Szef PCB krytykuje Babara Azama i Pakistan, sugeruje poważne zamieszanie po porażce z Indiami: „Musimy poddać się poważnej operacji”
Wydaje się, że po słabym początku Pucharu Świata T20 krykiet pakistański sięgnął dna. Klęska z USA była dla nich niepokojącym sygnałem. Babar Azam and Co. nie zdołał utrzymać nerwów pod presją w meczu z drużyną, która nawet nie jest krajem grającym w fazie testowej. Nie wyciągnęli jednak wniosków ze swoich błędów i ulegli presji przeciwko odwiecznym rywalom, Indiom.
Tymczasem kolejne porażki stawiają ich kampanię na włosku, a zagrożenie eliminacją staje się duże. Szef Pakistan Cricket Board Mohsin Naqvi również przerwał milczenie po ponurym występie drużyny w pierwszych dwóch meczach. Niezbyt często zdarza się, że szef zarządu krykieta krytykuje swoją drużynę w połowie turnieju, ale Naqvi nie wahał się uderzać w graczy, ponieważ jego menadżerowie również znaleźli się pod lupą. Po przejęciu kierownictwa PCB ponownie mianował Babara Azama na kapitana bili białych, ale ostatnie wyniki stawiają go w obliczu ostrej krytyki tej decyzji.
Naqvi nie przebierał w słowach, krytykując pakistańskich zawodników i zapowiedział gruntowną zmianę po Pucharze Świata T20.
„Myślałem, że zespół potrzebuje drobnej operacji, aby zacząć wygrywać mecze, ale teraz wygląda na to, że musimy przejść poważną operację” – powiedział Naqvi pakistańskie media w Nowym Jorku.
Szef PCB był rozczarowany słabym początkiem sezonu zespołu, który zajmuje czwarte miejsce w tabeli punktacji. Przyznał, że nadszedł czas, aby PCB zaczęło szukać nowych graczy, ponieważ obecna grupa graczy nie przynosi rezultatów na dużej scenie.
„To bardzo rozczarowujące, jak przegraliśmy z USA, a teraz przegraliśmy z Indiami. Musimy teraz zacząć przyglądać się zawodnikom wykraczającym poza tych, którzy są w drużynie” – dodał.
Aby podtrzymać swoje nadzieje na Super 8, Pakistan musi teraz wygrać pozostałe mecze i liczyć na wyniki innych drużyn, aby osiągnąć postęp. Podobnie było podczas zeszłorocznego Pucharu Świata ODI, kiedy odpadli z fazy grupowej.
Naqvi, który objął stanowisko prezesa w styczniu, dał jasno do zrozumienia, że PCB zrobiło wszystko, aby ułatwić zawodnikom, a teraz zasiądą do snucia planów na przyszłość.
„Dlaczego zespół nie osiąga dobrych wyników, wszyscy pytają. Puchar Świata wciąż trwa. Ale oczywiście usiądziemy i przyjrzymy się wszystkiemu” – podsumował.