Świat

Szef NATO z wizytą w Kijowie: Jens Stoltenberg mówi, że „należne miejsce” Ukrainy jest w sojuszu

  • 20 kwietnia, 2023
  • 5 min read
Szef NATO z wizytą w Kijowie: Jens Stoltenberg mówi, że „należne miejsce” Ukrainy jest w sojuszu


(CNN) Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w czwartek, że „przyszłość Ukrainy jest w NATO”, w swoich najmocniejszych uwagach, potwierdzając więzi z Kijowem od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na pełną skalę w lutym 2022 r.

Podczas swojej pierwszej wizyty na Ukrainie od rozpoczęcia inwazji Stoltenberg powiedział, że rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o „wieloletniej inicjatywie wsparcia”, dodając, że pomogłaby ona Ukrainie przejść od sprzętu i doktryn z czasów sowieckich do „standardów NATO”.

To „zapewniłoby pełną interoperacyjność z sojuszem” – zauważył Stoltenberg.

Mimo że Ukraina nie jest członkiem sojuszu, a NATO upierało się, że nie jest stroną konfliktu, blok odegrał kluczową rolę we wspieraniu Kijowa, przekazując miliardy na pomoc wojskową i inne wsparcie.

Szef NATO powiedział, że od lutego zeszłego roku sojusznicy przekazali ponad 150 miliardów euro (165 miliardów dolarów) wsparcia, w tym 65 miliardów euro pomocy wojskowej.

„Sojusznicy dostarczają teraz więcej odrzutowców, czołgów i pojazdów opancerzonych” – powiedział Stoltenberg. „NATO jest z wami dzisiaj, jutro i tak długo, jak będzie trzeba”.

Jednym z przesłanek Rosji do inwazji na Ukrainę było odparcie NATO przed rozszerzeniem się w pobliżu jej granic.



Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odwiedza Mur Pamięci, aby oddać hołd poległym ukraińskim żołnierzom w Kijowie, 20 kwietnia 2023 r.


Stoltenberg (po lewej) i prezydent Wołodymyr Zełenski (po prawej) spotykają się w czwartek podczas historycznej podróży szefa Sojuszu na Ukrainę.

Przystąpienie Finlandii do sojuszu na początku tego miesiąca oznaczało poważną zmianę w krajobrazie bezpieczeństwa w północno-wschodniej Europie, ponad dwukrotnie zwiększając granicę NATO z Rosją.

Warto przeczytać!  Jedność Afryki nie może mieć miejsca na warunkach Francji

Fińskie poparcie społeczne dla akcesji gwałtownie wzrosło po inwazji na Ukrainę, a także ponownie rozpaliło wezwania z Kijowa do przystąpienia.

Przemawiając na wspólnej konferencji w Kijowie, Zełenski powiedział, że ceni wsparcie ze strony sojuszu, ale naciskał na Stoltenberga, kiedy Ukraina zostanie zaproszona do NATO.

„Potrzebujemy czegoś więcej niż tego rodzaju relacji, które mamy teraz” – powiedział w czwartek Zełenski. „Będziemy w ich sojuszu, wierzymy, że to jest gwarancja bezpieczeństwa Ukrainy i konkretna gwarancja”.

„Ale dopóki czekamy na członkostwo i nie jesteśmy członkiem, chcemy mieć bardzo konkretne gwarancje bezpieczeństwa zatwierdzone w Wilnie, jeśli będzie taka możliwość, będziemy gotowi po naszej stronie”.

NATO prowadzi politykę otwartych drzwi, co oznacza, że ​​każdy kraj może zostać zaproszony do członkostwa, jeśli wyrazi zainteresowanie, o ile jest w stanie i chce przestrzegać zasad traktatu założycielskiego sojuszu.

Jednak zgodnie z zasadami akcesyjnymi każde państwo członkowskie może zawetować kraj przed przystąpieniem, jeśli uzna, że ​​kraj ten nie spełnia standardów wymaganych do przystąpienia do sojuszu. Standardy te obejmują możliwość zademonstrowania „funkcjonującego demokratycznego systemu politycznego opartego na gospodarce rynkowej” i „sprawiedliwego traktowania mniejszości”, zgodnie ze stroną internetową NATO, a także inne rzeczy, które trudniej jest zademonstrować w czasie wojny.

Warto przeczytać!  USA planują wysłać kontrowersyjną amunicję kasetową na Ukrainę

Członkostwo Ukrainy rodziłoby też pytania o najważniejszy aspekt NATO: gwarancje bezpieczeństwa sojuszu. Zgodnie z artykułem 5 traktatu, członkowie NATO akceptują założenie, że atak na jednego jest atakiem na wszystkich. Atakowany naród może powołać się na artykuł 5, teoretycznie zmuszając resztę sojuszu do przyjścia mu z pomocą. Biorąc pod uwagę, że Ukraina jest obecnie w stanie wojny, prawdopodobnie oznaczałoby to niemal pewne natychmiastowe powołanie się na artykuł 5, stawiając NATO w stanie wojny z Rosją.

Nikt w sojuszu nie chce, aby tak się stało – niektórzy boją się, co eskalacja oznaczałaby dla rozpoczęcia skutecznej wojny światowej, inni dlatego, że nadal mają pewne powiązania z Rosją.

W grudniu dziewięć krajów Europy Środkowo-Wschodniej należących do Sojuszu zasygnalizowało swoje poparcie dla członkostwa Ukrainy, podczas gdy pozostali członkowie do tej pory wstrzymywali się od poparcia kandydatury Kijowa.

Stoltenberg powiedział, że temat członkostwa Ukrainy w NATO i gwarancji bezpieczeństwa będzie „wysokim priorytetem” podczas lipcowego szczytu NATO w stolicy Litwy Wilnie, ale powstrzymał się od potwierdzenia przystąpienia tego kraju.

„Przyszłość Ukrainy jest w NATO. Wszyscy sojusznicy są co do tego zgodni” – powiedział Stoltenberg, dodając, że głównym celem sojuszu jest teraz „zapewnienie zwycięstwa Ukrainy”.

Warto przeczytać!  Norwegia ostrzega mieszkańców, aby trzymali się z dala od przyjaznego wieloryba Hvaldimir podejrzanego o bycie rosyjskim „szpiegiem”

Ekspansja NATO w północnej Europie zadała poważny cios kampanii wojskowej prezydenta Władimira Putina, a Kreml powtórzył w czwartek, że jednym z jego kluczowych celów jest niedopuszczenie Kijowa do NATO.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w czwartek, że akcesja Ukrainy „stanowi poważne i znaczące zagrożenie dla naszego kraju, dla bezpieczeństwa naszego kraju”.

Na początku tego miesiąca Kreml powiedział, że zwiększy siły w pobliżu Finlandii po tym, jak naród nordycki przystąpi do sojuszu, ostrzegając, że nie przyniesie to większej stabilności w Europie.

Przed przystąpieniem Finlandii Rosja dzieliła około 1215 kilometrów (755 mil) granicy lądowej z pięcioma członkami NATO. Ale ekspansja dodała około 1300 kilometrów (830 mil) do granicy sojuszu z Rosją.

Raportowała Tara John z CNN.


Źródło