Szwecja chce zapoczątkować europejską erę kosmiczną – POLITICO
KIRUNA, Szwecja — Głęboko za kołem podbiegunowym szwedzki rząd odważnie próbuje tego, czego nie udało się Wielkiej Brytanii — z powodzeniem wystrzeliwuje satelity w kosmos.
Czołowi politycy Europy oficjalnie otworzyli w piątek nowy port kosmiczny w Centrum Kosmicznym Esrange w Kirunie, na dalekiej północy Szwecji, obiecując wykorzystać ten obiekt jako platformę do transportu satelitów na orbitę, aby potencjalnie zapewnić wszystko, od oko w -sky monitorowania zmian klimatu do usług komunikacyjnych.
„Jako pierwsze orbitalne miejsce startowe na naszym kontynencie, port kosmiczny Esrange oferuje niezależną europejską bramę w kosmos” — powiedziała podczas ceremonii przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. „Przyszłość UE jako potęgi kosmicznej zostanie również zapisana w Szwecji”.
Jej kolegium komisarzy zebrało się w Esrange, placówce założonej w szczytowym okresie zimnej wojny, która nabrała nowego znaczenia geopolitycznego w związku z trwającą rywalizacją z Chinami i Rosją.
Do tej pory jedynym praktycznym punktem dostępu Europy do orbity był port kosmiczny w Kourou w Gujanie Francuskiej, którym zarządza Europejska Agencja Kosmiczna, organizacja z siedzibą w Paryżu, która współpracuje z UE w ramach własnych programów kosmicznych.
To właśnie z terytorium Francji Europa wyniosła na orbitę swoje konstelacje satelitów Galileo i Kopernik.
Centrum Kosmiczne Esrange powstało na kole podbiegunowym w latach 60. XX wieku jako ośrodek badawczy i punkt przekazywania danych, a wkrótce będzie bazą do wystrzeliwania satelitów, choć prawdopodobnie tylko tych ważących mniej niż 1000 kilogramów.
„Ten port kosmiczny chce w przyszłości być miejscem mikrowyrzutni” – powiedział POLITICO szef Europejskiej Agencji Kosmicznej Josef Aschbacher.
Obecnie tylko kilka krajów ma możliwość wystrzelenia satelitów, w tym Chiny i Stany Zjednoczone, a także Francja i Kazachstan, w którym znajduje się kosmodrom Bajkonur.
Szwecja nie jest jedynym krajem europejskim, który marzy o własnym dostępie do gwiazd.
Próby wystrzelenia pierwszej rakiety z kosmodromu w Kornwalii w południowo-zachodniej Anglii zakończyły się w tym miesiącu niepowodzeniem. Virgin Orbit z powodzeniem zdołała wystrzelić satelity na pokładzie rakiety przymocowanej do podrasowanego 747, ale później napotkała błąd misji.
Port kosmiczny na lotnisku w Kornwalii jest jednym z nielicznych projektów, które są opracowywane w celu zapewnienia dostępu do orbity z Europy kontynentalnej, wraz z platformą u wybrzeży Niemiec na Morzu Północnym i platformą na portugalskich Azorach.
„Europa pracuje nad pół tuzinem portów kosmicznych, co jest interesujące z konkurencyjnego punktu widzenia i tego właśnie potrzebuje Europa” — powiedział Aschbacher z ESA.
Szwedzka Korporacja Kosmiczna (SCC) twierdzi, że dziewiczy lot satelity z Kiruny „spodziewany jest na przełomie roku 2023/2024”, ale aby przekształcić Esrange w działające miejsce misji startowej, każda rakieta musi najpierw zostać wystrzelona z innego miejsca, aby udowodnić, że do sąsiednich krajów (granica z Norwegią jest oddalona o zaledwie 200 kilometrów), że jest bezpieczny i działa, powiedział Aschbacher.
„SSC prowadzi zaawansowane rozmowy z kilkoma potencjalnymi partnerami rakietowymi dotyczącymi przyszłych startów orbitalnych z Spaceport Esrange” – poinformowała narodowa agencja kosmiczna.
Tymczasem naukowcy z prywatnych start-upów kosmicznych, takich jak Isar Aerospace z Monachium, już ciężko pracują w ośrodku Esrange, testując własną technologię, podczas gdy ESA chce przeprowadzić tzw. „hop testy” startujących rakiet wielokrotnego użytku i technologii lądowania w miejscu, które mogą pomóc Europie konkurować w przyszłości ze SpaceX Elona Muska.
Lokalizacja w Kirunie jest postrzegana jako strategicznie ważna dla UE, nie tylko dlatego, że satelity pełnią ważne funkcje, takie jak monitorowanie oceanów i zapewnianie łączy szerokopasmowych, ale także ze względu na napięcia geopolityczne z Rosją.
Komisja planuje opublikować swój własny plan, w jaki sposób satelity mogą pomóc blokowi w obronie w marcu, co mogłoby powiązać Kirunę jako opcję obrony orbitalnej. „Celem jest poprawa odporności europejskiej infrastruktury kosmicznej i wzmocnienie naszych wspólnych europejskich zdolności” – powiedziała von der Leyen.