Świat odmawia podjęcia działań w sprawie zakazanej serbskiej parady secesjonistów: Bośniacy | Wiadomości polityczne
![Świat odmawia podjęcia działań w sprawie zakazanej serbskiej parady secesjonistów: Bośniacy | Wiadomości polityczne](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/AP23009539957707-770x470.jpg)
Podczas gdy jednostki policji bośniackich Serbów paradowały w poniedziałek we wschodnim Sarajewie z okazji zdelegalizowanego „Dnia Republiki Serbskiej”, kilka kilometrów dalej stolica Bośni i Hercegowiny zorganizowała w teatrze narodowym wydarzenie akademickie zatytułowane „9 stycznia – droga do ludobójstwa”.
Ocalały z ludobójstwa w Srebrenicy Almasa Salihovic, lat 35, powiedział, że podczas gdy członkowie bośniackiej jednostki kierowanej przez Serbów mówili o swojej dumie z Republiki Serbskiej (RS) jako jedynej ojczyzny, inni Bośniacy pamiętali o swoim poczuciu żalu 9 stycznia 1992 r., dniu, który dla nich „przetarł drogę do najkrwawszych lat wojny”.
„Na forum usłyszeliśmy komunikaty, które prawie co roku wysyłają obywatele, którzy chcą kompletnej Bośni – a mianowicie, że upamiętnienie 9 stycznia jest niezgodne z konstytucją, to zagrożenie dla pokoju i to posypywanie solą wciąż niezagojonych ran ofiar” – powiedział Salihovic. powiedział Al Jazeerze.
„Gdyby świętowali lud, byłoby w porządku. Ale świętują dzień, w którym przywódcy polityczni pod przywództwem [convicted war criminal] Radovan Karadżić świadomie postanowił wyznaczyć ludobójcze cele wobec niektórych mieszkańców Bośni. Jeśli serbska opinia publiczna tego nie widzi, przerażająca jest myśl, czy te same cele będą miały miejsce w przyszłości” – powiedziała.
W poniedziałek tysiące funkcjonariuszy RS wzięło udział w paradzie upamiętniającej dzień, który został uznany za niezgodny z konstytucją przez Bośniacki Trybunał Konstytucyjny.
Sąd po raz pierwszy zakazał imprezy w 2015 r., stwierdzając, że jest to dyskryminacja nie-Serbów w podmiocie, w którym mieszka 1,2 mln osób, ale władze RS nadal co roku obchodzą ten dzień jako święto państwowe.
9 stycznia 1992 r. Zgromadzenie Serbów bośniackich wydało deklarację proklamującą region jako niepodległą „Republikę Serbów Bośni i Hercegowiny”, której celem było połączenie samozwańczych regionów serbskich w kraju z Serbią.
Posunięcie to zapoczątkowało wojnę w Bośni, w wyniku której zginęło 100 000 osób i ludobójstwo w Srebrenicy, gdy siły chorwackie i serbskie próbowały podzielić kraj odpowiednio na Wielką Chorwację i Wielką Serbię.
Konflikt zakończył się wynegocjowanym przez USA Porozumieniem Pokojowym z Dayton, podpisanym w grudniu 1995 r., które podzieliło kraj na dwie półautonomiczne części – RS z większością serbską, obejmującą około połowy kraju, oraz Federację, w której większość Bośniaków i Chorwatów na żywo.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje konstytucję Bośni utworzoną w ramach porozumień z Dayton. Jako najwyższy organ sądowniczy w kraju rządzi wyrokami każdego innego sądu, w tym na poziomie podmiotowym. W czerwcu ubiegłego roku zablokowała RS możliwość tworzenia własnej armii na poziomie jednostki i innych odrębnych serbskich instytucji, uznając decyzje podjęte przez Zgromadzenie Narodowe RS za nieważne.
Politolog Jasmin Mujanovic powiedział, że skupienie policji na tych marszach jest „bezpośrednim wezwaniem do powrotu” do ludobójstwa w Bośni.
Kiedy jednostka była separatystycznym regionem, policja RS była „głównym węzłem organizacyjnym do kierowania początkowymi wrogimi przejęciami, dystrybucją broni przybywającej z Serbii, pierwszymi zabójstwami i wypędzeniami”, powiedział, pisząc w mediach społecznościowych.
W poniedziałek podczas imprezy, która jest zasadniczo paradą wojskową, pojazdy opancerzone zablokowały główne drogi łączące stolicę, Sarajewo, znajdujące się w jednostce Federacji, ze wschodnim Sarajewem.
Uczestniczyli w niej wyżsi urzędnicy rządów RS i Serbii, w tym prezydent separatystycznej Republiki Serbskiej Milorad Dodik i minister spraw zagranicznych Serbii Ivica Dacic.
Synowie serbskiego prezydenta Aleksandara Vučicia i skazanego za zbrodniarza wojennego Ratko Mladicia byli widziani wśród gości stojących obok najwyższych przywódców.
Sin osuđenog ratnog zločinca Ratka Mladića, Darko Mladić, iz strefa VIP je posmatrao defile povodom neustavnog dana RS. Nedaleko od njega bio je i Danilo Vučić, sin aktualnog predsjednika Srbije Aleksandra Vučića. Obilježavanju dana RS je prisustvovao i Ivica Dačić pic.twitter.com/6eCzbcHIkN
— Istraga.ba (@IstragaB) 9 stycznia 2023 r
Dodik od lat nalega na secesję. Chce zjednoczyć RS z sąsiednią Serbią.
„Nie robimy tego na złość, tylko żeby pokazać, że jesteśmy gotowi do walki o naszą wolność” – cytuje wypowiedź Dodika, cytowana przez Radio Wolna Europa.
![Lokalni członkowie Rosyjskiego Klubu Motocyklowego Nocnych Wilków maszerują podczas parady z okazji 31. rocznicy Republiki Serbskiej w Istocno Sarajewo, Bośnia, poniedziałek, 9 stycznia 2023 r. Tysiące ludzi machających flagami zebrało się na obrzeżach Sarajewa, aby uczcić zakazane wakacje związane z brutalną wojną międzyetniczną w tym kraju w latach 90. i wziąć udział w paradzie wojskowej zorganizowanej z tej okazji i wykorzystanej przez przywódcę separatystów bośniackich Serbów, Milorada Dodika, do zademonstrowania swojej lojalności wobec Rosji. (Zdjęcie AP/Armin Durgut)](https://news.google.com/wp-content/uploads/2023/01/AP23009540369862.jpg?w=770&resize=770%2C513)
Serwis informacyjny poinformował, że podczas parady odegrano hymny Republiki Serbskiej i Serbii.
W marszu uczestniczyli lokalni członkowie umieszczonego na czarnej liście rosyjskiego klubu motocyklowego Night Wolves; w 2018 roku zostali oskarżeni o nawoływanie do ruchu separatystycznego wśród Serbów w kraju.
Widziano także ludzi podnoszących flagi wspieranej przez Moskwę samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej na Ukrainie.
Dzień wcześniej, na znak nigdy nie lepszych stosunków z Rosją pomimo jej wojny na Ukrainie, Dodik odznaczył zaocznie Putina najwyższym medalem honorowym za „patriotyczną troskę” o RS.
Prilikom obilježavanja neustavnog dana RS u Istočnom Sarajevu bila je istaknuta i zastava takozvane Donjecke narodne republike. DNR je paradržava na teritoriji Ukrajine FOTO: RFE pic.twitter.com/mwKIDj9CxB
— Istraga.ba (@IstragaB) 10 stycznia 2023 r
„Przesuń czerwoną linię dalej”
Kilku Bośniaków skrytykowało społeczność międzynarodową, w szczególności Biuro Wysokiego Przedstawiciela, najwyższy organ Bośni, który nadzoruje porozumienia z Dayton, za jego pozorną obojętność.
Mówią, że zagraniczni urzędnicy powinni naciskać na władze RS, aby przestrzegały prawa i odwołały obchody, lub przynajmniej zabrały głos w sprawie tego, co niektórzy nazywają „orgiami faszyzmu” na pokaz.
Al Jazeera skontaktowała się z OHR w celu uzyskania odpowiedzi, a rzecznik przesłał temu reporterowi link do oświadczenia opublikowanego online w zeszłym miesiącu oraz ćwierkać opublikowany w poniedziałek, w którym organ napisał: „akty i działania władz RS wyznaczające i celebrujące Dzień RS w dniu 9 stycznia mogą mieć konsekwencje”.
Zapytany w e-mailu, czy są konsekwencje i jakie mogą być te konsekwencje, OHR powiedział: „Nie mamy nic do dodania do oświadczeń, które już opublikowaliśmy”.
Nominowana do Oscara reżyserka Jasmila Zbanic („Quo vadis, Aida?”) potępia bierną obojętność UE i całej społeczności międzynarodowej wobec dzisiejszego paramilitarnego marszu serbskich secesjonistów, wzywając również nieudolnych @OHR_BiH za tolerowanie takich „orgii faszyzmu”. pic.twitter.com/TbzywQ8nRP
— Jasmin Mujanović (@JasminMuj) 9 stycznia 2023 r
Fazila Efendic ze stowarzyszenia Matki Srebrenicy powiedziała Al Jazeerze, że gdyby społeczność międzynarodowa chciała zareagować, już dawno by to zrobiła.
W lipcu 1995 r. w Srebrenicy siły serbskie zabiły połowę rodziny Efendic – 22 krewnych, w tym jej syna, męża, wujków, siostrzeńców i kuzynów.
„Broń się zatrzymała [shooting], ale w inny sposób, poprzez słowa, pewne ruchy, ludobójstwo zostało przedłużone. Tylko porozumienie pokojowe z Dayton, kiedy podzielili Bośnię na dwie części, jest tego dowodem [the international community] nie chcą, aby Bośnia była normalnym krajem – chcą raczej mieć poligon do dalszych konfliktów” – powiedział Efendic.
Przekonywała, że Bośnia jako państwo – jej instytucje i organy – potrzebuje silniejszych uprawnień niż jej podmioty.
„Kiedy tak się dzieje, człowiek może mieć nadzieję na coś… to okropna sytuacja, że byty istnieją. Dla mnie, [the creation of entities] jest najbrzydszą rzeczą, jaka może się przytrafić Bośni i obywatelom Bośni po ludobójstwie. Bośnia jest mała [geographically] w każdym razie – powiedział Efendic.
![Przywódca bośniackich Serbów Milorad Dodik przemawia podczas parady z okazji 31. rocznicy Republiki Serbskiej w Istocno Sarajewo, Bośnia, poniedziałek, 9 stycznia 2023 r. Tysiące ludzi machających flagami zebrało się na obrzeżach Sarajewa, aby uczcić zakazane święto związane z brutalną wojną międzyetniczną toczącą się w tym kraju w latach 90. i wziąć udział w paradzie wojskowej zorganizowanej z tej okazji i wykorzystanej przez przywódcę separatystów bośniackich Serbów, Milorada Dodika, do zademonstrowania swojej lojalności wobec Rosji. (Zdjęcie AP/Armin Durgut)](https://news.google.com/wp-content/uploads/2023/01/AP23009539569462.jpg?w=770&resize=770%2C513)
Kurt Bassuener, starszy współpracownik Rady Polityki Demokratyzacji, niemieckiego think tanku, powiedział Al Jazeera, że Dodik i Dragan Covic, lider bośniacko-chorwackiej partii nacjonalistycznej HDZ, próbują zobaczyć, kto może „przesunąć czerwoną linię dalej” i uniknąć Zachodnia konfrontacja.
„Częścią postawy Zachodu jest to, że chcemy, aby sprawy nie były dla nas problemem, nie chcemy poświęcać dużo energii na reformowanie polityki, która zawodzi od 17 lat” – powiedział Bassuener, wyjaśniając stanowisko społeczności międzynarodowej pozycja.
„Wszystko było testem dla Dodika i za każdym razem, gdy był przyjmowany, przesuwał linię dalej i dalej… czuje się kuloodporny. To niezaprzeczalny czynnik wpływający na jego arogancję”.
Umieszczenie wojsk Unii Europejskiej w Bośni i Hercegowinie (EUFOR), wiarygodnego wojskowego środka odstraszającego w terenie, zwłaszcza w strategicznych miejscach, takich jak dystrykt Brcko na północy, który dzieli te dwa podmioty, byłoby „najlepszym sposobem radzenia sobie z Dodik”, powiedział, ale tego nie zrobiono.
„Z żadnej strony nie ma strategii” — powiedział Bassuener. „Dodik jest jedynym, który wydaje się mieć jakąś strategię… więc nadal się rozwija”.