Ta gra polegająca na rozpakowywaniu samochodów dostawczych o tematyce życia vana obiecała mi czysty relaks, ale tak się wściekłam z powodu patelni do paelli, że nie mogłam spać w nocy
![Ta gra polegająca na rozpakowywaniu samochodów dostawczych o tematyce życia vana obiecała mi czysty relaks, ale tak się wściekłam z powodu patelni do paelli, że nie mogłam spać w nocy](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/t6pD9v2KrDgFcQ3MbLoreJ-1200-80-770x470.jpg)
Camper Van: Make it Home to moje najnowsze przedsięwzięcie w świat symulatorów rozpakowywania. Jako osoba, która notorycznie gardzi wszystkim, co ma związek z rozpakowywaniem, nietypowa jest dla mnie obsesja na punkcie gier emulujących to doświadczenie. Ale myślę, że kiedy jestem odpowiedzialna za dekorowanie rzeczami, które nie są moją własnością i nie muszę radzić sobie z chaosem związanym z rozkładaniem kartonów i ich przechowywaniem, rozpakowywanie jest o wiele przyjemniejsze.
To, co najbardziej podobało mi się w wersji demonstracyjnej Camper Van: Make it Home, to sposób, w jaki każda kolekcja przedmiotów jest podzielona na grupy. Nie musisz więc rozpakowywać i porządkować niektórych sekcji za jednym razem, zanim przejdziesz do następnej. Na początku bardzo podobała mi się ta funkcja, ponieważ oznaczała, że możesz zobaczyć, z jakim rodzajem przedmiotów masz do czynienia. Miejsca takie jak szafa były znacznie łatwiejsze do rozpakowania, ponieważ można było powiesić ubrania lub złożyć je na półki, podczas gdy w plecaku mieści się kilka bardziej masywnych rzeczy, których ustawienie wymaga nieco większej uwagi.
Chociaż jest to wygodne dla tych, którzy lubią wykonywać zadania w porcjach, w rzeczywistości stało się pewnym problemem, jeśli chodzi o sortowanie w kuchni. Musisz operować na niesamowicie ograniczonej przestrzeni kuchennej. W końcu jesteś tylko w przyczepie kempingowej. Ale lubię mieć pewność, że wszystko jest schowane, aby przestrzeń na blacie była wolna, a biorąc pod uwagę liczbę przedmiotów, za które jesteś odpowiedzialny w części kuchennej – wydaje się to niemożliwym wyczynem. Możesz układać szklanki i patelnie, a nawet torby z trwałymi przedmiotami można ułożyć w schludne linie w szafce. Ale to nie powstrzymuje się od bycia wartością odstającą, która rzuca kluczem do dzieła. Dla Camper Van: Make it Home, tym wyjątkiem – i moim nowym śmiertelnym wrogiem – jest patelnia do paelli.
To niedorzeczne, że tak bardzo denerwuję się nieożywionym przedmiotem, ale ta patelnia jest prawdziwą zmorą mojego życia. Pochłonęło to moje myśli do tego stopnia, że musiałam wstać z łóżka w środku nocy, żeby sprawdzić, czy uda mi się wcisnąć go do szafki, jeśli tylko przekręcę go w lewo. Ale niezależnie od tego, jakiego obrotu użyję i ile szafek opróżnię, ta patelnia nie zmieści się nigdzie wygodnie.
Jedynym miejscem, w którym poczułam się trochę szczęśliwa, było pozostawienie go na kuchence przy drzwiach, ale to oznaczało, że musiałam przenieść mój dzbanek do Moka. Podobnie jak efekt domina, decyzja o przesunięciu jednego elementu oznaczała, że skończyłem na przeróbce całego pokoju. Zanim się zorientowałem, minęły godziny, a ja byłem tylko o ułamek bliżej ukończenia jednej z sekcji rozpakowywania. W końcu zdecydowałem się na umieszczenie patelni jak najdalej od kampera, tak aby nie musiałem już na to patrzeć ani o tym myśleć.
Może to mój problem. W końcu Camper Van: Make it Home ma być grą relaksującą, a jedna patelnia zdecydowanie nie zniweluje wyluzowanej atmosfery. W większości byłem całkiem szczęśliwy, mogąc ponownie udekorować sekcje, które już udekorowałem, aby stworzyć optymalną konfigurację kampera. Możliwość swobodnego obracania przedmiotów również sprawiła, że dekoracyjna strona rzeczy wydawała się mniej sztywna i w pewnym sensie sprawiła, że przestrzeń wydawała się bardziej zamieszkana. Możesz nawet zostawić kubki lub szklanki do kawy na podłodze, aby uzyskać szczególnie wciągającą atmosferę. Moja wściekłość zaczęła wrzeć dopiero wtedy, gdy wyszła niepotrzebnie duża patelnia do paelli.
Jestem pewien, że kiedy Camper Van: Make it Home ukaże się w całości, pokonam złość związaną z tą jedną rzeczą na rzecz dokończenia mojej wyprawy w życie vana. Wygląda na fantastyczny dodatek do trendu rozpakowywania symulatorów wycofującego się z wersji demonstracyjnej i nie mogę się doczekać, aż znajdę kolejny przedmiot, na który będę bezzasadnie zły, gdy stanę przed wyzwaniem udekorowania innego pojazdu.