Podróże

Studenci BYU wybierają życie vanem, aby zaoszczędzić na czynszu

  • 10 kwietnia, 2022
  • 5 min read
Studenci BYU wybierają życie vanem, aby zaoszczędzić na czynszu


Autorstwa Amy Griffin

(Amy Griffin, Smithin’ It, Audrey Nolte)

Wielu studentów BYU stwierdza, że ​​desperacko muszą ograniczyć swoje budżety z powodu inflacji i niebotycznego rynku mieszkaniowego. Jednak tylko nieliczni posuwają się do skrajności: wybierają mieszkanie przy drodze.

Choć może się to wydawać zaskakujące dla tych z nas, którzy lubią gorące prysznice i własną toaletę w środku nocy, niektórzy studenci wymieniają swoje umowy na mieszkanie za klucze do domu na kółkach.

Dla Marinna i Kale’a Smithów życie w przyczepie ciężarówki z 1996 roku nie było najważniejszymi wydarzeniami z życia vana, które można przewijać na Instagramie.

„Nie chodzi tylko o bycie w bikini na plaży z otwartymi tylnymi drzwiami” – powiedziała Marrin, studentka pielęgniarstwa. „To trochę bardziej nierealne, kiedy musisz pomyśleć o kanalizacji i prysznicu oraz o tym, gdzie zamierzasz się wyrzucić. Kupa stała się dla nas bardzo normalną rozmową”.

Dla Smithów, którzy udokumentowali swoje doświadczenia na swoim kanale YouTube „Smithin’ It”, wybór życia z tyłu ciężarówki sprowadzał się do dwóch głównych czynników. Po pierwsze, budżet, a po drugie, przemykanie jak największej liczby okrążeń na swoich rowerach górskich w weekendy.

Warto przeczytać!  4 miejsca docelowe, które pomogą Ci się zrelaksować i naładować akumulatory

Para chodziła do szkoły i pracowała w kampusie w ciągu dnia, a nocą znajdowała miejsca na poboczu drogi lub na parkingach. Życie Campera nie obyło się bez wielu zmartwień.

„Zużycie energii to coś, o czym zawsze myślisz” — powiedział Kale, niedawny absolwent BYU. Para polegała na panelach słonecznych, aby przetrwać chłodne noce.

„Czy mamy dość mocy? Czy mamy dość energii? Czy było dziś wystarczająco słonecznie? Czy będziemy w stanie uruchomić grzejnik przez całą noc? – powiedział Kale.

Chociaż Smithom wielokrotnie mówiono, że zmęczą się sobą na tak małej przestrzeni, nigdy nie stało się to problemem.

„Nigdy nie byliśmy tacy, człowieku. Szkoda, że ​​nie możemy po prostu rozłożyć się wygodniej” – powiedział Kale.

„Ale to było duże” – powiedział Marinn. „’Gdzie zamierzasz uciec, kiedy on cię wkurza?’ To była wielka troska wszystkich. Ja na to: „On nie! Dlatego go poślubiłam!”

Znalezienie bardziej stałego domu stało się jednak bardziej logicznym wyborem dla pary kilka miesięcy po wybuchu pandemii.

„COVID-19 z pewnością nam to zrujnował” – powiedział Marinn.

Warto przeczytać!  7 najważniejszych powodów, dla których warto odwiedzić Majorkę

„Kiedy szkoła została zamknięta i powiedzieli:„ Wszystko idzie online, zamykamy siłownię, zamykamy bibliotekę, nie przychodź więcej na kampus ”, tak jakbyśmy stracili w zasadzie nasz dom. Tam robiliśmy wszystko w ciągu dnia” – powiedział Kale.

Para nie zrezygnowała jednak całkowicie z koczowniczego życia. Niedawno wyremontowali kompaktową przyczepę ze zderzakiem z 1973 r. na weekendowe przygody.

Chociaż podróż Smithów, którzy mieszkali na pełny etat w ciężarówce, dobiegła końca, dla innej pary z BYU przygoda dopiero się zaczyna.

Audrey Nolte i Trevin Powell pobrali się na początku pandemii COVID-19 i szybko zdali sobie sprawę, że spełnienie ich marzenia o zostaniu właścicielem domu w Kalifornii wymaga drastycznych środków.

„Aby pewnego dnia zaoszczędzić na dom, wydaje się, że jedynym rozwiązaniem będzie mieszkanie przez jakiś czas w furgonetce” – powiedział Nolte, student marketingu.

W zeszłym roku para kupiła czerwoną furgonetkę z 1996 roku i samodzielnie ją odnawiała w weekendy od kwietnia do grudnia.

Chociaż Powell, student inżynierii, wykonał większość prac budowlanych, Nolte miała kilka własnych projektów, takich jak wykończenie wnętrza.

Chociaż Nolte-Powellowie nie mieszkają cały czas w furgonetce, głównie używając jej do częstych wyjazdów na narty i na kemping, chcą zmienić samochód na bardziej znośny, aby zaoszczędzić na czynszu.

Warto przeczytać!  Monsunowa lista życzeń: 8 zapierających dech w piersiach miejsc do odkrycia w Indiach w porze deszczowej

„Zdecydowanie zainwestowalibyśmy kilka tysięcy dolarów więcej w ładniejszą furgonetkę” — powiedział Nolte. Szukają takiego „z mniejszą liczbą kilometrów (i) dużo nowszych, ładniejszych rzeczy”, w nadziei na posiadanie domu na kółkach z prawdziwą kuchnią i łazienką.

Zarówno Nolte-Powell, jak i Smithowie wspomnieli o trudności ze znalezieniem miejsca parkingowego na noc w świecie, który ma dość influencerów z Instagrama.

„W pewnym sensie spędzaliśmy wieczór w sklepie spożywczym, ale wiesz, że wszyscy mieli wszędzie znaki, które mówiły o zakazie parkowania na noc” – powiedział Powell.

„Ludzie nie są zbyt otwarci na całe życie vanów, nawet w miejscach publicznych” – powiedział Nolte. „Ludzie po prostu myślą, że to dziwne, więc często ludzie dziwnie na ciebie patrzą”.

Choć może się to wydawać niezwykłym rozwiązaniem problemu drogiego czynszu, zarówno Smithowie, jak i Nolte-Powellowie mogą spokojnie polecić studenckie życie w vanie każdemu, kto sprosta wyzwaniu.

Przyjazny do druku, PDF i e-mail


Źródło