Świat

Sudańska aktorka Asia Abdel-Majid zginęła podczas ostrzału w Chartumie

  • 4 maja, 2023
  • 4 min read
Sudańska aktorka Asia Abdel-Majid zginęła podczas ostrzału w Chartumie


(CNN) Sudańska aktorka Asia Abdel-Majid zginęła w ogniu krzyżowym podczas walk w stolicy Chartumie w środę, podczas starć między dwiema walczącymi frakcjami, które zdewastowały Sudan i doprowadziły do ​​śmierci setek cywilów.

80-latka zginęła po tym, jak pociski uderzyły w jej dom w Bahri, na północ od stolicy, podczas walk między paramilitarnymi siłami szybkiego wsparcia a armią sudańską, powiedział CNN jej siostrzeniec.

Nie jest jasne, czy to RSF, czy armia oddała strzał, który zabił Abdel-Majida.

Nieudane negocjacje między dowódcą armii sudańskiej Abdelem Fattahem al-Burhanem RSF a przywódcą RSF Mohamedem Hamdanem Dagalo w sprawie spornego układu o podziale władzy przerodziły się w przemoc w połowie kwietnia, wywołując masowy exodus uchodźców z kraju i powodując śmierć co najmniej 528 osób.

Poprzednie zawieszenie broni i obietnice rozmów pokojowych między obydwoma przywódcami nie zdołały powstrzymać trwającego konfliktu, a relacje naocznych świadków walk w Chartumie zostały zgłoszone w czwartek, pomimo siedmiodniowego rozejmu ogłoszonego zaledwie kilka dni wcześniej.



Sudańska aktorka Asia Abdel-Majid.

Abdel-Majid została pochowana na terenie przedszkola, w którym pracowała, powiedział jej siostrzeniec, dodając, że zabieranie jej na cmentarz jest niebezpieczne.

Warto przeczytać!  Premier Armenii krytyczny wobec zdominowanego przez Moskwę paktu bezpieczeństwa

Przedszkole znajduje się obok domu Abdel-Majid, gdzie była sama, kiedy miał miejsce ostrzał.

Uważana za pionierkę teatru w Sudanie i pierwszą w kraju profesjonalną aktorkę teatralną, zakładając przedszkole w Bahri, a na emeryturze zostając nauczycielką.

„Rozdarty”



Dym unosi się nad Chartumem podczas starć między RSF a armią sudańską 17 kwietnia 2023 r. Naoczni świadkowie twierdzą, że przemoc w stolicy nasiliła się pomimo powtarzających się rozejmów.

Świadkowie powiedzieli, że armia sudańska i RSF walczą przy użyciu lekkiej i ciężkiej broni w pobliżu Pałacu Prezydenckiego – najbardziej gwałtownego od początku starć – ponieważ konflikt zbliża się do czwartego tygodnia.

Co najmniej 190 dzieci zginęło, a kolejne 1700 zostało rannych w kraju od czasu wybuchu przemocy w zeszłym miesiącu, według raportów otrzymanych przez UNICEF, powiedziała dyrektor wykonawcza ONZ Catherine Russell w oświadczeniu w czwartek. Dodała, że ​​ze względu na intensywność przemocy UNICEF nie był w stanie potwierdzić szacunków.

Jan Egeland, sekretarz generalny Norweskiej Rady ds. Uchodźców (NRC) ostrzegł w środę, że ludziom uwięzionym na polach bitew brakuje wody i żywności.

„Rodziny w całym Sudanie, w tym rodziny naszych kolegów, są rozdzielane i muszą wybierać między pozostaniem uwięzionym na polu bitwy a narażeniem życia w ucieczce lub dotarciu do przepełnionego szpitala” – powiedział Egeland w oświadczeniu.

Warto przeczytać!  Listy George'a Mallory'ego z Mount Everest opowiadają historię zaginionego wspinacza

„Wyczerpuje im się wszystko, w tym woda, żywność, elektryczność, paliwo i gotówka. Potrzebujemy społeczności międzynarodowej, aby włożyła tyle samo wysiłku w bezpieczny dostęp pomocy humanitarnej, niezależnie od zawieszenia broni i w niesieniu pomocy milionom ludzi, jak to zrobiła w ewakuacji własnych obywateli” – dodał.

Przemoc wywołała masowy exodus uchodźców z Sudanu, a agencja ONZ ds. uchodźców (UNHCR) ostrzegła w czwartek, że potrzeba 445 milionów dolarów, aby pomóc 860 000 uchodźców i repatriantów, którzy mogą uciec z kraju do października.

Zgodnie z oświadczeniem UNHCR, plan został opracowany przez „134 partnerów, w tym agencje ONZ, krajowe i międzynarodowe organizacje pozarządowe oraz grupy społeczeństwa obywatelskiego” i obejmuje strategię ewentualną dla nowo przybyłych (uchodźców, powracających uchodźców i innych) do krajów sąsiednich”.

W tym samym czasie setki ewakuowanych przybyło w środę z Sudanu do Nigerii po wielu dniach przetrzymywania na granicy z Egiptem, ponieważ trwają doniesienia o chaotycznej reakcji granicy na wzrost liczby ewakuowanych.

Według Nigeryjskiej Komisji Diaspory (NIDCOM), pierwszy kontyngent 376 Nigeryjczyków został przetransportowany do domu wojskowym samolotem i lokalnym przewoźnikiem i przybył do stolicy Abudży na krótko przed północą.

Warto przeczytać!  Głęboki smutek i gniew ogarnia Izrael w Dniu Pamięci

W zeszłym tygodniu ponad 7 000 obywateli Nigerii, głównie studentów uciekających przed konfliktem w Sudanie, utknęło na egipskiej granicy z powodu niedostępności wiz, powiedział NIDCOM, apelując do egipskich władz, aby „uprzejmie zezwoliły podróżnym, którzy już przeżyli traumę, na tranzyt do miejsca ich ostatecznego miejsca docelowe”.

Duarte Mendonca i Nimi Prince z CNN wnieśli wkład w reportaż.


Źródło