Świat

Syryjski lekarz ostrzega rozdartą wojną północno-zachodnią Syrię w obliczu katastrofy humanitarnej, ponieważ trzęsienia ziemi zabijają ponad 19 000 osób

  • 9 lutego, 2023
  • 9 min read
Syryjski lekarz ostrzega rozdartą wojną północno-zachodnią Syrię w obliczu katastrofy humanitarnej, ponieważ trzęsienia ziemi zabijają ponad 19 000 osób


To jest przyspieszony transkrypcja. Kopia może nie być w ostatecznej formie.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: Liczba ofiar śmiertelnych w Turcji i Syrii przekroczyła 17 000. Nadal dramatycznie rośnie po poniedziałkowych niszczycielskich bliźniaczych trzęsieniach ziemi. Wielu ocalałych stoi w obliczu niezgłębionych warunków, bez schronienia, ciepła, jedzenia, wody i opieki medycznej. Pierwszy konwój z pomocą ONZ w końcu dotarł do północno-zachodniej Syrii, trzy dni po trzęsieniach ziemi. Działania ratunkowe w Syrii komplikują zniszczenia i przesiedlenia po 12 latach wojny oraz surowe sankcje. W granicznej prowincji Hatay w Turcji zdruzgotani mieszkańcy twierdzą, że pomoc dotarła zbyt długo, ponieważ podsumowują katastrofę.

HALIL GENCOGLU: [translated] Pojechaliśmy do centrum miasta. Sytuacja jest gorsza niż tutaj. Jest gorzej. To prawie jak miasto duchów. Cofnęliśmy się w czasie o co najmniej 50 lat. Nasze życie jest zrujnowane. Nasze dzieci są załamane. Nasze życie jest stracone. Straciliśmy nasze dzieci, naszych rodziców. Co najmniej dwie do trzech osób zmarło z każdego domu.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: W Syrii przesiedleńcy, którzy przeżyli w okolicach Aleppo, twierdzą, że stoją w obliczu mrozu z powodu niedoborów oleju opałowego. Wielu jest zbyt przerażonych, by pozostać w domu z obawy przed kolejnymi wstrząsami.

PONIEKĄD KORDI: [translated] Szczerze mówiąc, to jest trudniejsze niż wojna. Na wojnie strajk i to mija. Tutaj nie wiemy, kiedy się skończy. Jesteśmy przerażeni, ale wszystko w rękach Boga.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: Kryzys humanitarny, z jakim boryka się Syria po ponad 12 latach wojny, jest oszałamiający. Przed trzęsieniem ziemi ONZ oszacowała, że ​​ponad 14 milionów ludzi w Syrii potrzebowało pomocy humanitarnej, a ponad 12 milionów walczyło o znalezienie wystarczającej ilości jedzenia. ONZ twierdzi, że pół miliona syryjskich dzieci jest chronicznie niedożywionych. Organizacja humanitarna Lekarze na rzecz Praw Człowieka udokumentowała ponad 600 ataków na placówki służby zdrowia. Od początku wojny w Syrii zginęło także 942 lekarzy. Na początku tego tygodnia Syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc wezwał Unię Europejską do zniesienia sankcji, aby ułatwić dotarcie pomocy humanitarnej do potrzebujących na obszarach kontrolowanych przez rząd. Specjalny wysłannik ONZ Geir Pedersen przemawiał dziś w Genewie.

GEIR PEDERSEN: Potrzebujemy pomocy, ratującej życie pomocy. Jest rozpaczliwie potrzebny cywilom, gdziekolwiek się znajdują, niezależnie od granic i granic. Potrzebujemy tego pilnie, najszybszymi, najbardziej bezpośrednimi i najskuteczniejszymi drogami. Potrzebują więcej absolutnie wszystkiego. … Reagowanie na sytuacje kryzysowe nie może być upolitycznione. Zamiast tego musimy skupić się na tym, co jest pilnie potrzebne, aby pomóc mężczyznom, kobietom i dzieciom, tym, których wciąż możemy uratować, tym, których życie zostało zniszczone przez jedno z najbardziej katastrofalnych trzęsień ziemi, jakie region widział od stulecia. Po 12 latach wojny i wysiedleń, taka tragedia w środku zimy naprawdę wystarczy.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: Dołącza do nas teraz dr Houssam al-Nahhas. Jest syryjskim lekarzem i badaczem Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Physicians for Human Rights, byłym lekarzem urazowym w rozdartym wojną Aleppo w Syrii. Dołącza do nas z Baltimore w stanie Maryland, gdzie uzyskał tytuł magistra zdrowia publicznego w Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health.

Warto przeczytać!  Pracownicy służb ratunkowych odkryli dziesiątki ciał w dzielnicy miasta Gaza po izraelskim ataku

Chcemy rozmawiać zarówno osobiście, jak i o tym, co dzieje się na wielką skalę, doktorze al-Nahhas. I bardzo dziękujemy, że jesteście z nami. Twoja rodzina mieszka w Turcji. Groza tych liczb, które oczywiście rosną z godziny na godzinę, a tak naprawdę nie wiemy, ile osób zginęło. Jest to obszar wielu nieudokumentowanych uchodźców, zarówno z Syrii, jak i Turcji, są ich setki tysięcy. Czy możesz nam powiedzieć o skali tragedii, tak jak ją teraz rozumiesz?

DR. HOUSSAM GLIN-NACHAS: Dziękuję bardzo, Amy. I dzień dobry.

Cóż, zacznę od stwierdzenia, że ​​mam szczęście, że nie znoszę bólu utraty rodzeństwa lub rodzica w wyniku tego trzęsienia ziemi, ale oczywiście boli mnie widok utraty moich przyjaciół, krewnych i wszystkich mieszkańców Turcji i Syrii na to trzęsienie ziemi. Właściwie, jak powiedziałeś, liczba ofiar wciąż jest niejasna. Setki, jeśli nie tysiące ludzi wciąż znajduje się pod gruzami, walcząc o życie. A z każdą chwilą ich szanse na przeżycie maleją. Sytuacja w Syrii jest jeszcze gorsza, brak reakcji, brak środków. Kraj ma – jak wspomniałeś, przeszedł przez 12 lat wojny, a teraz ten kryzys jest połączony z klęską żywiołową, która zdarza się raz na sto lat, jak to trzęsienie ziemi.

NERMEEN SZAICH: Doktorze al-Nahhas, czy może pan mówić o tym, jak rozumie pan ograniczenia w dostarczaniu pomocy humanitarnej na tereny nie będące w posiadaniu rządu?

Warto przeczytać!  Ogromne tłumy żegnają Pelego w Brazylii

DR. HOUSSAM GLIN-NACHAS: Tak więc, kiedy mówimy o obszarach, które nie są w posiadaniu rządu, mówimy o północno-zachodniej Syrii, która opiera się głównie na jednym przejściu granicznym, które było stale blokowane, a Rosja nieustannie próbowała je zablokować i zamknąć dla pomocy humanitarnej. A cała pomoc ONZ przechodzi przez tę granicę, która jest na Bab al-Hawa. Po drugiej stronie granicy, po stronie tureckiej, leżą Reyhanli i Antakya, które są dwoma miastami masowo dotkniętymi trzęsieniem ziemi i dlatego trudno jest dostarczyć pomoc humanitarną do regionu z tego przejścia granicznego .

NERMEEN SZAICH: A czy może pan powiedzieć, o co dokładnie apelują lekarze i ludzie, zarówno w organizacjach międzynarodowych, które udzielają pomocy — co według nich należy zrobić zarówno w celu udzielenia pomocy na tych obszarach w północno-zachodniej Syrii, jak i na obszarach kontrolowanych przez reżim ? Co musi być zrobione?

DR. HOUSSAM GLIN-NACHAS: Więc, jeśli mogę zacząć od północnego zachodu, teraz operacje poszukiwawczo-ratownicze wciąż trwają. Spod gruzów domów wciąż wydobywają się ludzie. I nie ma ciężkiego sprzętu, który pomógłby podnieść te gruzy. Tak więc priorytetowe traktowanie wspierania działań poszukiwawczych i ratowniczych jest obecnie jednym z głównych wezwań.

Ponadto, kiedy mówimy o północno-zachodniej Syrii, mówimy o upadającym systemie opieki zdrowotnej z brakiem zasobów, brakiem zasobów ludzkich, brakiem leków, co było problemem w regionie już przed trzęsieniem ziemi. Teraz mówimy o milionach, które straciły domy, schronienie, a teraz szukają usług zdrowotnych. Szpitale, od ludzi, z którymi rozmawiałem, i kolegów, którzy pracują w Syrii, są przytłoczeni ofiarami tego trzęsienia ziemi, oprócz ludzi, którzy wciąż szukają usług dla swoich przewlekłych chorób, kobiet, które szukają usług, aby urodzić swoje dzieci i szukają usług dla śledzić ich ciążę. To po prostu dużo pracy dla świadczeniodawców, przy bardzo ograniczonych zasobach. Jak wspomniałeś wcześniej, ten pierwszy konwój z ONZ przybył właśnie trzy dni później, co oznacza, że ​​cały region próbował pracować i operować na towarach znajdujących się w kraju.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: W Aleppo widziano syryjskich ocalałych z trzęsienia ziemi, którzy pomagali ratownikom usuwać ruiny zniszczonych i uszkodzonych budynków, próbując przebić się przez cement, aby uratować innych ludzi.

NIEDOBITEK 1: [translated] Nie spaliśmy całą noc. Naprawdę się boimy.

NIEDOBITEK 2: [translated] Jesteśmy na ulicy. Nie mamy dokąd pójść. Jest albo meczet, albo ulica.

REPORTER: [translated] nie chcesz iść do domu?

NIEDOBITEK 2: [translated] Boimy się o dzieci. Kiedy wróciliśmy do domu, miało miejsce nowe trzęsienie ziemi, więc wróciliśmy na ulicę. … Pamiętamy czasy wojny, ale taka jest wola Boża.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: Oczywiście wygląda na to, że liczby po prostu dramatycznie wzrosną. O czym, 80 lat temu, trzęsienie ziemi z 1939 roku zabiło ponad 30 000 ludzi. Jak myślisz, co jest teraz najważniejsze, doktorze al-Nahhas, aby ludzie zrozumieli? To znaczy, byłeś tam lekarzem. Teraz jesteś lekarzem tutaj, w Stanach Zjednoczonych.

Warto przeczytać!  Zrezygnowawszy z USA, Palestyńczycy zwracają się do Chin o mediację pokojową z Izraelem

DR. HOUSSAM GLIN-NACHAS: Mogę powiedzieć, że podczas całej mojej pracy w Syrii w latach 2011-2014, jako lekarz wojenny, jako lekarz ratunkowy w Aleppo, nigdy wcześniej nie widziałem tak masowych ofiar ani zdarzeń masowych. I myślę, że ważne jest, aby wszyscy wiedzieli, że istnieje poważna potrzeba wspierania pracowników organizacji humanitarnych, wspierania podmiotów świadczących opiekę zdrowotną, pomagania im w uzyskaniu lub świadczeniu usług, których ludzie bardzo potrzebują. Mówimy konkretnie więcej – dokładniej o północno-zachodniej Syrii. Mówimy o 4,6 miliona ludzi mieszkających na tym obszarze. Około 3 milionów z nich to przesiedleńcy wewnętrzni, którzy już mieszkali w namiotach, mieszkali w slumsach, a teraz stracili wszystko, co do nich należało, wszystkie środki utrzymania.

AMY DOBRY CZŁOWIEK: Cóż, doktorze Houssam al-Nahhas, chcę podziękować za bycie z nami, syryjski lekarz, badacz Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Physicians for Human Rights, były lekarz medycyny ratunkowej w rozdartym wojną Aleppo, przyjechał do Baltimore, aby udać się do szkole w Johns Hopkins.

To jest Demokracja teraz! Po powrocie rozmawiamy z wieloletnim działaczem syryjskim. Zostań z nami.

[break]

AMY DOBRY CZŁOWIEK: „I Want Something” Evana Greera, ulubiona piosenka niezależnej dziennikarki i aktywistki Jen Angel, o której dziś myślimy i której kibicujemy, która trafiła do szpitala w Kalifornii po tym, jak została ciężko ranna podczas napadu w Oakland.


Źródło