Filmy

Szkoła podstawowa nigdy nie jest taka zabawna

  • 15 kwietnia, 2024
  • 7 min read
Szkoła podstawowa nigdy nie jest taka zabawna


Adaptacja HBO Parka Chan-wooka Sympatyk to wciągające seminarium dla seniorów na temat teorii postkolonialnej.
Zdjęcie: Hopper Stone/HBO

Sympatyk jest usiany powtarzającymi się obrazami. Jest wykrzywione, asymetryczne logo z uśmiechniętą buźką, jajko toczące się po stole, opakowanie po francuskich cukierkach, butelka coli i migoczące światło projekcji filmowej. Powracają raz po raz, jako znaki interpunkcyjne i kotwice w historii Kapitana (Hoa Xuande), zaadaptowanej przez Parka Chan-wooka na podstawie nagrodzonej Pulitzerem powieści Viet Thahna Nguyena z 2015 roku. Kapitan, podwójny agent tajnej policji północnowietnamskiej, zostaje osadzony w towarzystwie generała południowowietnamskiego (Toan Le), gdy Sajgon upada, a Armia Ludowa zmusza go do ucieczki do Stanów Zjednoczonych. Bezimiennego, a jego lojalność nieustannie ciągnie w wielu kierunkach, Kapitana nawiedzają te zapamiętane obrazy, które Park przedstawia jako natrętne wizualizacje, które nagle wkraczają w scenę. Wyzwalacze określonych wspomnień za każdym razem, gdy się pojawiają, nabierają nowego znaczenia, często kończąc się odblokowaniem sceny z życia Kapitana. Wszystko to zostało spisane, a następnie przepisane w długim, odręcznym zeznaniu Kapitana, będącym jego jedyną rozrywką jako jeniec w wietnamskim obozie reedukacyjnym.

Jeśli to wszystko brzmi jak niewyraźnie znajomy zestaw pomysłów z seminarium wyższego szczebla na temat teorii imperializmu, oto kilka dobrych i czasami męczących wiadomości: Sympatyk czy to jest dokładnie to. Tak, siedem odcinków oferuje Xuande imponującą zmianę roli głównej i wspaniałą okazję dla Parka, aby po raz pierwszy od AMC z 2018 roku przećwiczyć swoje umiejętności reżyserskie w całym serialu Mała perkusistka dostosowanie. Ale jest to także, nieuchronnie, pełna wdzięku, mrocznie zabawna narracja Postkolonializmu 101, przepełniona ucieleśnionymi reprezentacjami podwójnych tożsamości, wspomnieniami przepisywanymi i kształtowanymi na nowo, gdy zmienia się perspektywa, niewiarygodnym narratorem, echem i okrzykiem orientalistycznych tropów, ciągłym problematyzowaniem siebie przeciw drugiemu oraz uznanie uwodzicielskiej siły amerykańskiej hegemonii kulturowej, której towarzyszy głęboki gniew na amerykański militaryzm. Do SympatykTo zasługa, na ogół jest biegły w budowaniu tych pomysłów w fikcję, która śledzi charakter i emocje. Czasem jednak maska ​​opada i program nauczania zostaje ujawniony. Znaczące zapada się w znaczące. Innymi słowy: ta historia nie jest wystarczającą przykrywką dla wszystkich rzeczy, o których powinna opowiadać.

Warto przeczytać!  McFarlane Toys dokucza Jokerowi Mobile

Na powierzchni, Sympatyk to mieszanka historii szpiegowskiej i łobuzerskiej. Tożsamość Kapitana jest złożona: komunistyczny agent działający pod przykrywką w Wietnamie Południowym, syn wietnamskiej matki i nieznanego francuskiego ojca, młody radykał, którego oczywiste zamiłowanie do amerykańskiej kultury stoi w sprzeczności z jego zaprzysiężonym wyznaniem antyamerykańskiej polityki. Jednak w USA odkrywa, że ​​zamiast zbierać informacje wywiadowcze i otrzymywać rewolucyjne rozkazy od swojego opiekuna w Wietnamie, jest jedynie postacią poboczną w historiach innych ludzi. Staje się maskotką na wydziale azjatyckim swojego uniwersytetu, przechadzającym się po imprezach jako fascynująca mieszanka Wschodu i Zachodu; wdaje się w romans ze swoim szefem, sekretarzem wydziału, granym przez Sandrę Oh; i próbuje wesprzeć swojego przyjaciela Bona (Fred Nguyen Khan), który przeżywa traumę po własnej ucieczce z Wietnamu. Kapitan nieustannie próbuje negocjować swoją pozycję podwójnego agenta, który ryzykuje utratę poczucia celu, a w chwilach desperacji i strachu podejmuje decyzje, które uważa za konieczne, brutalne i dręczące.

Chociaż Sympatyk jest zbudowany na wzór thrillera szpiegowskiego, z niekończącymi się studniami napięcia i ogromną powagą całej przemocy i bólu, serial jest pełen czarnego humoru. Kapitan przechodzi od wydarzenia do wydarzenia, każda okoliczność jest bardziej niezręczna od poprzedniej, nie mogąc powstrzymać się od skupienia się na głębokich, absurdalnych ironiach nieodłącznie związanych z jego życiem. Reżyseria Parka ma kluczowe znaczenie dla tonu serialu, czerpiąc z zeznań Kapitana i przedstawiając kamerze jego sardoniczny punkt widzenia. Jego oko skupia się na znaczących gestach i chytrze odwraca się, aby zwrócić uwagę na jakiś zabawny szczegół lub wyraz twarzy; kiedy w kadrze pojawia się nowa osoba, kamera czasami odwraca się w jej stronę niczym wizualny wykrzyknik. Świat jest pełen tekstury i dotyku; cukierki złowieszczo chrupią w ustach bohaterów i nawet jeśli akcja rozgrywa się we wspaniałym klubie nocnym lub w hollywoodzkim domu, nigdy nie jest nieprawdopodobnie czysto. Za każdym razem, gdy powraca obraz jajka na twardo toczącego się po stole, wyczuwalny jest każdy płatek skorupki. Istnieje wyraźne poczucie zagłady, zanim w ogóle zorientujesz się dlaczego.

Warto przeczytać!  Recenzja „Nie mów mamie, że niania nie żyje”: remake bez powodu

Cała ta intensywna uwaga poświęcona światu fizycznemu jest kluczowa dla uczynienia mocnych abstrakcji pod spodem przyjemnymi w odbiorze. Wszędzie są metaforyczne lustra i Sympatyk jest bezwstydnie bezpośredni w wydobywaniu ich głębszych znaczeń. Punkt kulminacyjny następuje w połowie serialu, kiedy Kapitan dołącza do pastiszu Francisa Forda Coppoli jako wietnamski konsultant ds. kultury przy filmie zatytułowanym Hamletczysty Czas Apokalipsy analog. Cały zabieg typu „film w filmie”, będący początkiem filmu adaptującego już klasyczny tekst kolonialny, zachęca – naprawdę aż prosi się – o uważną, akademicką lekturę i intensywne, skrupulatne zbadanie. (Proponowany tytuł: „Apokalipsy wtedy i teraz: Mała wioska, Hamleti Narracje o sobie w HBO Sympatyk.”) Niekoniecznie jest to umniejszanie. Ta groteskowa uśmiechnięta buźka nałożona na prawdziwą twarz, obraz żółtego żółtka w białym jajku – wszystko to jest częścią starannie zorganizowanej struktury tematycznej, ale jest też pełne uczuć.

Jednakże wykład nie zawsze może być syntezowany z formatem telewizyjnym, zwłaszcza pod koniec, ponieważ zbyt wiele elementów układa się na swoim miejscu z dokładnością przypominającą puzzle. Rozdźwięk jest najbardziej rażący i rozpraszający w przypadku Roberta Downeya Jr., który pojawia się w całej serii, grając każdą główną białą postać: agenta CIA, który wyciąga kapitana i generała z Wietnamu; dyrektor ds Hamlet; kongresman; i, co najgorsze, czarującego orientalistyka, profesora studiów azjatyckich, który obiektywizuje swoją dziedzinę wiedzy. Jako odwrócenie stereotypowego podejścia do azjatyckich postaci w filmie i telewizji, zarozumiałe utwory opierają się na koncepcyjnych podstawach serialu: „Wszyscy biali mężczyźni na Sympatyk są z grubsza wymienne, z nieco zmienionymi cechami i poza tym nieistotną identycznością, systemem połączonych symboli, a nie pojedynczymi ludźmi. Ale Robert Downey Jr. po prostu nie może zmienić się w niewyraźnego, wymiennego białego gościa. Zawsze, uparcie, jest Robertem Downeyem Jr. – czasem z włosami, czasem w kimonie. Bardziej umiejętne potraktowanie wizerunku jego celebryty mogłoby stać się częścią teoretycznych ram serialu, kolejną warstwą znaczeń wylakierowaną na wielu lustrzanych powierzchniach. W rzeczywistości jego pozory mylą pozorny cel. Jego pierwszą postacią jest agent CIA, co oznacza, że ​​kiedy powraca jako nieznośny profesor, nie można z całą pewnością stwierdzić, czy to dwie postacie, czy ten sam tajniak. To rozprasza, a co gorsza, poczucie humoru serialu skupia się na tym, jak amerykańskie historie skupiają się na bieli. Robert Downey Jr. ciągłe pojawianie się w rolach zaprojektowanych tak, aby były w dużej mierze wymienne, zaprzecza temu celowi.

Warto przeczytać!  Henry Cavill i Jake Gyllenhaal łączą siły w zwiastunie „In the Grey” Guya Ritchiego na CinemaCon

Ale nawet kiedy Sympatyk rozpada się, porażki serialu są prawie tak samo zabawne jak triumfy – mają w sobie coś. Są skutkiem dokonania przez kogoś wyboru. Serial jest najlepszy, gdy grafika i środki narracyjne Parka wyraźnie wyrażają wszystko, co dzieje się pod maską historii. Rzadko zdarza się, aby zachęta do eseju była tak zabawna.

Widzieć wszystko


Źródło