Marketing

Szukasz miłości w Internecie? Nowe badanie pokazuje mieszane doświadczenia

  • 12 lutego, 2023
  • 7 min read
Szukasz miłości w Internecie?  Nowe badanie pokazuje mieszane doświadczenia


NOWY JORK (AP) — Niezależnie od tego, czy szukasz miłości, czy przypadkowego spotkania, 3 na 10 dorosłych Amerykanów twierdzi, że korzystało z serwisu randkowego lub aplikacji — z mieszanymi doświadczeniami, zgodnie z czwartkowym badaniem Pew Research Center. W przypadku zestawu poniżej 35 roku życia ponad połowa próbowała tego.

Ogólna liczba, która wynosi 30%, nie zmienia się od 2019 r., kiedy to ostatni raz centrum szeroko przyjrzało się randkowaniu online. W 2015 roku 15% dorosłych Amerykanów stwierdziło, że korzystało z serwisu randkowego lub aplikacji randkowej, powiedziała prowadząca badania Colleen McClain.

„Kiedy rozmawiamy z użytkownikami, którzy byli na stronach ostatnio, widzimy, że istnieje naprawdę mieszanka emocji” – powiedziała. „Wszystko, od wypalenia po euforię”.

Wśród kluczowych wniosków z badania dla McClaina: 1 na 10 dorosłych, którzy mają partnera, powiedział, że poznał swoją obecną partnerkę na stronie randkowej lub w aplikacji. Liczba ta wzrasta do 1 na 5 osób poniżej 30 roku życia.

Zapytani o powody korzystania z platform, 44% obecnych lub niedawnych użytkowników myślało o znalezieniu długoterminowego partnera, a 40% odpowiedziało, że chcą umawiać się na przypadkowe randki. Dwadzieścia cztery procent szukało przypadkowego seksu, a 22% szukało nowych przyjaciół.

Warto przeczytać!  Jak znaleźć odpowiedniego influencera, aby wzmocnić swoją markę

Jak podał Pew, korzystanie z witryn i aplikacji randkowych jest najbardziej popularne wśród dorosłych poniżej 30 roku życia, a 53% twierdzi, że to zrobiło. W porównaniu z 37% osób w wieku od 30 do 49 lat; 20% osób w wieku od 50 do 64 lat; i 13% osób w wieku 65 lat i starszych.

33-letni strażak z Atlanty, Andy Giron, jest jednym z mile zaskoczonych. Powiedział, że do niedawna zawsze uważał randki cyfrowe za „trochę dziwne”.

Giron właśnie wyszedł z długoterminowego związku w 2019 roku, kiedy postanowił spróbować Tindera na przypadkowe randki. Kilka razy to nie zadziałało, ale wkrótce potem zdobył złoto na Hinge.

„Moja żona była moją pierwszą randką w Hinge” – powiedział. „Bardzo łatwo się z nią rozmawiało i mieliśmy wiele wspólnego. Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy się osobiście, nawiązała się natychmiastowa więź”.

Pobrali się sześć miesięcy później, wkrótce po wybuchu pandemii COVID-19. Teraz mają roczną córeczkę. Giron został zainspirowany do przejścia na randki online przez swoją siostrę, która znalazła swojego małżonka w ten sam sposób.

„Zawsze myślałem, że powinieneś spotykać się z kimś w normalny sposób, osobiście, ale taki jest teraz świat” – powiedział Giron.

We wszystkich grupach wiekowych 51% dorosłych lesbijek, gejów i biseksualistów korzystało z serwisu randkowego lub aplikacji randkowej.

Mężczyźni częściej niż kobiety zgłaszają pozytywne doświadczenia z randkami cyfrowymi, 57% vs. 48%, a użytkownicy LGB częściej niż heteroseksualni użytkownicy mówią to samo, 61% vs. 53%. Dorośli rasy białej lub czarnej, którzy korzystali z jednej z platform, częściej niż użytkownicy latynoscy twierdzą, że ich doświadczenia były negatywne.

Warto przeczytać!  Dlaczego TikTok poważnie podchodzi do modelowania miksu mediów

Liczba mężczyzn, którzy korzystali z serwisów randkowych lub aplikacji randkowych w ciągu ostatniego roku i stwierdzili, że głównym powodem był przypadkowy seks, była o 18 punktów procentowych większa niż kobiet, które powiedziały to samo.

Badanie Pew opiera się na ankiecie przeprowadzonej wśród około 6000 dorosłych Amerykanów w dniach 5-17 lipca ubiegłego roku.

Doświadczenia randkowiczów online były mieszane, a 53% stwierdziło, że były one przynajmniej w pewnym stopniu pozytywne. Czternaście procent stwierdziło, że były bardzo pozytywne, a 48% stwierdziło, że ich doświadczenia obejmowały co najmniej jedno z czterech niepożądanych zachowań zbadanych w badaniu.

Trzydzieści osiem procent osób zgłaszających negatywne doświadczenia stwierdziło, że otrzymało niechciane wiadomości lub obrazy o charakterze seksualnym, a 30% wymieniło niechciany stały kontakt. Dwadzieścia cztery procent stwierdziło, że nazwano je obraźliwym imieniem, a 6% stwierdziło, że grożono im fizycznie.

Użytkownicy płci żeńskiej częściej zgłaszali takie doświadczenia, zwłaszcza te poniżej 50 roku życia.

Podobnie jak Giron, 22-letnia Liv Loughlin, współpracownik ds. marketingu w firmie technologicznej w San Jose w Kalifornii, właśnie zakończyła długotrwały związek, kiedy po raz pierwszy spróbowała randek cyfrowych we wrześniu ubiegłego roku.

„Chciałam w to wskoczyć, zwłaszcza poznać ludzi, ponieważ byłam nowa w okolicy” – powiedziała. „Moja pierwsza randka w aplikacji randkowej odbyła się w Hinge i to było szalone. Natychmiast stał się bardzo, bardzo drażliwy i we wszystkim, co powiedział, było tyle podtekstów seksualnych. … Skończyło się na tym, że wyszedłem za kaucją”.

Ale Loughlin się nie poddał. Zwróciła się do Bumble i jest teraz szczęśliwie w związku z mężczyzną, którego tam poznała.

Warto przeczytać!  Wideo online staje się skutecznym formatem w zmieniającym się środowisku medialnym

„Pomyślałam, że sięgnęłam dna i nie może iść nigdzie indziej, jak tylko w górę” – powiedziała.

Bezpieczeństwo jest dużym problemem w przypadku niektórych datowników cyfrowych. Przez lata pojawiały się żądania większej ochrony, takie jak wymagane sprawdzanie przeszłości, w świetle doniesień o prześladowaniu, napaściach na tle seksualnym i innej przemocy. Niewiele witryn wymaga takiej kontroli każdego użytkownika.

„Widzimy, że Amerykanie są w tej sprawie podzieleni” – powiedział McClain. „Czterdzieści osiem procent twierdzi, że serwisy randkowe to bezpieczny sposób poznawania ludzi. Bardzo podobny odsetek, 49%, twierdzi, że nie są bezpieczni”.

Większość ogólnie stwierdziła, że ​​​​witryny i aplikacje randkowe powinny wymagać od ludzi sprawdzania przeszłości.

Stacy Overcamp, lat 58, bezrobotna specjalistka ds. marketingu, zna zagrożenia z pierwszej ręki. Spotyka się online od około 1998 roku, z kilkoma kontaktami prowadzącymi przez lata do związków.

„Nigdy nie miałam problemu z poznawaniem mężczyzn przez Internet. Miałem problem ze spotkaniem wartościowych mężczyzn przez Internet” – powiedział Overcamp na przedmieściach San Francisco. Powiedziała, że ​​jeden długotrwały związek zakończył się prześladowaniem, nękaniem i zakazem zbliżania się. Inni mężczyźni, z którymi się spotykała, okazali się bankrutami, narkomanami lub kłamcami. Ale pozostaje aktywna, ponieważ jej priorytety przesunęły się na małżeństwo.

Overcamp szacuje 30 lub 40 kontaktów miesięcznie.

„Gdybym nie była online, rozmawianie i kontaktowanie się z tyloma mężczyznami zajęłoby mi pięć lat” — powiedziała.

Pew przestudiował osiem witryn i aplikacji. Tinder był najczęściej używany, a 46% użytkowników cyfrowych randek powiedziało, że go wypróbowało. Stanowi to 14% wszystkich dorosłych Amerykanów. Około 10% dorosłych Amerykanów stwierdziło, że używało Match lub Bumble. Sześć procent stwierdziło, że próbowało OkCupid, Sympatia i Hinge.

Grindr i HER były znacznie bardziej popularne wśród lesbijek, gejów lub biseksualistów, niż heteroseksualni użytkownicy randek online. Około 34% użytkowników LGB stwierdziło, że wypróbowało Grindr, a 10% stwierdziło, że wypróbowało JĄ.

___

Znajdź Leanne Italie na Twitterze pod adresem




Źródło