Szukamy alternatywy dla SUV-a. Uterenowione kombi za 70-80 tysicy z
![Szukamy alternatywy dla SUV-a. Uterenowione kombi za 70-80 tysicy z](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/z30077804IERVW-Passat-B8-Alltrack-770x470.jpg)
Mając w kieszeni 70-80 tysięcy zł, możemy wybierać pośród ciekawych, dość świeżych konstrukcji. Z dużym bagażnikiem przestronnym wnętrzem i z szeregiem dodatków z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. To nierzadko adaptacyjny tempomat, asystent utrzymania auta w pasie ruchu, aktywne reflektory LED i antykolizyjne układy wychwytujące pieszych oraz inne samochody. Do tego dokładamy nieskomplikowany, trwały napęd na obie osie i mocne silniki, nie tylko wysokoprężne. Co zatem znajdziemy na rynku wtórnym? Wbrew pozorom, wybór jest całkiem pokaźny.
Skoda Octavia III Scout
Czeski szlagier wytwarzano od 2013 do 2020, tradycyjnie jako liftbacka i kombi. Ogromna popularność przekłada się na podaż na rynku wtórnym – około 2 tysięcy aut. Niestety, tylko kilkanaście sztuk to Scouty. Szkoda, bowiem 2 cm większy prześwit w połączeniu z opcjonalnym 4×4 i ochronnymi panelami karoserii, pozwala zjechać czasem z asfaltu. Kolejny argument to przestronne wnętrze zdolne zmieścić cztery osoby i pokaźny bagaż. Na liście opcji znalazły się między innymi rozbudowane multimedia z dotykowym ekranem, skórzana tapicerka, szyberdach, wydajne nagłośnienie, automatyczne przekładnie DSG i adaptacyjny tempomat.
Wariant z dołączanym napędem wszystkich kół dostępny był z dieslem 2.0 TDI 150-184 KM lub benzynowym 1.8 TSI 180 KM. To proste i pancerne rozwiązanie. Nierzadko w Scoutach znajdziemy również dwusprzęgłowe DSG. Niestety, potrafi się poddać przy przebiegu rzędu 150-250 tysięcy kilometrw i wydrenować portfel kwotą 5-6 tysięcy zł. Silniki natomiast uchodzą za trwałe, choć w benzynowych, doładowanych, należy pilnować odpowiedniego stanu oleju między przeglądami. Nasz budżet pozwoli na auta z lat 2017-2019.
Audi A6 Allroad C7
To klasa sama w sobie. C7 zadebiutowało w 2011, a uterenowiony Allroad rok później. Ostatnie egzemplarze pożegnały się z rynkiem w 2018. A6 jest wielkie, ma wciąż atrakcyjną szatę zewnętrzną i wewnętrzną, a także mnóstwo elektronicznych gadżetów, które po latach potrafi napsuć krwi. Niemniej, to pełnowartościowy wóz rodzinny. Ma 493 cm długości, a rozstaw osi wynosi 291 cm. W tym modelu pojawiły się adaptacyjne reflektory LED oraz pneumatyczne zawieszenie. Właśnie te elementy po latach mogą okazać się kosztowne (amortyzator to 3 tysiące zł), ale użytkownicy rzadkie na nie narzekają.
Dużo dobrego powiemy też o wnętrzu. Zostało wykonane z wysokiej klasy tworzyw. Ma w znacznej mierze analogową obsługę, a centralny ekran da się schować w kokpit. Na pokładzie znajdziemy drewniane i aluminiowe dekory. Do tego mnóstwo miejsca w dwóch rzędach i bagażnik o pojemności od 565 do 1860 l. W Allroadzie spotkamy mocne, 6-cylindrowe silniki. Niemal wszystkie na rynku wtórnym to 3.0 TDI w wersji 211, 245, 272 lub 313 KM. Jest też benzynowe 3.0 TFSI o mocy 310 albo 333 KM. Na osiągi nie będziemy narzekać. Cena? 80 tysięcy wystarczy na samochody z pierwszych trzech lat produkcji.
Audi A6 C7 Allroad fot. Audi
Opel Insignia I Country Tourer
W 2008 Opel postanowił wprowadzić do klasy średniej trochę świeżości. Wysłużoną Vectrę zastąpił Insignią i dobrze na tym wyszedł. Pierwsza generacja trwała na posterunku aż do 2017. W szerokiej gamie modelowej znajdziemy też wariant uterenowiony o nazwie Country Tourer. Trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej wycenionych samochodów w segmencie. Przekonuje do siebie również przyzwoitą trwałością i funkcjonalnością, choć w każdej z kategorii nieznacznie ustępuje klasowym rywalom. Nadwozie niestety miewa problemy z korozją, zaś wnętrze wykonano z przeciętnych plastików, które po latach potrafią piszczeć. Na fotelach, zwłaszcza opcjonalnych, ortopedycznych z szerokim zakresem regulacji, komfort jazdy jest wzorowy. Na kanapie jest trochę ciaśniej niż u rywali, choć osoby o wzroście 185 cm nie powinny narzekać.
Country Tourer korzysta z dopracowanych motorów benzynowych 2.0 Turbo (220-250 KM), a także dwulitrowych diesli generujących od 160 do 195 KM. Najmocniejszy ma dwie sprężarki. Pośród ogłoszeń wyraźnie dominują warianty wysokoprężne i dobrze, bo to udane konstrukcje. 70 tysięcy wystarczy na wychuchany samochód z ostatnich dwóch lat produkcji. Nierzadko z polskiej sieci sprzedaży.
Volvo V60 Cross Country I
Volvo od wielu dekad robi udane i ciekawe stylizacyjne kombi. Nie zawsze funkcjonalne, ale z pewnością trwałe. Taki przykład w nowożytnej historii marki stanowi V60 pierwszej generacji, choć jako seria 60 jest drugim wcieleniem. Model zadebiutował w 2010, a w 2018 zszedł ze sceny. Cross Country pojawił się w cennikach w 2014. W kwestii gabarytów, trudno mówić o przełomie. To wciąż jeden z najmniejszych reprezentantów klasy średniej. Ma 463 cm długości i skromną ilość miejsca na kanapie. Wysokie osoby poczują się klaustrofobicznie. Przeciętnie wypada też bagażnik – od 430 do 1241 l.
Względem klasycznych wersji, tutaj mamy tylko mocniejsze wersje silnikowe. Napęd w standardzie trafia na przednie, a opcjonalnie za cztery koła za pośrednictwem sprzęgła wielopłytkowego Haldex. Na rynku wtórnym nie brakuje wysokoprężnych 2.0 o mocy 150 lub 190 KM i 400 Nm (podwójnie doładowany). Takie rozwiązanie znajdziemy też w 2.4 R5 – 190, 205 i 215 KM.
Od debiutu mogliśmy korzystać z benzynowego 2.0 245 KM. Później katalog uzupełniła dwulitrówka o mocy 245 lub 306 KM. Rynek amerykański to natomiast 5-cylindrowe 2.5 generujące 250 KM. Takie auta rzadko występują pośród polskich ogłoszeń. Za 70-80 tysięcy zł kupimy zadbany egzemplarz z końca produkcji.
Subaru Outback V
Rozważając uterenowione kombi, nie sposób nie uwzględnić w Subaru. Marki, która od lat słynie z symetrycznego napędu na obie osie i dobrych silnikw benzynowych. Gorzej z dieslami, choć zadbany i na bieżąco serwisowany powinien bez awarii przejechać 250 tysięcy kilometrów.
Piąta generacja rodzinnego kombi zadebiutowała w 2015 i została zastąpiona przez szóste wcielenie w 2021. To przestronny i dobrze wyposażony model z dużym, dotykowym wyświetlaczem multimediów, nieco przestarzałą nawigacją i analogowym panelem zawiadującym dwustrefową klimatyzacją. Miejsca w Subaru nie zabraknie wysokim osobom. Uwagę zwraca też bagażnik o pojemności od 559 do 1848 litrów. Jeden z najlepszych wyników w klasie, choć nie zapominajmy, że Outback ma 482 cm długości.
W kategorii jednostek napędowych, powinniśmy przede wszystkim zerkać na benzyniaki. W europejskiej wersji mamy skromny wybór. Producent ograniczył się do wolnossącego motoru 2.5 o mocy 177 KM. Spięto go z bezstopniową skrzynią CVT i systemem AWD. To rozwiązanie trwałe, choć niezbyt dynamiczne. W alternatywie pozostaje 2-litrowy diesel dostępny w autach z pierwszych lat produkcji. Jeśli został sumiennie serwisowany, można go rozważyć. Za 70-80 tysięcy zł kupimy wozy z lat 2015-2017.
Volkswagen Passat B8 Alltrack
Po fatalnej generacji B6 i niewiele lepszej B7, w szeregach Volkswagena przyszła pora na powrót do dawnej, wysokiej jakości. Ósme wcielenie Passata produkowane jest od 2014 – tradycyjnie jako elegancki sedan i praktyczne kombi. Powstaje też odmiana Alltrack z nieco zwiększonym prześwitem i plastikowymi osłonami karoserii. Tym razem twórcy zastosowali skuteczne zabezpieczenie antykorozyjne – w przeciwieństwie do dwóch poprzednich generacji. Zachowawczy design przyciąga rzesze wiernych klientów, poszukujących eleganckiego auta do pracy i dla rodziny. VW mierzy 477,5 cm długości, 183 szerokości i 147,5 wysokości. Rozstaw osi mierzy 278,5 cm. Auto możemy wzbogacić wydajnymi, reflektorami LED, 19-calowymi obręczami ze stopów lekkich i elektrycznie unoszoną pokrywą bagażnika.
W palecie silników benzynowych mamy do dyspozycji wyłącznie doładowane jednostki z rodziny TSI. Wybierać możemy między czterocylindrowymi 1.8 TSI 180 KM i 2.0 TSI 220-280 KM. Wyposażono je w bezpośredni wtrysk paliwa, turbosprężarkę i tym razem wyraźnie poprawiony napęd rozrządu z tanim w wymianie paskiem.
Wśród uywanych, największą liczbę egzemplarzy wyposażono w diesla 2.0 TDI o mocy 150-190 KM. Margines stanowi topowy wariant z podwójnym doładowaniem o imponującej mocy 240 KM. Wszystkie jednostki korzystają z bezpośredniego wtryski common-rail – kulturą pracy nareszcie dorównując włoskiej i francuskiej konkurencji. Wzrosła także żywotność turbosprężarek. Tym razem agonia przed przebiegiem 200 tysięcy kilometrów należy do rzadkości. Za 80 tysięcy zł kupimy egzemplarze z pierwszych dwóch lat produkcji.
Peugeot 508 RXH
Ciekawą alternatywą dla średniej klasy SUV-ów, a także niemieckich i szwedzkich rywali, pozostaje Peugeot 508 RXH. Konkurent VW Passata Alltracka produkowany był od 2010 do 2017. Funkcjonalne nadwozie nie zmaga się z problemem korozji. Równie wytrzymałe okazuje się wnętrze. Co ważne, wykończone materiałami niezłej jakości. Lista dodatków to między innymi dwustrefowa klimatyzacja, reflektory LED, panoramiczny dach, rozbudowane nagłośnienie, przeciętna nawigacja i podstawowe systemy wsparcia kierowcy. Mamy za to dużo miejsca, jak przystało na kombi o długości 482,5 cm. Przeciętnie wypada natomiast bagażnik – 423 litry.
Największym zainteresowaniem cieszy się oszczędny i dynamiczny diesel 2.0 HDI o mocy 150, 163 i 180 KM, przekazujący moc na przednie koła. Przed liftingiem dostępny był wariant hybrydowy. W jego przypadku, działania 163-konnego diesla wspomaga elektryk napędzający tylne koła. Za około 70-80 tysięcy złotych kupimy auta z lat 2015-2017.
Peugeot 508 RXH fot. Peugeot