Syria twierdzi, że ONZ może dostarczać pomoc przez zamknięte tureckie przejście przez sześć miesięcy
![Syria twierdzi, że ONZ może dostarczać pomoc przez zamknięte tureckie przejście przez sześć miesięcy](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/07/UWTLP42RCNLUZLQX5HCV5CU4BA-770x470.jpg)
NARODY ZJEDNOCZONE, 13 lipca (Reuters) – Rząd syryjski powiedział w czwartek, że Organizacja Narodów Zjednoczonych może wykorzystać przejście graniczne z Turcji, aby kontynuować dostarczanie pomocy północno-zachodniej Syrii przez kolejne sześć miesięcy po tym, jak Rada Bezpieczeństwa nie odnowiła zezwolenia na operację.
Dostawy pomocy ONZ musiałyby odbywać się „w pełnej współpracy i koordynacji z rządem syryjskim”, napisał ambasador Syrii przy ONZ Bassam Sabbagh w czwartkowym liście do Rady Bezpieczeństwa, do którego dotarł Reuters.
Zatwierdzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ dla tureckiej operacji pomocy dla kilku milionów ludzi w opanowanej przez rebeliantów północno-zachodniej Syrii wygasło w poniedziałek, ponieważ członkowie walczyli o przekonanie Rosji do przedłużenia jej o ponad sześć miesięcy.
Rosja zawetowała we wtorek odnowienie upoważnienia na dziewięć miesięcy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a następnie nie udało jej się przedłużyć o sześć miesięcy operacji, która od 2014 roku dostarcza pomoc, w tym żywność, lekarstwa i schronienie.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres naciskał na przedłużenie o 12 miesięcy. Rzecznik ONZ Stephane Dujarric powiedział, że otrzymano syryjski list i ONZ go bada.
„Zgodnie z mandatem ONZ Bab al-Hawa monitorował pomoc zgodnie ze złotym standardem, aby upewnić się, że pomoc nie została niewłaściwie wykorzystana” – powiedziała w oświadczeniu ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ Barbara Woodward.
„Bez nadzoru ONZ, kontrola nad tą krytyczną linią życia została przekazana człowiekowi odpowiedzialnemu za cierpienia narodu syryjskiego” – powiedziała, odnosząc się do syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada.
Powiedziała, że priorytetem jest szybkie przywrócenie pomocy tym, którzy jej potrzebują, a następnie pewność co do przyszłości operacji, dodając: „Nie zawahamy się przedłożyć tego Radzie Bezpieczeństwa”.
Zezwolenie Rady Bezpieczeństwa było potrzebne, ponieważ rząd syryjski nie wyraził zgody na operację ONZ. Początkowo zezwoliła na dostawy pomocy w 2014 r. do kontrolowanych przez opozycję obszarów Syrii z Iraku, Jordanii i dwóch punktów w Turcji. Ale Rosja i Chiny ograniczyły to do jednego z Turcji: Bab al-Hawa.
ALEJA RADY „MARTWA”
Zastępca ambasadora Rosji przy ONZ Dmitrij Polański powiedział, że nie ma teraz potrzeby, aby rada głosowała nad jakimkolwiek zezwoleniem na transgraniczne dostawy pomocy, a ta droga jest „oficjalnie martwa” teraz, gdy rząd syryjski wydał własną zgodę.
„Każda próba poddania kolejnego projektu pod głosowanie będzie niczym innym jak grą polityczną” – napisał na Twitterze.
Rosja i Syria argumentują, że operacja narusza suwerenność i integralność terytorialną Syrii. Mówią, że więcej pomocy powinno być dostarczane z kraju, budząc obawy opozycji, że żywność i inna pomoc trafią pod kontrolę rządu.
„Rząd Syryjskiej Republiki Arabskiej podjął suwerenną decyzję o udzieleniu Organizacji Narodów Zjednoczonych i jej wyspecjalizowanym agencjom pozwolenia na korzystanie z przejścia Bab al-Hawa” – napisał Sabbagh.
Będą mogli „dostarczać pomoc humanitarną potrzebującym cywilom w północno-zachodniej Syrii, w pełnej współpracy i koordynacji z rządem syryjskim, przez okres sześciu miesięcy, począwszy od 13 lipca 2023 r.” – powiedział.
Po trzęsieniu ziemi, które w lutym zabiło ponad 50 000 ludzi w Turcji i Syrii, Assad zezwolił ONZ na wykorzystanie dodatkowych dwóch przejść granicznych z Turcji do wysłania pomocy. Ta zgoda wygasa 13 sierpnia.
Gwałtowne stłumienie przez Assada pokojowych demonstrantów prodemokratycznych w 2011 roku doprowadziło do wojny domowej, w której Moskwa poparła Assada, a Waszyngton poparł opozycję. Miliony ludzi uciekło z Syrii, a kolejne miliony to przesiedleńcy wewnętrzni. Od tego czasu walki ustały, a Assad odzyskał kontrolę nad większością Syrii.
Reportaż Michelle Nichols; montaż przez Kanishka Singh i Deepa Babington
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.