„Strictly Come Dancing”: Szef BBC przeprasza za skargi
- Autor, Ian Youngs
- Rola, Reporter kultury
-
Dyrektor generalny BBC przeprosił uczestników programu „Strictly Come Dancing” po skargach na obraźliwe zachowanie w programie.
Tim Davie powiedział, że był „rozczarowany” informacją, że kilku uczestników-celebrytów skarżyło się na sposób, w jaki ich partnerzy taneczni traktowali ich na próbach.
Ostrzegł, że profesjonaliści pracujący nad programem BBC One nie powinni przekraczać granicy między rywalizacją a „nieakceptowalnym zachowaniem”, ale potwierdził, że program powróci.
„Będzie pewien stopień konkurencyjności i chęci osiągnięcia sukcesu, ale są pewne granice, których nigdy nie należy przekraczać” – powiedział.
„Nigdy nie tolerujemy żadnego rodzaju nieakceptowalnego zachowania”.
Profesjonaliści Graziano Di Prima i Giovanni Pernice opuścili program po oskarżeniach dotyczących ich zachowania podczas treningów.
Pernice zaprzeczył „jakimkolwiek oskarżeniom o zachowanie o charakterze obraźliwym lub groźnym”.
Rzecznik Di Primy przyznał, że tancerka kopnęła partnerkę Zarę McDermott na próbie w zeszłym roku. Di Prima powiedział, że głęboko żałuje „wydarzeń, które doprowadziły do mojego odejścia ze Strictly” i że jego „intensywna pasja i determinacja do wygrania mogły wpłynąć na mój reżim treningowy”.
W rozmowie z dziennikarzami we wtorek pan Davie powiedział, że „bardzo mu przykro, że ktokolwiek miał doświadczenia, które nie były w pełni pozytywne”.
„To jest coś, nad czym musimy się zastanowić i jest mi z tego powodu przykro” – dodał.
„Istnieją wyraźne wnioski, szczególnie dotyczące nadzoru w salach szkoleniowych, którymi musieliśmy się zająć”.
„Z perspektywy czasu, czy myślisz, że mogliśmy zrobić więcej?” – dodał.
Pan Davie potwierdził, że pomimo problemów program powróci zgodnie z planem pod koniec roku.
W zeszłym tygodniu BBC ogłosiło nowe środki ostrożności, m.in. obecność członka personelu produkcyjnego „Strictly” na każdej próbie w celu obserwacji zachowania uczestników.
Przewidziano również udoskonalenie szkoleń oraz zatrudnienie dwóch nowych opiekunów socjalnych – jednego dla sławnych uczestników i drugiego dla profesjonalnych tancerzy.
Prezentując coroczny raport BBC, dyrektor generalny opisał „Strictly” jako „wspaniałe widowisko, które przynosi mnóstwo radości wielu ludziom i robi to już od 20 lat, zarówno tym zaangażowanym w produkcję, jak i milionom ludzi w domach”.
„W projekcie wzięły udział setki osób — profesjonalistów, uczestników i członków załogi — którzy przeżyli wspaniałe chwile.
„Jednocześnie, jeśli ktoś czuje, że coś jest nie tak lub chce porozmawiać o swoich doświadczeniach, to oczywiście chcemy, żeby o tym z nami porozmawiał.
„Nie miejcie wątpliwości, że potraktujemy to poważnie, wysłuchamy i zajmiemy się tym w odpowiedni sposób. I chociaż nie zamierzam mówić o konkretnych osobach, dowody na to można dostrzec w ostatnich tygodniach.
„Mam więc nadzieję, że każdy, kto chce z nami rozmawiać, czuje, że może to zrobić”.
Dodał, że protokoły i struktury wsparcia programu będą „poddawane przeglądowi”.
Oczekuje się, że tegoroczni celebryci biorący udział w wydarzeniu zostaną ogłoszeni w sierpniu.
„W tym roku mamy znakomity skład i nie możemy się doczekać, żeby ruszyć do przodu” – dodał.
Więcej na temat rocznego raportu BBC:
Pierwszą osobą, która zgłosiła skargi, była aktorka serialu Sherlock, Amanda Abbington, która w zeszłym roku grała z Pernice, ale zrezygnowała w połowie serialu.
Od tamtej pory oskarżyła go o bycie „niepotrzebnym, obelżywym, okrutnym i podłym”. Kancelaria prawna Carter Ruck poinformowała, że skontaktowała się z BBC w sprawie „licznych poważnych skarg” dotyczących rzekomego zachowania Pernice’a.
Zaprzecza tym oskarżeniom, twierdząc, że był „zaskoczony” tymi oskarżeniami i że w mediach co tydzień pojawiają się „całkowicie nieprawdziwe” historie na jego temat.
W międzyczasie, po tym, jak pojawiła się wiadomość, że Di Prima opuścił tegoroczny skład, jego ostatnia partnerka, Zara McDermott, stwierdziła, że brała udział w wielu incydentach na sali treningowej, które teraz uważa za „niezwykle przygnębiające”.
Rzecznik Di Primy powiedział, że kopnięcie było pojedynczym incydentem, dodając: „On wie, że popełnił błąd. Przeprosił w tym czasie”.
Wśród gwiazd, które opowiedziały o swoich doświadczeniach w programie, znalazł się również paraolimpijczyk Will Bayley.
Tenisista stołowy pochwalił swoją partnerkę taneczną Janette Manrarę za „niezwykle pomocne” i „niezwykły profesjonalizm”.
Dodał jednak, że poważnej kontuzji, która zmusiła go do wycofania się z programu w 2019 r., „można było uniknąć”, a BBC sprawiło, że poczuł się, jakby „robił wianek z igły”, gdy później narzekał.
Bayley, który urodził się z chorobą stawów zwaną artrogrypozą i cierpi na ciężkie zapalenie stawów, zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie, skacząc ze stołu w trakcie prób.
We wtorek w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live powiedział, że „nigdy nie pogodzi się” z urazem.
Po tym zdarzeniu napisał do BBC, aby się poskarżyć i zasugerować większe wsparcie dla niepełnosprawnych uczestników, ale przyznał, że odpowiedź była „naprawdę przygnębiająca”.
„To było coś w stylu: 'Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, i wspieramy was.’ Czułem się, jakbym robił z igły widły. Tak się właśnie czułem” – powiedział BBC Breakfast.
Bayley zasugerowała, że profesjonaliści programu potrzebują większego wsparcia, aby wiedzieć, jak pracować z niepełnosprawnymi uczestnikami.
„Zostajesz wrzucony na salę taneczną z profesjonalnym tancerzem i musisz wykonywać różne ruchy, takie jak podnoszenie i zeskakiwanie ze stołu. Uważam, że profesjonalny tancerz powinien otrzymać więcej pomocy w tym zakresie” – powiedział.
Odpowiadając na komentarze Bayley, pan Davie powiedział: „Drzwi są zawsze otwarte dla ludzi, aby przyszli do BBC i omówili rzeczy, które możemy zrobić, aby się poprawić, ale ogólnie uważam, że mamy systemy i procesy na miejscu, a my je aktualizujemy i zmieniamy”.