Filmy

Szklany pracownik: Jak powstała pakistańska animacja w stylu Ghibli

  • 26 lipca, 2024
  • 6 min read
Szklany pracownik: Jak powstała pakistańska animacja w stylu Ghibli


Źródło obrazu, Animacje Mano

Tytuł Zdjęcia, „The Glassworker” to pierwszy w Pakistanie rysowany ręcznie animowany film fabularny

  • Autor, Bertin Huynh
  • Rola, Sieć azjatycka BBC

Dziesięć lat temu muzyk Usman Riaz chwycił ołówek i zaczął szkicować.

Mógł mieć nadzieję, choć wówczas nie wiedział, że będzie to początek jego drogi do tworzenia historii.

Ten początkowy rysunek stał się podstawą do powstania The Glassworker – pierwszego w Pakistanie ręcznie rysowanego filmu animowanego.

Opowiada historię młodego Vincenta i jego ojca Tomasa, którzy prowadzą warsztat szklarski. Wojna zagraża ich życiu.

Relacja Vincenta ze skrzypaczką Alliz, córką pułkownika, zaczyna wystawiać na próbę więź między ojcem i synem.

Usman mówi BBC Asian Network, że bohaterowie ostatecznie dochodzą do wniosku, „że życie jest piękne, ale kruche jak szkło”.

Opisuje The Glassworker jako „film antywojenny”, którego akcja rozgrywa się w niejednoznacznym i fantastycznym świecie inspirowanym jego ojczyzną.

„Chciałem poruszyć kwestie i tematy, które byłoby trudno poruszyć, gdyby akcja rozgrywała się w Pakistanie” – mówi.

W kraju nie ma tak prężnie rozwijającego się przemysłu filmowego jak w sąsiednich Indiach, a rząd nie udziela żadnego wsparcia ani zachęt dla początkujących twórców, takich jak Usman.

„Te 10 lat było dla mnie po prostu czasem pasji i obsesji.

„Od dziecka uwielbiałam animację rysowaną ręcznie. Jest w niej coś magicznego.

„Piękno linii rysowanych i malowanych ludzką ręką zawsze we mnie rezonowało.”

Usman mówi, że podróżował po świecie w poszukiwaniu mentorów i jego poszukiwania zaprowadziły go do japońskiego studia animacji Studio Ghibli.

Wpływ nagrodzonych Oscarem artystów, którzy stworzyli takie klasyczne filmy jak Spirited Away: W krainie bogów i Księżniczka Mononoke, można dostrzec w stylu The Glassworker.

Usman mówi, że to właśnie weterani branży z Ghibli namawiali go do samodzielnego rozpoczęcia produkcji.

Po zebraniu 116 tys. dolarów w ramach kampanii crowdfundingowej w 2016 r. założył własne studio, Mano Animations.

Od tego momentu był to żmudny proces, zwłaszcza od momentu rozpoczęcia pełnej produkcji w 2019 r.

„To, co oglądasz, to w zasadzie ruchomy obraz” – mówi Usman.

„Każda klatka, którą widzisz, czy to tło, czy poruszająca się postać, jest narysowana ręcznie”.

Usman twierdzi, że jak dotąd nie zarobił żadnych pieniędzy na tym projekcie i nie był w stanie zapłacić swojej żonie Maryam i kuzynowi Khizerowi, których zwerbował, aby mu pomogli.

Ale jest nadzieja, że ​​ta praca z miłości może być początkiem czegoś większego.

Źródło obrazu, Animacje Mano

Tytuł Zdjęcia, Usman Riaz mówi, że zawsze był fanem animacji

Wyreżyserowała film 3 Bahadur, opowieść wygenerowaną komputerowo, która była pierwszym pakistańskim filmem animowanym.

W momencie premiery w 2015 r. film pobił rekordy kasowe, przebijając nawet filmy importowane do USA i detronizując poprzedniego rekordzistę, Rio 2.

Jej studio było także pierwszym w kraju studiem animacji prowadzonym przez kobietę i lepiej niż ktokolwiek inny rozumie wyzwania związane z rozpoczęciem działalności.

„Wszystko w Pakistanie jest napędzane pasją” – mówi. „Musiałam biegać od słupka do słupka.

„Jesteśmy krajem, w którym dostęp do energii elektrycznej jest ograniczony, a nasz przemysł jest obciążony wysokimi podatkami.

„Nie jesteśmy w stanie importować komputerów i sprzętu potrzebnego do animacji”.

Jednak Sharmeen, która będzie reżyserować nadchodzący film z serii Gwiezdne Wojny pt. New Jedi Order, twierdzi, że The Glassworker może być „monumentalnym krokiem” dla pakistańskiej sceny animacji.

Jeśli film odniesie sukces komercyjny, wierzy, że „zapłonie” coś w kraju, ale istnieją pewne bariery, które uniemożliwiają rodzimej animacji stanie się gorącym trendem.

Źródło obrazu, Animacje Mano

Tytuł Zdjęcia, „Szklany pracownik” opowiada częściowo o romansie między postaciami Vincenta i Alliz

Ale „jak nie cenzurować samego siebie?” – pyta.

To pytanie stoi przed każdym pakistańskim filmowcem, który musi mierzyć się z surową radą cenzorów filmowych.

„Za każdym razem, gdy pojawia się dobry i szczery film, państwo go cenzuruje” – mówi Arafat.

Nie wierzy, że zasady te zostaną wkrótce złagodzone.

Sharmeen zgadza się, że rząd będzie wspierał rozwój krajowego przemysłu filmowego tylko wtedy, gdy podejmie działania mające na celu „zapewnienie nam równych warunków konkurencji z resztą świata”.

„W Pakistanie jest wiele możliwości animacji” – mówi. „Po prostu nigdy nie dano nam okazji, żeby ją stworzyć”.

Podziela pesymizm Arafata co do tempa zmian.

„Niestety, tylko nieliczni filmowcy, którzy mają taką pasję, będą kontynuować tworzenie filmów” – mówi.

Jednak Sharmeen mówi, że jest ciekawa, jak świat przyjmie The Glassworker.

„Wiem, że jest tam tyle rzeczy, które poruszą ludzkie serca” – mówi.

Źródło obrazu, Animacje Mano

Tytuł Zdjęcia, Usman mówi, że „The Glassworker” ma przesłanie antywojenne

Usman w końcu będzie mógł dowiedzieć się, jak widzowie zareagują na dzieło, w które poświęcił 10 lat, kiedy The Glassworker wejdzie na ekrany.

Mówi, że ma nadzieję „umieścić Pakistan na mapie” i pokazać, że kraj ten może stawić czoła gigantom zza granicy, z Bollywood.

Przyznaje jednak, że proces ten był „wyczerpujący”.

„To niezwykle trudne, ale zrobiliśmy coś, czego nikt wcześniej w tym kraju nie zrobił” – mówi.

„Myślę, że stworzyliśmy coś wyjątkowego, co może konkurować z innymi animacjami produkowanymi na świecie”.

Słuchaj audycji Ankura Desai na żywo w BBC Asian Network od poniedziałku do czwartku w godzinach 15:00-18:00 – możesz też posłuchać tutaj.


Źródło