Technologia

Szefowie Google twierdzą, że podczas spotkania wszystkich rąk Bard AI nie służy tylko do wyszukiwania

  • 3 marca, 2023
  • 9 min read
Szefowie Google twierdzą, że podczas spotkania wszystkich rąk Bard AI nie służy tylko do wyszukiwania


  • Po wprowadzeniu Bard jako usługi AI, głównie do wyszukiwania, wydaje się, że kierownictwo Google odchodzi od tego celu, nie dostarczając konkretnych przypadków użycia.
  • Podczas czwartkowego spotkania wszystkich członków kierownictwo próbowało dokonać rozróżnienia między możliwościami Barda a poszukiwaniami.
  • „Chcę tylko jasno powiedzieć: Bard to nie wyszukiwarka” — powiedział Jack Krawczyk, lider produktu w firmie Bard, w odpowiedzi na pisemne pytanie pracownika.

Sundar Pichai, dyrektor generalny Google Inc., przemawia podczas konferencji Google I/O Developers Conference w Mountain View, Kalifornia, USA, we wtorek, 8 maja 2018 r.

Davida Paula Morrisa | Bloomberga | Obrazy Getty’ego

Kierownictwo Google nadal zajmuje się skutkami nieudanej zapowiedzi z zeszłego miesiąca silnika sztucznej inteligencji firmy o nazwie Bard, ale ich wysiłki mające na celu uporządkowanie bałaganu powodują dalsze zamieszanie wśród pracowników.

Na czwartkowym spotkaniu dyrektorzy odpowiadali na pytania z Dory, wewnętrznego forum firmy, przy czym większość najwyżej ocenianych kwestii dotyczyła priorytetów wokół Bard, zgodnie z dźwiękiem uzyskanym przez CNBC. To pierwsze spotkanie w całej firmie, odkąd pracownicy Google skrytykowali kierownictwo, w szczególności dyrektora generalnego Sundara Pichai, za sposób, w jaki potraktowali ogłoszenie Barda, konkurenta Google ChatGPT.

Wall Street ukarała Alphabet, rodzica Google za wprowadzenie Bard, obniżając akcje w obawie, że podstawowa wyszukiwarka firmy jest zagrożona wyparciem, ponieważ konsumenci ostatecznie zwracają się do odpowiedzi opartych na sztucznej inteligencji, które pozwalają na bardziej konwersacyjne i kreatywne odpowiedzi. Pracownicy nazwali pierwszą publiczną prezentację Google „pośpieszną”, „nieudaną” i „nie-googleową”.

Jack Krawczyk, lider produktu Bard, zadebiutował w czwartek i odpowiedział na następujące pytanie Dory’ego, które obejrzało CNBC.

„Bard i ChatGPT to duże modele językowe, a nie modele wiedzy. Są świetne w generowaniu tekstu brzmiącego jak człowiek, ale nie są dobre w zapewnianiu, że ich tekst jest oparty na faktach. Dlaczego uważamy, że pierwszą dużą aplikacją powinna być wyszukiwarka, która w jego sedno polega na znajdowaniu prawdziwych informacji?”

Krawczyk odpowiedział natychmiast, mówiąc: „Chcę tylko powiedzieć bardzo jasno: Bard to nie wyszukiwarka”.

„To eksperyment, który jest wspólną usługą AI, o której rozmawialiśmy” – powiedział Krawczyk. „Magia, którą odnajdujemy w używaniu produktu, polega na byciu tym kreatywnym towarzyszem, który pomaga ci być świecą zapłonową dla wyobraźni, odkrywać swoją ciekawość itp.”

Warto przeczytać!  Spotify testuje YouTube, np. funkcję „Your Offline Mix”; Czy jest inaczej? Wiedziec to wszystko..

Ale Krawczyk szybko dodał, mówiąc: „nie możemy powstrzymać użytkowników przed próbami używania go jak wyszukiwania”.

Powiedział, że Google nadal obsługuje ludzi, którzy chcą go używać do wyszukiwania, wskazując, że firma zbudowała nową funkcję do użytku wewnętrznego o nazwie „Wyszukaj”.

„Będziemy starali się lepiej generować powiązane tam zapytania, a także przekazywać użytkownikom nasze zaufanie” – powiedział Krawczyk. Dodał, że użytkownicy zobaczą zakładkę z napisem „wyświetl inne wersje robocze”, co odciągnie ludzi od wyników podobnych do wyszukiwania.

„Ale jeśli chcesz wziąć udział w podróżach zorientowanych na wyszukiwanie, mamy już produkt do tego celu – nazywa się to wyszukiwaniem” – powiedział.

Próba oddzielenia Barda od wyszukiwania wydawała się oznaczać zwrot w początkowej strategii, w oparciu o to, co pracownicy powiedzieli CNBC i wewnętrzne memy, które krążyły w ostatnich tygodniach. W okresie poprzedzającym ogłoszenie Bard kierownictwo Google wielokrotnie powtarzało, że technologia, którą rozwija wewnętrznie, zintegruje się z wyszukiwaniem.

Kilku pracowników Google, którzy prosili o zachowanie anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do wypowiadania się w tej sprawie, powiedziało CNBC, że niespójne odpowiedzi kierownictwa doprowadziły do ​​większego zamieszania.

Elizabeth Reid, wiceprezes ds. inżynierii wyszukiwania, powtórzyła w czwartek komentarze Krawczyka, skupiając się na szerokim wykorzystaniu przez firmę dużych modeli językowych (LLM).

„Jak powiedział Jack, Bard jest naprawdę odrębny od wyszukiwania” — powiedział Reid. „Mamy dość długą historię wprowadzania LLM do wyszukiwania” — powiedziała, cytując modelki o imieniu Bert i mama.

Ale podczas gdy firma eksperymentuje z LLM, chce „zachować sedno tego, czym jest wyszukiwanie” – powiedział Reid.

W ogłoszeniu Google z zeszłego miesiąca kilka razy wspomniano o wyszukiwaniu.

„Pracujemy nad wprowadzeniem najnowszych ulepszeń sztucznej inteligencji do naszych produktów, zaczynając od wyszukiwania” — napisała firma w poście na blogu.

W tym samym tygodniu na imprezie w Paryżu szef wyszukiwarki Google, Prabhakar Raghavan, przedstawił kilka nowych przykładów wykorzystania Barda w wyszukiwaniu. Po tym ogłoszeniu liderzy firmy wezwali wszystkich pracowników do pomocy, poświęcając kilka godzin na testowanie Barda i przepisywanie błędnych odpowiedzi, powołując się na „wielką odpowiedzialność, aby zrobić to dobrze”.

CNBC również wcześniej informowało, że firma testuje różne projekty stron wyszukiwania zintegrowane z Bardem.

Kolejne najwyżej oceniane pytanie, które w czwartek zadał Pichai, dotyczyło różnych przypadków użycia Barda, ponieważ pracownicy Google zostali poproszeni o pomoc w wyszukiwaniu i „przepisanie zapytań z faktycznymi informacjami”.

Warto przeczytać!  Google wprowadza system AI MusicLM, który generuje muzykę z opisów tekstowych

„Ważne jest, aby przyznać, że jest to eksperyment”, powiedział Pichai w swojej odpowiedzi. „Bardzo ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z ograniczeń tych produktów”. Te ograniczenia to coś, czym zajmował się w przeszłości.

Pichai powiedział, że w przypadku Barda „odsłaniasz użytkownikom możliwość rozmawiania z LLM”, co z czasem ulegnie poprawie. „I oczywiście jesteśmy na szczycie inżynierii produktu” – powiedział.

„Produkty takie jak ten stają się lepsze, im więcej ludzi ich używa”, powiedział Pichai. „To cnotliwy cykl”.

Po uruchomieniu Bard przez Google w lutym, cena akcji Alphabet spadła o prawie 9%, co sugeruje, że inwestorzy liczyli na więcej w świetle rosnącej konkurencji ze strony Microsoftu, który jest dużym inwestorem w twórcę ChatGPT OpenAI.

Pracownicy doskonale wiedzą, jak zostało odebrane wprowadzenie.

„Pierwsza publiczna demonstracja była demoralizująca, spowodowała gwałtowny spadek naszych akcji i wywołała masowe zainteresowanie mediów” — czytamy w komentarzu pracownika Dory, który został odczytany na głos. Potem pojawiło się pytanie: „Co naprawdę się stało?” oraz prośba o „podzielenie się swoimi szczerymi przemyśleniami na temat tego, co poszło nie tak podczas premiery Barda”.

Pichai odniósł się do odpowiedzi Krawczyka, który tańczył wokół tematu nie udzielając bezpośredniej odpowiedzi.

„Takie pytania mogą być uczciwe i chcemy powtórzyć fakt, że Bard nie wystartował” – powiedział Krawczyk. „Potwierdziliśmy światu, że jest to coś, z czym eksperymentujemy – testujemy to. Ale w tej chwili w branży jest wiele emocji”.

Krawczyk odniósł się również do wydarzenia, które odbyło się w siedzibie Microsoftu w tym tygodniu, podczas którego firma pokazała, w jaki sposób technologia OpenAI może zasilać wyniki wyszukiwania Bing i inne produkty.

„Widzisz, historie ChatGPT zbiegają się z wydarzeniem, które w rzeczywistości skupiało się na wyszukiwaniu” – powiedział Krawczyk. „Mogą pojawić się wyzwania związane z zewnętrzną percepcją, ale, jak słyszeliście dzisiaj, nadal koncentrujemy się na testach Barda”.

Krawczyk dodał, że Google jest podekscytowany przekazaniem technologii „w ręce użytkowników, aby uchwycić ich kreatywność”.

Pichai wtrącił się, mówiąc: „To intensywny czas”.

„Celem wpisu na blogu było to, że kiedy zdecydowaliśmy, że udamy się do zewnętrznych zaufanych testerów, rzeczy mogą wyciekać i ważne było, abyśmy to pozycjonowali” – powiedział Pichai. „Jeszcze nie wprowadziliśmy produktu na rynek. I oczywiście kiedy go uruchomimy, wyjaśnimy, że jest to produkt eksperymentalny”.

Warto przeczytać!  Wycieki OnePlus 12R pokazują niebieski kolor, ogromną baterię [Video]

Pichai powiedział, że firma ma nadzieję podać więcej szczegółów po Google IO, dorocznej konferencji programistów. Google nie ogłosiło jeszcze daty wydarzenia.

Inny najwyżej oceniany komentarz pracownika Dory brzmiał: „Uruchomienie sztucznej inteligencji wydaje się odruchową reakcją bez strategii”.

Pichai rozpoczął swoją odpowiedź od stwierdzenia, że ​​Google wydaje więcej pieniędzy na badania i rozwój sztucznej inteligencji niż jakakolwiek inna firma.

– Nie zgadzam się z założeniem tego pytania – powiedział, śmiejąc się. „Od dłuższego czasu intensywnie pracujemy nad sztuczną inteligencją. Masz rację w tym sensie, że musimy skupić się na użytkownikach i upewnić się, że budujemy rzeczy, które mają wpływ”. Powiedział: „Wkład użytkowników będzie ważną częścią procesu, więc ważne jest, aby zrobić to dobrze ”.

Jeff Dean, szef sztucznej inteligencji w Google LLC, przemawia podczas wydarzenia Google AI w San Francisco, Kalifornia, USA, we wtorek, 28 stycznia 2020 r.

Davida Paula Morrisa | Bloomberga | Obrazy Getty’ego

Jeff Dean, szef AI w Google, został wezwany przez Pichai na spotkaniu wszystkich pracowników, aby odpowiedzieć na pytanie dotyczące utraty najlepszych talentów przez firmę. W szczególności zadano pytanie, dlaczego Google straciło tak wiele kluczowych osób, które zostały wymienione w artykule na temat wybitnej architektury używanej w sztucznej inteligencji.

„Myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że jest to bardzo konkurencyjna dziedzina” – powiedział Dean. „Ludzie z tego rodzaju umiejętnościami są bardzo poszukiwani”.

Dean powiedział, że Google ma „dwa najlepsze zespoły badawcze AI na świecie” i „ludzi pracujących ramię w ramię nad postępem w dziedzinie sztucznej inteligencji”.

Pomimo konkurencji na rynku „mamy tutaj możliwość przedstawiania rzeczy w gazetach, ale także pracujemy nad produktami, które każdego dnia dotykają milionów użytkowników” — powiedział Dean.

Pichai dodał, że „w ciągu ostatnich kilku tygodni rozmawialiśmy z niektórymi osobami, które chcą dołączyć do Google, które są dosłownie jednymi z najlepszych badaczy i inżynierów ML na świecie”.

Rzecznik Google nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

OGLĄDAĆ: Dzięki technologii chatbota Google może zyskać przewagę jako drugi gracz


Źródło