Świat

Szukaj dziesiątek osób, które prawdopodobnie zaginęły po śmiertelnych wrakach statków z migrantami u wybrzeży Włoch

  • 17 czerwca, 2024
  • 4 min read
Szukaj dziesiątek osób, które prawdopodobnie zaginęły po śmiertelnych wrakach statków z migrantami u wybrzeży Włoch


Ratownicy przeszukiwali morze u wybrzeży południowych Włoch w poszukiwaniu ocalałych lub ciał kilkudziesięciu migrantów, którzy według obaw zaginęli w poniedziałek po dwóch wrakach statków, w wyniku których zginęło 11 osób.

Włoska straż przybrzeżna poinformowała, że ​​od późnej niedzieli poszukiwała „potencjalnych osób zaginionych” w związku z katastrofą żaglowca z migrantami na pokładzie, prawdopodobnie wypływającego z Turcji, w związku z tym, że na morzu mogło zaginąć nawet 60 migrantów.

Akcja ratunkowa rozpoczęła się po „mayday” z francuskiej łodzi rekreacyjnej, około 120 mil morskich od włoskiego wybrzeża – dodał.

Francuski statek zaalarmował władze o „obecności na wpół zatopionej łodzi”, po czym zabrał na pokład 12 ocalałych migrantów.

Następnie przeniesiono ich na łódź włoskiej straży przybrzeżnej, która zabrała ich do miasta Roccella Ionica w południowych Włoszech.

Straż przybrzeżna podała, że ​​jeden z 12 ocalałych zmarł po zejściu na ląd.

Według agencji informacyjnej ANSA około 50 migrantów zaginęło w wyniku katastrofy, a Radio Radicale podało tę liczbę na 64, dodając, że ci, którzy zaginęli na morzu, pochodzili z Afganistanu i Iranu.

Organizacja Lekarze bez Granic (MSF) oświadczyła, że ​​zapewnia „pomoc psychologiczną wszystkim ocalałym”.

Warto przeczytać!  Kobieta znalazła sobowtóra — i zabiła ją, by upozorować własną śmierć: prokuratorzy

Zespół „wspierał akcję pierwszej pomocy dla 12 osób, w tym kobiety, która zmarła wkrótce po zejściu na ląd z powodu ciężkiego stanu zdrowia” – stwierdził.

Straż przybrzeżna poinformowała, że ​​w poniedziałek poszukiwania są kontynuowane we współpracy z unijną agencją graniczną Frontex.

– Zalany dolny pokład –

Dalej na południe ratownicy przybywający z pomocą migrantom na drewnianej łodzi u wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa znaleźli 10 ciał – poinformowała w poniedziałek niemiecka grupa pomocowa ResQship.

Łódź „była pełna wody. Naszej załodze udało się ewakuować 51 osób, z których dwie były nieprzytomne – trzeba było je uwolnić siekierą” – czytamy.

„10 ofiar śmiertelnych znajduje się na zalanym dolnym pokładzie łodzi” – dodał.

Według ANSA, którzy przeżyli, pochodzili z Bangladeszu, Pakistanu, Egiptu i Syrii, która podała, że ​​zapłacili około 3500 dolarów za podróż ośmiometrową łodzią.

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji ONZ w ubiegłym roku na Morzu Śródziemnym zginęło lub zaginęło ponad 3150 migrantów.

Środkowa część Morza Śródziemnego to najbardziej śmiercionośny znany szlak migracyjny na świecie, odpowiedzialny za 80 procent zgonów i zaginięć w Morzu Śródziemnym.

Warto przeczytać!  Rosja ostrzega Wielką Brytanię i planuje ćwiczenia nuklearne w związku z możliwym pogłębieniem się roli Zachodu na Ukrainie

Jest powszechnie stosowany przez migrantów uciekających przed konfliktami lub biedą, którzy wyruszają łodzią z Tunezji lub Libii, chcąc przedostać się do Unii Europejskiej przez Włochy.

W ramach swojej ostatniej misji organizacja charytatywna SOS Mediterranee poinformowała, że ​​w poniedziałek uratowała 54 osoby, w tym 28 nieletnich bez opieki podróżujących pontonem w libijskiej strefie poszukiwawczo-ratowniczej.

– Trudny wybór –

UE przyjęła niedawno szeroko zakrojoną reformę zaostrzającą kontrolę imigracji na swoich granicach.

Od czasu dojścia do władzy w 2022 r. skrajnie prawicowa premier Włoch Giorgia Meloni obiecała radykalne zmniejszenie liczby osób przepływających łodziami z wybrzeży Afryki Północnej.

Rzym wprowadził mnóstwo przepisów mających na celu ograniczenie działalności statków charytatywnych oskarżanych o przyciąganie migrantów – począwszy od ograniczenia liczby akcji ratowniczych po przydzielanie im odległych portów.

Zgodnie z ustawą przyjętą na początku 2023 r. statki charytatywne mają obowiązek bezzwłocznie udać się do portu po zakończeniu pierwszej akcji ratunkowej, nawet jeśli dowiedzą się, że inni migranci mają trudności.

W ostatnich miesiącach włoska straż przybrzeżna przydzielała statkom coraz bardziej odległe porty, czasami w trudnych warunkach pogodowych, ze szkodą dla zdrowia fizycznego i psychicznego bezbronnych migrantów.

Warto przeczytać!  Rosyjski pojazd „Tygrys” zniszczony podczas eskalacji walk w Zaporożu: Ukraina

Załogi organizacji charytatywnych stoją przed trudnym wyborem: zastosować się do władz włoskich, zostawiając łodzie z migrantami na dryfie pomimo ryzyka, że ​​ludzie mogą umrzeć, albo okazać nieposłuszeństwo i grozić im skonfiskowanie statków.

Według ministerstwa spraw wewnętrznych liczba przyjazdów drogą morską do Włoch znacznie spadła od początku roku – do tej pory wylądowało około 23 725 osób w porównaniu z 53 902 w tym samym okresie w 2023 r.

ide-gab/imm/rlp


Źródło