Świat

Sygnalista armii, który ujawnił rzekome australijskie zbrodnie wojenne w Afganistanie, zostaje skazany na karę więzienia

  • 15 maja, 2024
  • 5 min read
Sygnalista armii, który ujawnił rzekome australijskie zbrodnie wojenne w Afganistanie, zostaje skazany na karę więzienia


David McBride (60 l.) został skazany przez sąd w stolicy Canberze na pięć lat i osiem miesięcy więzienia po przyznaniu się do trzech zarzutów, w tym kradzieży i udostępniania członkom prasy tajnych dokumentów. Groziło mu potencjalne dożywocie.

Sędzia David Mossop nakazał McBride’owi odsiedzenie 27 miesięcy więzienia, zanim będzie można rozważyć możliwość zwolnienia warunkowego.

Obrońcy praw argumentują, że skazanie McBride’a i skazanie go przed jakimkolwiek domniemanym zbrodniarzem wojennym, którego pomógł zdemaskować, odzwierciedla brak ochrony sygnalistów w Australii.

McBride zwrócił się do swoich zwolenników, odprowadzając psa do drzwi wejściowych Sądu Najwyższego Australijskiego Terytorium Stołecznego, aby wydać wyrok.

„Nigdy nie byłem tak dumny z bycia Australijczykiem jak dzisiaj. Być może złamałem prawo, ale nie złamałem przysięgi złożonej Australijczykom i żołnierzom, którzy zapewniają nam bezpieczeństwo” – McBride powiedział wiwatującym tłumom.

Prawnik McBride, Mark Davis, powiedział, że jego zespół prawny złoży apelację od orzeczenia, które uniemożliwiło McBride’owi złożenie obrony. W listopadzie ubiegłego roku Mossop orzekł, że McBride nie ma żadnych obowiązków jako oficera armii poza wykonywaniem rozkazów.

Warto przeczytać!  Fiński Marin walczy o utrzymanie się przy władzy w wydatkach państwowych

„Wiemy, że australijska armia uczy znacznie szerszego pojęcia obowiązków oficera na polu bitwy niż wykonywanie rozkazów” – powiedział Davis.

Davis powiedział, że surowość wyroku również stwarza podstawy do apelacji, ale ich wysiłki skupią się na wcześniejszym orzeczeniu.

Dokumenty McBride’a stały się podstawą siedmioodcinkowego serialu telewizyjnego Australian Broadcasting Corp. z 2017 r., który zawierał zarzuty dotyczące zbrodni wojennych, w tym żołnierzy Australijskiego Pułku Specjalnych Służb Powietrznych zabijających nieuzbrojonych afgańskich mężczyzn i dzieci w 2013 r.

Policja w 2019 r. wkroczyła do siedziby ABC w Sydney w poszukiwaniu dowodów na wyciek, ale zdecydowała się nie postawić zarzutów dwóm reporterom odpowiedzialnym za śledztwo.

Wydając wyrok Mossop oświadczył, że nie przyjmuje wyjaśnień McBride’a, że ​​jego zdaniem sąd usprawiedliwi go za działanie w interesie publicznym.

Argument McBride’a, jakoby jego podejrzenia, że ​​wyższe szczeble Australijskich Sił Obronnych były zaangażowane w działalność przestępczą, zmusił go do ujawnienia tajnych dokumentów, „nie odzwierciedlał rzeczywistości” – stwierdził Mossop.

W australijskim raporcie wojskowym opublikowanym w 2020 roku znaleziono dowody na to, że wojska australijskie bezprawnie zabiły 39 afgańskich więźniów, rolników i cywilów. W raporcie zalecono, aby wobec 19 obecnych i byłych żołnierzy stanęło dochodzenie karne.

Warto przeczytać!  Recep Tayyip Erdoğan: Prezydent Turcji stoi w obliczu katastrofy

Policja współpracuje z Office of the Special Investigator, australijską agencją dochodzeniową utworzoną w 2021 r., aby opracować sprawy przeciwko elitarnym żołnierzom SAS i Commando Regiments, którzy służyli w Afganistanie w latach 2005–2016.

Były żołnierz SAS Oliver Schulz stał się w zeszłym roku pierwszym z tych weteranów oskarżonym o zbrodnię wojenną. Jest oskarżony o zastrzelenie niewalczącego mężczyzny na polu pszenicy w prowincji Uruzgan w 2012 roku

Również w zeszłym roku sąd cywilny stwierdził, że najbardziej odznaczony żyjący weteran wojenny Australii Ben Roberts-Smith prawdopodobnie bezprawnie zabił czterech Afgańczyków. Nie postawiono mu zarzutów karnych.

Dyrektorka Human Rights Watch w Australii, Daniela Gavshon, stwierdziła, że ​​wyrok McBride’a stanowi dowód, że australijskie przepisy dotyczące sygnalizowania nieprawidłowości wymagają odstępstw w interesie publicznym.

„To plama na reputacji Australii, że niektórzy jej żołnierze zostali oskarżeni o zbrodnie wojenne w Afganistanie, a mimo to pierwszą osobą skazaną w związku z tymi zbrodniami jest sygnalista, a nie sprawcy przemocy” – stwierdził Gavshon w oświadczeniu.

„Wyrok więzienia Davida McBride’a utwierdza w przekonaniu, że australijskie prawo nie chroni sygnalistów. Wywoła efekt mrożący u tych, którzy podejmują ryzyko, dążąc do przejrzystości i odpowiedzialności – kamieni węgielnych demokracji” – dodała.

Niektórzy prawodawcy z mniejszych partii i niezależni podnieśli we wtorek w parlamencie wyrok McBride’a.

Warto przeczytać!  Turystyka medyczna wygląda niezdrowo, gdy pacjenci obserwują swoje wydatki

Ustawodawca Partii Zielonych, Elizabeth Watson-Brown, powiedziała premierowi Anthony’emu Albanese, że McBride został uwięziony za „przestępstwo mówienia prawdy o zbrodniach wojennych”.

„Dlaczego wasz rząd nie przyzna, że ​​nasze przepisy dotyczące sygnalistów są złamane i nie zaangażuje się w pilną reformę, aby utrzymać sygnalistów takich jak pan McBride z dala od więzienia?” Watson-Brown zapytał premiera.

Albanese odmówił odpowiedzi, twierdząc, że może to zaszkodzić atrakcyjności McBride’a.

„Nie powiem tutaj niczego, co kolidowałoby ze sprawą, która z całą pewnością będzie nadal rozpatrywana przez sądy” – Albanese powiedział parlamentowi.

Andrew Wilkie, były sygnalista-analityk wywiadu rządowego, a obecnie niezależny prawodawca, powiedział, że australijskie rządy „nienawidzą sygnalistów”.

„Rząd chciał ukarać Davida McBride’a i wysłać sygnał innym osobom mającym dostęp do informacji poufnych, aby pozostali w środku i milczeli” – powiedział Wilkie.

Wilkie rzucił pracę w wywiadzie w australijskim Biurze Oceny Narodowej na kilka dni przed przyłączeniem się australijskich żołnierzy do sił amerykańskich i brytyjskich podczas inwazji na Irak w 2003 roku. Publicznie argumentował, że Irak nie stanowi wystarczającego zagrożenia, aby uzasadniać inwazję i że nie ma dowodów łączących rząd Iraku z Al-Kaidą.


Źródło