Świat

Sudan: trzeci lot ewakuacyjny Brytyjczyków ląduje na Cyprze

  • 26 kwietnia, 2023
  • 6 min read
Sudan: trzeci lot ewakuacyjny Brytyjczyków ląduje na Cyprze


  • Autorzy: Caroline Hawley, Kathy Long i Andre Rhoden-Paul
  • w Larnace i Londynie

Źródło obrazu, Ministerstwo Obrony

Tytuł Zdjęcia,

Obywatele Wielkiej Brytanii wysiadający z pierwszego lotu RAF-u z Sudanu na lotnisko w Larnace na Cyprze

Trzeci lot ewakuacyjny ratujący obywateli Wielkiej Brytanii z dotkniętego konfliktem Sudanu wylądował na Cyprze.

Od 230 do 240 pasażerów przybyło na lotnisko w Larnace i oczekuje się, że w środę będą mieli szansę polecieć do Wielkiej Brytanii.

Brytyjscy żołnierze próbują wydostać obywateli Wielkiej Brytanii z tego wschodnioafrykańskiego kraju podczas 72-godzinnego zawieszenia broni.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział BBC, że loty będą kontynuowane przez cały dzień.

Oczekuje się, że pierwszy lot z lotniska w Larnace do Wielkiej Brytanii rozpocznie się później w środę rano.

Uwięzionym obywatelom Wielkiej Brytanii kazano udać się na pas startowy w pobliżu stolicy Sudanu, Chartumu, gdy stało się jasne, że zawieszenie broni, które rozpoczęło się o północy czasu lokalnego (22:00 GMT) w poniedziałek, jest w mocy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych powiedziało, że jego celem jest, aby ewakuowani przebywali na Cyprze przez mniej niż 48 godzin, zanim będą mogli skorzystać z opcji lotu do Wielkiej Brytanii.

Wśród pierwszej grupy ewakuowanych, która przybyła na Cypr, były rodziny z małymi dziećmi, niektóre z nich to noworodki, które zostały powitane przez Cypryjski Czerwony Krzyż, który zapewnił żywność i przybory toaletowe.

Spędzili noc w Larnace i polecą do Londynu czarterowym lotem, który ma wylecieć rano.

W rozmowie z BBC na lotnisku w Larnace pasażerowie powiedzieli, że są zachwyceni powrotem do domu, ale dotarcie na samolot było trudne z powodu ograniczonej pomocy rządu Wielkiej Brytanii.

Pewien mężczyzna powiedział, że musi jechać autobusem ze swoją młodą rodziną i nigdy nie był tak przerażony.

Yahya Yahya powiedział BBC, że był to „bardzo trudny czas” i był „wdzięczny, że w końcu dotarliśmy w bezpieczne miejsce”.

napisy wideo,

Obejrzyj: Uciekający z Sudanu – pierwsi Brytyjczycy opuścili Cypr i udali się do Wielkiej Brytanii

„Pierwszy dzień, w którym wybuchła wojna [I tried to leave the country]ponieważ chciałem spróbować zabrać moje dzieci w bezpieczne miejsce” – powiedział.

Brytyjczyk, którego siostrę udało się ewakuować w nocy, powiedział BBC, że odczuła ogromną ulgę, że udało jej się uciec z miasta, w którym brakuje żywności i wody, ponieważ ludzie nie mogą bezpiecznie opuszczać swoich domów.

Powiedział, że w pewnym momencie ona i 13 innych osób miały tylko cztery randki i jedno jajko do podzielenia się między sobą.

Tytuł Zdjęcia,

Obywatele Wielkiej Brytanii przybyli na Cypr w środę rano w drodze powrotnej do Wielkiej Brytanii

Nie jest jasne, dlaczego jak dotąd więcej brytyjskich posiadaczy paszportów nie leciało samolotami, ale wiemy o jednym lekarzu NHS, który odwiedza starszą matkę, która sama nie ma wizy brytyjskiej, więc niechętnie ją zostawia .

W środowym śniadaniu BBC Saleh El-Khalifa z Swansea powiedział, że jego matka, która jest obywatelką Wielkiej Brytanii, ciotka i starszy dziadek udali się do Port Sudan, a kontakt z MSZ był „minimalny”.

Powiedział, że „ramy czasowe” na dotarcie do lotu ewakuacyjnego „prawie uniemożliwiłyby” jego matce przybycie, a zamiast tego próbowała dotrzeć do Arabii Saudyjskiej i stamtąd podróżować do Wielkiej Brytanii.

Około 120 brytyjskich żołnierzy wspiera ewakuację z lotniska Wadi Saeedna. Downing Street powiedział, że brytyjskie wojsko będzie bronić lotniska w Sudanie, ale wyjaśniono, że zostaną podjęte wysiłki, aby uniknąć „aktywnego zaangażowania” z innymi siłami.

15 kwietnia rozpoczęły się starcia między armią sudańską a paramilitarną grupą Sił Szybkiego Wsparcia (RSF). Od tego czasu w konflikcie zginęły setki ludzi, a tysiące zostało rannych.

Transport lotniczy dużej liczby ludzi z Sudanu był skomplikowany, ponieważ główne lotniska stały się polami bitew, a przemieszczanie się ze stolicy było niebezpieczne.

Tytuł Zdjęcia,

Wśród Brytyjczyków przybyłych na międzynarodowe lotnisko w Lanarca były małe dzieci

Sekretarz obrony Ben Wallace powiedział wcześniej w radiu LBC, że istnieje „pewne ryzyko, że niektóre samoloty nie będą pełne”, ponieważ „przy bramce nie było tysięcy”, jak podczas ewakuacji z Afganistanu dwa lata temu.

Rząd rozważa również ewakuację drogą morską z Port Sudan, około 500 mil od stolicy. HMS Lancaster i RFA Cardigan Bay zostały wysłane do regionu.

Krewny brytyjsko-sudańskiej pary w podeszłym wieku powiedział BBC Radio 4’s World Tonight, że parze grozi postrzelenie, jeśli opuszczą dom, ale ryzykują śmierć głodową, jeśli zostaną.

Yasmin Sholgami z zachodniego Londynu powiedziała, że ​​minęło 10 dni, odkąd udało jej się porozmawiać z dziadkami, którzy mieszkają naprzeciwko ambasady brytyjskiej w stolicy Sudanu.

Powiedziała, że ​​kiedy ostatnio rozmawiała ze swoim 89-letnim dziadkiem, 75-letnią babcią i jego małżonką, nie mieli jedzenia, wody ani elektryczności.

Opisała miejsce, w którym mieszkają, jako „gorący punkt do walki” i „przeniesienie się jej dziadków byłoby niemożliwe”.

Ponad 2000 obywateli brytyjskich zarejestrowało się w Sudanie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Pierwszeństwo lotów mają rodziny z dziećmi lub krewni w podeszłym wieku, a także osoby z problemami zdrowotnymi.

Tylko posiadacze paszportów brytyjskich i członkowie najbliższej rodziny z istniejącym zezwoleniem na wjazd do Wielkiej Brytanii są informowani, że kwalifikują się do lotów ewakuacyjnych.

We wtorek wieczorem premier Rishi Sunak odwiedził centrum kryzysowe MSZ w Londynie, które nadzoruje działania ewakuacyjne. Powiedział personelowi, że „następne 24 godziny są absolutnie krytyczne”.

W rozmowie z mediami dodał: „Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w Sudanie jest skomplikowana, niestabilna i chcieliśmy się upewnić, że możemy wprowadzić procesy, które będą działać dla ludzi, które będą bezpieczne i skuteczny.”

napisy wideo,

Zobacz: Ogień dociera do domu Brytyjczyka odwiedzającego Sudan


Źródło