Technologia

szefowie laboratoriów ograniczają budżety dostaw

  • 16 stycznia, 2023
  • 10 min read
szefowie laboratoriów ograniczają budżety dostaw


Młoda Azjatka zajmująca się domowymi finansami za pomocą laptopa.

Liderzy grup badawczych muszą przemyśleć wydatki w obliczu inflacji.Źródło: Getty

Ponieważ koszty paliwa, artykułów spożywczych i mieszkań rosną na całym świecie, naukowcy walczą z inflacją na ławce. Odczynniki, rękawiczki, końcówki do pipet, mikroskopy i prawie każdy inny przedmiot potrzebny do prowadzenia nauki są droższe niż jeszcze rok temu. A to oznacza, że ​​prawie każdy badacz odczuwa presję. „Nikt nie jest odporny na tę ekonomię”, mówi Tola Olorunnisola, która kieruje innowacjami w usługach laboratoryjnych i klinicznych w Avantor, międzynarodowej firmie zarządzającej nauką w Radnor w Pensylwanii. Pod koniec 2022 r. Olorunnisola odwiedziła laboratoria w Holandii, Szwajcarii i Irlandii, aby pomóc naukowcom borykającym się z trudnościami finansowymi w znalezieniu sposobów na zwiększenie budżetów. „Naukowcy są coraz bardziej świadomi kosztów” – mówi.

Inflacja – częściowo spowodowana pękniętym łańcuchem dostaw, który ogranicza dostępność popularnych artykułów – stała się głównym problemem Juliena Sage’a, badacza raka i genetyka na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii. W październiku ubiegłego roku on i Alyssa Ray, administrator badań w Stanford, przeprowadzili audyt cen niektórych z najczęściej używanych przedmiotów w laboratorium Sage. Cena końcówek do pipet wzrosła o około 10% od stycznia 2021 r. io ponad 25% od 2018 r. Również od 2018 r. ceny filtrów strzykawkowych wzrosły o 28%, zestawy do oczyszczania RNA z komórek wzrosły o 46%, a średnie rękawice nitrylowe (duże zapotrzebowanie w szczytowym okresie pandemii COVID-19) wzrosły o 91%. W sumie laboratorium Sage odnotowało wzrost cen materiałów laboratoryjnych o 27% od 2018 r., a problem tylko przyspiesza. „Zaczęliśmy cierpieć z tego powodu bardziej w ciągu ostatnich 10 miesięcy” — mówi Sage.

Sprzęt z wyższej półki jest też znacznie droższy. W 2019 roku firma zajmująca się instrumentami naukowymi Cole-Parmer z Vernon Hills w stanie Illinois sprzedała sonikator z ekranem dotykowym Qsonica Q700 — urządzenie wykorzystujące wibracje ultradźwiękowe do rozbijania komórek — za 5520 USD. W styczniu ten sam produkt był oferowany za ponad 7130 USD. Sage zauważa, że ​​zestawy do sekwencjonowania DNA są jednymi z niewielu rzeczy, które przełamują ten trend. Na początku 2022 r. każdy zestaw kosztował około 3% mniej niż w 2018 r. Ale to nie wystarczy, aby zrekompensować wzrost cen innych produktów.

Trudne wybory

Wzrost kosztów laboratoriów zmusił naukowców do dokonania trudnych wyborów, mówi Jim Woodgett, badacz raka w Instytucie Badawczym Lunenfeld-Tanenbaum w Toronto w Kanadzie. „Budżety naukowe są dość ustalone” — mówi. „Jeśli płacimy za coś podwójnie, oznacza to, że nie kupujemy czegoś innego”. Naukowcy mogą kontynuować swoje projekty badawcze, mówi, ale aby uniknąć nadmiernych wydatków budżetowych, prawdopodobnie będą musieli dostosować swoje nawyki zakupowe, ulepszyć projekty eksperymentalne i podjąć kroki w celu zwiększenia wydajności swoich laboratoriów.

Warto przeczytać!  Wielka Brytania celuje w wartą 69 miliardów dolarów umowę „Call of Duty” Microsoftu przez Reuters

Woodgett szacuje, że 20% jego budżetu przeznacza się na materiały laboratoryjne, kolejne 60% na pensje, a 20% na myszy. Podobnie Sage szacuje, że materiały laboratoryjne historycznie stanowiły około 20% jego całkowitego budżetu, ale mówi, że równowaga się zmienia. Sage mówi, że w ubiegłym roku stracił jedno stanowisko postdoc i jedno stanowisko technika, ale rosnące koszty materiałów pomogły zniweczyć wszelkie potencjalne oszczędności. – Nadal mamy ten sam budżet – mówi.

Lívia Guadaim, rzeczniczka LatM Life Science, firmy konsultingowej z siedzibą w Lizbonie, mówi, że „dynamika rynku” stanowi duże wyzwanie dla naukowców. LatM jest siostrzaną firmą globalnej firmy dostarczającej materiały laboratoryjne MilliporeSigma z siedzibą w Burlington w stanie Massachusetts. Guadaim odmówił podania konkretnych przykładów wzrostu cen lub oszacowania ogólnej stopy inflacji dla produktów MilliporeSigma. „Nie ujawniamy szczegółów na temat naszych zasad cenowych, ponieważ uważamy je za zastrzeżone i wrażliwe na konkurencję” – mówi. Mówi, że ceny wszystkich produktów sprzedawanych przez MilliporeSigma podlegają „różnym poziomom wpływu, takim jak rosnące koszty mediów i surowców, inflacja i logistyka”.

Napięte budżety

Inflacja dotknęła prawie każdą część przedsięwzięcia naukowego, ale finansowanie generalnie nie nadąża za tym tempem. Sage zauważa, że ​​kwota w dolarach nagrody Outstanding Investigator Award przyznawanej przez US National Cancer Institute (NCI), oddział National Institutes of Health (NIH), nie zmieniła się od czasu przyznania grantu po raz pierwszy w 2015 roku. Wynosiła 600 000 $ rozłożone na siedem lat i tak samo jest teraz. „NIH i NIH nie przywiązywały większej wagi do inflacji” – mówi. „To z pewnością wpłynie na produktywność”. Ale nawet jeśli ceny materiałów laboratoryjnych rosną, od naukowców nadal oczekuje się, że przeprowadzą proponowane eksperymenty, które przyniosły im grant w pierwszej kolejności, nawet jeśli eksperymenty te nie mieszczą się już w budżecie.

Woodgett zauważa, że ​​budżety agencji finansujących są generalnie kontrolowane i ograniczane przez rządy federalne. W czasach, gdy stażyści naukowi na całym świecie domagają się podwyżek, aby nadążyć za kosztami utrzymania, coraz więcej tych środków trafia do doktorantów i doktorantów. Woodgett uważa, że ​​fundatorzy nie potraktowali priorytetowo zwiększania kwot dotacji w celu uwzględnienia inflacji. W poście na stronie internetowej NIH z czerwca 2022 r. Michaela Lauera, zastępcy dyrektora ds. badań zaocznych, zauważono, że średnia skorygowana o inflację wartość grantów na projekty badawcze utrzymywała się na stosunkowo stabilnym poziomie około 570 000 USD od roku podatkowego 2015 do roku podatkowego 2021.

Warto przeczytać!  Klub priorytetowy Xiaomi: co to jest, zalety i lista obsługiwanych urządzeń | Wiadomości techniczne

Bez znacznych wzrostów finansowania, aby nadążyć za inflacją, naukowcy muszą znaleźć kreatywne sposoby na obniżenie kosztów. Woodgett mówi, że jedną z opcji jest przemyślenie projektu eksperymentalnego. „Można ocenić rzeczywistą potrzebę lub konieczność zastosowania określonego odczynnika lub ilości odczynnika” — mówi. „Często jesteśmy marnotrawni. Jeśli zmniejszysz liczbę testów o połowę, możesz podwoić liczbę próbek”. Niektórzy badacze mogą zdecydować się na rezygnację z eksperymentów, które wydają się zbędne, ale Woodgett mówi, że recenzenci artykułów i tak proszą o takie eksperymenty.

Nieoczekiwane zmienne

Woodgett mówi, że naukowcy zawsze mogą ponownie ocenić odczynniki i zestawy, których używają do eksperymentów i rozejrzeć się za tańszymi opcjami. Ale polowanie na okazje wiąże się z ryzykiem, nawet jeśli dotyczy gryzoni. „Ściółka może wpływać na zachowanie zwierząt” – mówi. „Jeśli zmieniasz paszę w niewielkiej ilości i przeprowadzasz badania metaboliczne, bardzo trudno jest zapewnić ciągłość”.

Sage mówi, że często możliwe jest zmniejszenie budżetu na materiały laboratoryjne o 10% po prostu dzięki sprytnym zakupom. „Pomyśl o swoich zakupach” – mówi. „Oszczędność 10% może być różnicą między organicznymi jagodami a normalnymi jagodami. To nie powinno być takie trudne. Jednak, podobnie jak Woodgett, wie, że musi być ostrożny przy każdej zmianie. „Jeśli całe laboratorium korzysta z tego samego zestawu, czy mam zamiar przejść na zestaw, który jest o 10% tańszy? Może wprowadzić zmienną, której nie do końca rozumiem”.

Naukowcy dbający o budżet mogą uniknąć marnotrawstwa, upewniając się, że zawsze mają zapasy potrzebne do zakończenia każdego rozpoczętego eksperymentu, mówi Woodgett. Ze względu na ciągłe problemy z łańcuchem dostaw i wiele typowych pozycji w zamówieniach oczekujących na realizację, doprowadzenie eksperymentów do końca wymaga planowania i przewidywania. Po latach zamawiania na czas Woodgett musiał przekształcić część swojego laboratorium w magazyn, zwłaszcza na końcówki do pipet i inne przedmioty, które wydają się kończyć w najgorszym możliwym momencie.

Niektórzy dystrybutorzy mogą oferować zniżki przy zamówieniach hurtowych, co oznacza, że ​​naukowcy mogą zaoszczędzić pieniądze, łącząc siły, mówi Woodgett. „Możesz spotkać się z innymi naukowcami wykonującymi podobną pracę w Twoim mieście, nie tylko w swojej instytucji, i zawrzeć umowę” – mówi. Na przykład amerykańska firma dostarczająca materiały laboratoryjne Fisher Scientific sprzedaje paczkę 20 sterylnych strzykawek za 21,75 USD, ale opakowanie 12 paczek kosztuje 194 USD, czyli ponad 25% zniżki. Dodaje, że duże zamówienia są również częściej traktowane priorytetowo przez firmę dostarczającą produkty laboratoryjne, co zwiększa szanse, że dostawa zostanie zrealizowana na czas. Jako bonus, mówi, dzielenie się dużymi dostawami odczynników zwiększy spójność między laboratoriami i ułatwi porównywanie i replikowanie wyników.

Warto przeczytać!  Zapomnij o Pixelu 7 Pro, iPhonie SE, Google znalazło idealną równowagę

Energia jest znaczącym źródłem kosztów laboratoriów, zwłaszcza w Europie, a tym bardziej w Wielkiej Brytanii, gdzie ceny energii dla konsumentów wzrosły średnio o prawie 90% między październikiem 2021 r. a październikiem 2022 r. Kiedy Olorunnisola współpracuje z laboratoriami, które muszą opłacić swoje własne rachunki za prąd, zwraca szczególną uwagę na wszystko, co pobiera prąd, w tym na zamrażarki, wyciągi i spektrometry mas. Mówi, że ważne jest, aby każdy instrument był odpowiednio konserwowany, skalibrowany i efektywnie używany. Na przykład, aby upewnić się, że naukowcy w pełni wykorzystują swoje zamrażarki, Olorunnisola często instaluje czujniki, które mogą śledzić, jak często drzwi są otwierane. „Możesz sprawdzić, czy zamrażarka nie była otwierana od sześciu miesięcy” — mówi. W takich przypadkach próbki często można skonsolidować w innych zamrażarkach lub przenieść do obiektów poza terenem zakładu.

Cięcie kosztów

Naukowcy uważnie obserwują protokoły eksperymentalne, ale mogą być mniej czujni na marnotrawstwo i nieefektywność, mówi Olorunnisola. „Wielu naukowców, z którymi rozmawiam, twierdzi, że nie wie, gdzie są zwolnienia” — mówi. Ankieta 2020 przeprowadzona przez publikację Wiadomości chemiczne i inżynieryjne w imieniu MilliporeSigma prawie 1000 badaczy znalazło miejsce na ulepszenia (patrz go.nature.com/3w5syi1).

Spośród respondentów 22% stwierdziło, że nadal używa odręcznych zapisów do śledzenia zapasów chemikaliów. Ponad jedna trzecia (35%) pracowników laboratorium spędzała co najmniej 10% swojego czasu każdego miesiąca na poszukiwaniu próbek lub odczynników. Prawie jedna piąta stwierdziła, że ​​co miesiąc traci co najmniej 10% swoich zapasów z powodu psucia się i przeterminowania. Ale standardy mogą się zmienić w trudnych czasach. „Wiele urządzeń i odczynników ma daty przydatności do spożycia, które są absurdalne” — mówi Woodgett. – Możesz je rozciągnąć.

Analiza koncentratów przeciwciał przeprowadzona w 2022 r., których nominalna data ważności wynosi rok lub dwa lata od zakupu, wykazała, że ​​przeciwciała nadal nadają się do użytku średnio po sześciu latach od domniemanej daty ważności. W raporcie stwierdzono, że „wybór przeciwciał do wyrzucenia powinien opierać się raczej na działaniu niż na samej dacie ważności” (AF Henwood Biotechnologia. Histochem. 2022).

Prawdziwa ochrona naukowców przed wpływem rosnących cen prawdopodobnie zajmie więcej niż rabaty od firm dostarczających produkty laboratoryjne, mówi Sage. O ile nie zostanie zrobione coś na dużą skalę w celu ustabilizowania kosztów lub zwiększenia finansowania, nauka prawdopodobnie ucierpi. „Głównym problemem jest spirala spadkowa” – mówi. „Jeśli masz mniej pieniędzy, będziesz mieć mniej ludzi lub będziesz mniej produktywny, co oznacza, że ​​będziesz mieć mniej dotacji, co oznacza, że ​​będziesz miał mniej ludzi. Prawdopodobnie dzieje się tak w wielu laboratoriach w dzisiejszych czasach, a pytanie brzmi: kiedy to się skończy?


Źródło