Świat

Sullivan obiecuje „dalsze działania” po przeprowadzeniu przez USA ataków odwetowych na cele milicji powiązane z Iranem

  • 4 lutego, 2024
  • 4 min read
Sullivan obiecuje „dalsze działania” po przeprowadzeniu przez USA ataków odwetowych na cele milicji powiązane z Iranem




CNN

Stany Zjednoczone podejmą „dalsze działania” po przeprowadzeniu w weekend dużych nalotów na wspierane przez Iran bojówki, które przeprowadziły ataki na wojska amerykańskie na Bliskim Wschodzie, powiedział w niedzielę doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

„Chciałbym tylko powiedzieć, że prezydent dał jasno do zrozumienia, wydając im rozkazy i prowadząc je, że to początek naszej reakcji i że przed nami dalsze kroki” – Sullivan powiedziała Danie Bash z CNN w programie „State of the Union”.

Sullivan w odpowiedzi na pytanie Basha, czy oznacza to, że Stany Zjednoczone planują dodatkowe ataki, powiedział: „Oznacza to, że podejmiemy dalsze działania.

„Oczywiście nie będę opisywał charakteru tej akcji, ponieważ nie chcę telegraficznie przedstawiać naszych ciosów” – powiedział.

Komentarze Sullivana pojawiają się po przyjęciu przez Stany Zjednoczone „wielopoziomowej” odpowiedzi na atak dronów, w wyniku którego w zeszłym tygodniu zginęło trzech członków amerykańskiej służby, a ponad 40 innych zostało rannych. Atak spowodował największą liczbę ofiar śmiertelnych wśród amerykańskich wojskowych w regionie od prawie trzech lat i pierwsze ofiary śmiertelne wśród amerykańskich żołnierzy od wybuchu wojny w Gazie.

Warto przeczytać!  Ciało 6-latka zabitego w „umyślnym” izraelskim pożarze odnaleziono po 12 dniach | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

W piątek Stany Zjednoczone uderzyły w 85 celów w siedmiu lokalizacjach w Iraku i Syrii, co oznacza znaczną eskalację napięcia między wspieranymi przez USA i Iran grupami atakującymi amerykańskie bazy w całym regionie w proteście przeciwko izraelskiej wojnie w Gazie. Uważa się, że grupy te są finansowane i szkolone przez Iran i uważają, że Stany Zjednoczone są odpowiedzialne za działania Izraela poprzez dostarczanie broni państwu żydowskiemu i brak wymuszenia zawieszenia broni.

W piątek iracki rząd poinformował, że w atakach amerykańskich w Iraku zginęło co najmniej 16 osób, w tym cywile, a 25 innych zostało rannych. Ataki uderzyły w obszary w pobliżu granicy z Syrią, a ich celem były obiekty wykorzystywane przez powiązaną z Iranem al Hashd al Shabi – czyli Ludowe Jednostki Mobilizacyjne – w irackim mieście Al-Qaim, podali iraccy urzędnicy.

Sullivan powiedział, że Stany Zjednoczone „nadal oceniają szkody bojowe” po piątkowych nocnych atakach na Irak i Syrię, a „nasz CENTCOM, Centralne Dowództwo, przygląda się zmniejszonym zdolnościom i poniesionym stratom”.

CNN nie jest w stanie niezależnie zweryfikować liczby ani charakteru ofiar.

Następnego dnia Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły ataki na co najmniej 30 celów Houthi w Jemenie z platform powietrznych i nawodnych, w tym myśliwców, przy wsparciu kilku innych krajów.

Warto przeczytać!  Dlaczego upadek Myawaddy, „bramy” Birmy do Tajlandii, jest tak ważny | Wiadomości o konflikcie

Sobotnie ataki były skierowane szczególnie przeciwko obiektom i sprzętowi do przechowywania broni Houthi. Huti odpowiedzieli, mówiąc, że nie przestaną, dopóki Izrael nie zakończy operacji w Gazie.

Jeśli chodzi o to, czy Stany Zjednoczone są obecnie uwikłane w konflikt regionalny, Sullivan utrzymywał, że ataki wspieranej przez Iran milicji na siły amerykańskie w Iraku i Syrii różnią się od ataków Houthi na żeglugę na Morzu Czerwonym, nazywając je „odrębnymi, ale powiązanymi wyzwaniami”.

Powiedział jednak, że w centrum większości z nich znajduje się Teheran.

„Iran ponosi znaczącą i zgubną odpowiedzialność za znaczną część niestabilności na Bliskim Wschodzie” – powiedział. „Należy to uwzględnić w naszym podejściu do wszystkiego, co robimy i w sposobie, w jaki Izrael musi podchodzić do wszystkiego, co robi”.

Administracja Bidena nawleka igłę – chce odstraszyć i powstrzymać dalsze ataki, unikając jednocześnie konfliktu na pełną skalę z Iranem w regionie już targanym trwającą wojną Izrael-Hamas.

„Nie zamierzamy wciągać Stanów Zjednoczonych w wojnę” – powiedział Sullivan. „Zamierzamy zatem w dalszym ciągu realizować politykę, która uwzględnia obie te linie jednocześnie, która reaguje z siłą i jasnością, tak jak to zrobiliśmy w piątkowy wieczór, ale także w dalszym ciągu opiera się na podejściu, które nie przekonuje Stanów Zjednoczonych wciągnięty w wojnę, którą zbyt często widzieliśmy na Bliskim Wschodzie”.

Warto przeczytać!  5 pytań dotyczących całorocznej inwazji Rosji

Zapytany, czy Stany Zjednoczone wykluczą ataki w Iranie, Sullivan powiedział, że „nie zamierza nigdzie wykluczać ani wykluczać jakichkolwiek działań”, ale „prezydent zrobi to, co uzna za konieczne”.

Wyższy urzędnik administracji potwierdził wcześniej CNN, że Stany Zjednoczone nie będą atakować na irańskiej ziemi i skoncentrują się wyłącznie na celach poza granicami kraju.

Teheran wielokrotnie powtarzał, że nie dąży do konfliktu. W piątek prezydent Iranu Ebrahim Raisi powiedział, że jego kraj nie rozpocznie wojny, ale „zdecydowanie na nią zareaguje”.

Jack Forrest, Haley Britzky, Kevin Liptak, Oren Liebermann i Nadeen Ebrahim z CNN wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu


Źródło