się, że tatuś powinien odpuścić lub wkrótce umrzeć, ale on dalej nigdzie się nie wybiera. Tak więc wszystko, co wszyscy wokół niego mogą zrobić, podobnie jak szaleni gadaniny Becketta, to próbować wymyślić język na tyle mocny, aby ich niezmienne dni były ekscytujące. Pieniądze i walka materialna, którą dla większości reprezentują, nie stanowią problemu dla tych ludzi, więc ich walutą jest poezja umów biznesowych i rozmów w szatni, doprowadzona do entropicznych skrajności. Jak z Czekając na Godotadelikatność oglądania Dziedziczenie nie chodzi o to, jak rozwija się fabuła, bo tak nie będzie; gra, fabuła polega na zobaczeniu, jaki kształt przybierze walka o ucieczkę z niezniszczalnej złotej klatki.

Syzyfowe bicie w te kraty w „Próbie” zostało dobrze podsumowane przez sposób, w jaki kuzyn Greg opisał nagłą obecność Logana w studiach ATN – „przerażające myszkowanie”. Znowu włóczę się po okropnym miejscu, nigdy nie wychodzę na spacer w nowe miejsca. Najbardziej napędowe wydarzenia wśród głównych bohaterów Dziedziczenie to nic innego jak zmiany w zespole i wahania nastrojów – na przykład Tom i Shiv wpadają w impas w sporze sądowym zamiast się rozwieść, a Roman znów utknął między tatą a rodzeństwem. Jego „zdrada” nie jest nożem w plecy, jak u Szekspira Juliusz Cezar, ale wiadomość tekstową. Ich wojna to wojna obyczajów, a nie broni. Pomimo niedzielnego przedziału czasowego HBO i jego magisterskich opatrunków, tak nie jest Gra o tron. Nie będzie masowego wymierania, prawdziwej rewolty ani zamachu stanu. Najbardziej szokujące zdarzenie na Dziedziczenie było zdjęciem kutasa.

Można powiedzieć, że to wszystko jest trochę okrutne, naprawdę. Armstrong może być postrzegany jako wiodący widzowie. Ale Dziedziczenie nigdy nie powiedział widzom, że jego bohaterowie będą się dobrze bawić, a poza tym ludzie wydają się uwielbiać wpadać twarzą w twarz w grabie w kółko – ponieważ staje się coraz bardziej jasne, że tata nie przekaże żadnej pochodni, oceny się poprawiły. Dziedziczenie trafił w taki gust nie tylko ze względu na to, jak zabawny i dobrze wykonany jest, ale także ze względu na to, jak skutecznie odzwierciedla ustalone, rozczarowujące tematy polityczne i kulturowe naszej codziennej rzeczywistości. A nawet gdyby Logan miał umrzeć lub się poddać, co wtedy? Jego dzieci, podobnie jak architekci naszego społeczeństwa, mają tak ograniczoną wyobraźnię, że wszystko, co potrafią wymyślić, to rzeczy w rodzaju Setki lub, co gorsza, po prostu kupowanie cudzego imperium medialnego. Ta sama rozczarowująca pętla będzie po prostu kontynuowana. Ten program nie jest i nie będzie o ucieczce od tej udręki. Chodzi o znalezienie perwersyjnej radości w jałowym, tchórzliwym absurdzie poczekalni, z której nigdy nie możesz wyjść.




Źródło

Warto przeczytać!  Zobacz, jak Gisele Bündchen „wpada w nastrój” na karnawał dzięki seksownemu układowi tanecznemu