Świat

Syn najdłużej panującego monarchy na świecie ma poślubić zwykłego człowieka

  • 12 stycznia, 2024
  • 4 min read
Syn najdłużej panującego monarchy na świecie ma poślubić zwykłego człowieka


Syn najdłużej panującego monarchy na świecie ma poślubić zwykłego człowieka

Mateen jest dziesiątym dzieckiem sułtana Hassanala Bolkiaha – najdłużej panującego monarchy na świecie.

Bandar Seri Begawan:

Grający w polo książę Abdul Mateen z Brunei, jeden z najbardziej utytułowanych kawalerów w Azji, poślubi w czwartek swoją narzeczoną z ludu w ramach wystawnych 10-dniowych uroczystości w bogatym w ropę sułtanacie.

Islamska ceremonia zaślubin 32-letniego księcia i 29-letniego Yanga Mulii Anishy Rosnah odbędzie się w meczecie ze złotą kopułą w stolicy kraju, Bandar Seri Begawan.

Mateen jest dziesiątym dzieckiem sułtana Hassanala Bolkiaha – najdłużej panującego monarchy na świecie i niegdyś najbogatszego człowieka na świecie – i zajmuje wysokie miejsce w hierarchii sukcesji.

Według doniesień jego narzeczona – wnuczka jednego z kluczowych doradców jego ojca – ma markę modową i jest współwłaścicielką firmy turystycznej.

Uroczystości związane z królewskim ślubem osiągną punkt kulminacyjny w niedzielę wraz z olśniewającą ceremonią w pałacu z 1788 pokojami i wyszukaną procesją.

Oczekuje się, że na liście gości znajdą się międzynarodowi członkowie rodziny królewskiej i przywódcy polityczni.

„To jest jak bajka” – powiedziała w środę AFP studentka uniwersytetu Syahida Wafa Mohamed Shah, lat 22, w pobliżu meczetu Omara Ali Saifuddiena, gdzie odbędzie się uroczystość zawarcia związku małżeńskiego.

Warto przeczytać!  Najnowsze | Egipt wysyła delegację zawieszającą broń do Izraela, a Hezbollah strzela do izraelskiego konwoju

Wielu mieszkańców Bruneii planuje ustawić się wzdłuż ulic na niedzielną procesję, podczas której para będzie przejeżdżała królewskim powozem.

„To jak coś z filmu” – powiedział Nazatul Izzati Saifulrizal, 19 lat.

Ekstremalne bogactwo

Przepych i widowiskowość królewskiej ekstrawagancji podkreśla ogromne bogactwo tego maleńkiego kraju, które prawie w całości pochodzi z ogromnych zasobów ropy.

Brunei, kawałek ziemi na północnym krańcu wyspy Borneo w Azji Południowo-Wschodniej, znajdował się pod wpływem buddyzmu i hinduizmu, zanim jego władcy przeszli na islam w XIV wieku.

W XIX wieku znalazło się pod panowaniem brytyjskim, a niepodległość uzyskało w 1984 roku.

Jako monarchia absolutna z surowymi prawami islamskimi i populacją liczącą zaledwie około 450 000 osób, Brunei jest jednym z najbogatszych krajów świata.

Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego roczny PKB na mieszkańca wynosi prawie 36 000 dolarów. Analitycy ostrzegają jednak, że Brunei stoi przed poważnymi wyzwaniami związanymi z dywersyfikacją swojej gospodarki opartej na ropie, ponieważ ceny ropy naftowej pozostają niestabilne, a jej rezerwy maleją.

Choć sułtan już dawno utracił tytuł najbogatszego człowieka świata na rzecz miliarderów z branży technologicznej, jego bogactwo pozostaje legendą.

Warto przeczytać!  USA i Arabia Saudyjska blisko potencjalnie historycznego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa

Podobno posiada ogromną kolekcję luksusowych pojazdów, a jego oficjalna rezydencja nad rzeką to jeden z największych pałaców na świecie.

„Gorący królewski”

Chociaż Mateen prawdopodobnie nigdy nie wstąpi na tron, jego wygląd idola podczas poranków i ogromna liczba fanów w mediach społecznościowych uczyniły go jednym z najbardziej znanych członków rodziny królewskiej.

Jako pilot helikoptera w siłach powietrznych swojego kraju często był porównywany w mediach z brytyjskim księciem Harrym, a wcześniej nazywany „gorącym członkiem rodziny królewskiej”.

Mateen ukończył brytyjską Królewską Akademię Wojskową w Sandhurst w stopniu podchorążego i reprezentował swój kraj w grze polo na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej w 2019 r.

W ostatnich latach odgrywa coraz większą rolę w dyplomacji międzynarodowej.

Książę towarzyszył ojcu podczas koronacji króla Karola i królowej Camilli w maju ubiegłego roku oraz pogrzebu królowej Elżbiety w 2022 roku.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)


Źródło