Szefowie NHS mówią, że skutki strajku lekarzy mogą zająć tygodnie
- Przez Nicka Triggle’a
- Korespondent ds. Zdrowia
Szefowie służby zdrowia twierdzą, że zakłócenie spowodowane strajkiem młodszych lekarzy w Anglii może zająć tygodnie.
Dziesiątki tysięcy wizyt i zabiegów, w tym leczenia raka, musiało zostać odwołanych podczas trzydniowego strajku, który kończy się o godzinie 07:00.
Pacjenci, których wizyty się zbliżają, mogą zostać odwołane, aby zrobić miejsce dla przypadków o wysokim priorytecie dotkniętych strajkiem.
Szpitale zgłaszają również problemy z wypisywaniem pacjentów z oddziałów, ponieważ konsultanci zostali wysłani na pogotowie ratunkowe.
„Duża robota”
Saffron Cordery z NHS Providers, która reprezentuje trusty NHS, powiedziała, że skala i długość strajku w połączeniu z faktem, że rozpoczął się w poniedziałek – tradycyjnie najbardziej pracowity dzień tygodnia – sprawiły, że był on trudniejszy niż poprzednie strajki pielęgniarek i personel pogotowia.
„Rekonwalescencja zajmie tygodnie – sama zmiana rezerwacji pacjentów, których zabiegi i wizyty zostały odwołane, to wielka praca” – powiedziała.
„Pacjenci muszą być traktowani indywidualnie – może to oznaczać, że niektórzy pacjenci z rezerwacjami w nadchodzących tygodniach zostaną przesunięci dalej”.
Podczas strajków pielęgniarek niektóre trusty zgłosiły przełożenie nawet jednej piątej wizyt – ale strajki te dotknęły tylko jedną trzecią trustów NHS w danym momencie.
W strajku członków Brytyjskiego Stowarzyszenia Medycznego uczestniczyły wszystkie fundusze NHS.
„Czekam w ciągłym bólu”
Rok temu Liz Slaughter przeszła całkowitą wymianę stawu kolanowego, która się nie powiodła. Po drugiej operacji kolano uległo zwichnięciu. I pomimo dalszej operacji, 60-latek z Worthing w Sussex nadal odczuwa znaczny ból.
Jej spotkanie z konsultantem szpitalnym we wtorek zostało odwołane w zeszłym tygodniu – i nie zostało jeszcze przełożone.
„Ciągle odczuwam ból i mogę chodzić najwyżej przez około pięć minut” – mówi pani Slaughter.
„To było naprawdę rozczarowujące, gdy dowiedziałem się, że spotkanie zostało odwołane – czekałem na to, ponieważ był to dla mnie naprawdę trudny okres.
„Rozumiem powód, dla którego strajkują. Czy mają prawo do 35% podwyżki i czy jest to realistyczne, nie wiem. Przykro mi, że czują się do tego zmotywowani”.
„Nie stać nas na kolejny strajk”
„Naprawdę nie możemy sobie pozwolić na kolejny strajk ze względu na pacjentów, a także finanse powiernicze NHS” – powiedziała. „Konsultantom płacono wysokie stawki za zapewnienie ochrony”.
BMA prosi o 35% podwyżkę płac, aby zrekompensować 15 lat podwyżek płac poniżej inflacji.
W sobotę jej przywódcy odrzucili w ostatniej chwili ofertę rozmów płacowych sekretarza zdrowia Steve’a Barclaya, ponieważ nie chciał rozmawiać o wzroście tej skali.
Rząd zasugerował 3,5% w przyszłym roku.
Żądania BMA były „nieosiągalne”, powiedział Barclay, ale chciał dojść do „sprawiedliwego porozumienia”.
Matthew Taylor z Konfederacji NHS, która reprezentuje menedżerów ds. Zdrowia, wezwał BMA i rząd do znalezienia rozwiązania, mówiąc, że ma nadzieję, że kolejny strajk i zakłócenia na taką skalę „nigdy więcej się nie powtórzą”.
„Rząd i BMA muszą znaleźć sposób na wyjście z impasu” – dodał.