Bielsko-Biała

Święto wielu marzeń najmłodszych i dorosłych w Janowicach

  • 13 czerwca, 2023
  • 4 min read
Święto wielu marzeń najmłodszych i dorosłych w Janowicach


Podczas kolejnych odwiedzin w ośrodkach terapeutycznych i placówkach edukacyjnych dla dzieci z niepełnosprawnościami, ks. Robert Kurpios dyrektor diecezjalnej Caritas zwrócił się do Grzegorza Giercuszkiewicza, wicedyrektora: – Tak często jeździmy do tych miejsc, spotykamy się z dziećmi, ich opiekunami, terapeutami, wychowawcami. Zawsze przygotowują dla nas niespodzianki: występy teatralne, własnoręcznie wykonane upominki. Zaprośmy ich wreszcie do nas.

Okazało się, że pomysł ks. Roberta, to także pragnienie Grzegorza. – Każdy kontakt z tymi dzieciakami to dla mnie autentyczne ładowanie duchowego akumulatora ich radością życia. Bardzo chciałem je zaprosić do nas – mówi.


Szczęśliwy Artur przy organach janowickiego kościoła.
 


Szczęśliwy Artur przy organach janowickiego kościoła.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Dodatkową motywacją było marzenie Artura Byrtka – jednego z uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żywcu-Sporyszu. Kiedy przedstawiciele Caritas przyjeżdżają do Żywca, uczniowie ze swoimi nauczycielami zawsze przygotowują dla nich muzyczną, taneczną lub teatralną niespodziankę. I za każdym razem słyszą śpiew i grę na keyboardzie Artura. To on zwierzył się, że jego wielkim marzeniem jest zagrać na organach w kościele podczas Mszy św.

Warto przeczytać!  Przebudowa ulicy Legionów w Czechowicach-Dziedzicach. Gmina wesprze finansowo modernizację drogi powiatowej

Ks. Robert Kurpios, który jest także proboszczem parafii św. Józefa w Janowicach, gdzie znajduje się siedziba Caritas, zgodził się bez wahania. Trzeba było tylko znaleźć odpowiednią okazję. Sprawy potoczyły się szybko.

Ks. Kurpios odwiedził wójta Bestwiny Artura Beniowskiego, skontaktował się z armią dobroczyńców i razem z G. Giercuszkiewiczem oraz pracownikami Caritas ruszyli do działania.


Ks. Jerzy Kajzar z pomocą chłopaków pokazał jak wygląda wzajemna pomoc na miarę nieba.
 


Ks. Jerzy Kajzar z pomocą chłopaków pokazał jak wygląda wzajemna pomoc na miarę nieba.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Z okazji Dnia Dziecka, do Janowic przyjechało ponad 600 dzieci: ze Sporysza, z Domu Pomocy Społecznej w Strumieniu, szkół specjalnych w Łodygowicach, Czechowicach-Dziedzicach i Bielsku-Białej, a także Domu Matki i Dziecka w Lipniku oraz mali goście z Ukrainy, mieszkający w Zajeździe „Dębina” w Żywcu oraz Jubileuszowym Centrum Caritas w Lipniku.

Najpierw uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej przez ks. Kurpiosa i ks. Jerzego Kajzara, koordynatora wolontariatu Caritas – na organach oczywiście zagrał Artur, a przy ołtarzu służyli chłopcy ze Strumienia – a następnie wszyscy bawili się na terenach rekreacyjnych za siedzibą OSP Janowice.


Ks. Robert Kurpios, Grzegorz Giercuszkiewicz z gośćmi janowickigo święta: Anną Sławińską - dyrektor DPS w Strumieniu i Jarkiem, jednym z podopiecznych tej placówki.
 


Ks. Robert Kurpios, Grzegorz Giercuszkiewicz z gośćmi janowickigo święta: Anną Sławińską – dyrektor DPS w Strumieniu i Jarkiem, jednym z podopiecznych tej placówki.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Warto przeczytać!  Pogoda na Klimczoku dzisiaj (24.04) i w kolejnych dniach. Beskid Śląski - temperatura, opady - warunki

W czasie kazania dwaj chłopcy pomagali ks Jerzemu pokazać jak wygląda niebo, a jak piekło. Obaj trzymali łyżki na długiej rączce. W piekle, gdzie każdy dba tylko o siebie, nikt nie jest w stanie zjeść, bo trudno skierować taką łyżkę do ust. W niebie wszyscy karmią się nawzajem i tam nikt nie chodzi głodny, każdy jest szczęśliwy mogąc liczyć na drugiego. To oczywiście także metafora obrazująca janowickie spotkanie.

To właśnie strażacy-ochotnicy z szefem Grzegorzem Damkiem są dla Caritas prawą ręką przy wielu przedsięwzięciach. Tak było i tym razem. Przygotowali miejsce zabawy na udostępnionych przez gminę terenach rekreacyjnych, pozwolili najmłodszych zwiedzać strażackie wozy, dbali o bezpieczeństwo – razem z wolontariuszami kęckiego oddziału Maltańskiej Służby Medycznej.


Podczas zabawy w Janowicach.
 


Podczas zabawy w Janowicach.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Przez kilka godzin dzieci korzystały z wielu atrakcji. Z pomocą władz gminy, wielu instytucji, darczyńców i wolontariuszy, pracownicy Caritas przygotowali dmuchańce, zabawy sportowe i rekreacyjne, wielkie bańki mydlane; stoisko malowania twarzy, zabaw detektywistycznych, występy na scenie, pokazy ratownicze. Wszyscy bawili się z zespołem „Dukat”. Nie zabrakło waty cukrowej, smakołyków z grilla i słodkości. Z zabawy każde dziecko wróciło z caritasowym Pudełkiem Szczęścia, wypełnionym słodyczami, maskotkami i książeczkami.

Warto przeczytać!  Pogoda na Szyndzielni 14.04. Warunki pogodowe - Beskid Śląski dzisiaj i w kolejnych dniach




Źródło