Podróże

Ta para wprowadza reprezentację Browna do Vanlife

  • 25 maja, 2021
  • 7 min read
Ta para wprowadza reprezentację Browna do Vanlife


Odkąd Kartik Vasan i Smriti Bhadoria rozpoczęli swoją podróż w 2020 roku, przejechali ponad 22 400 mil i nie zamierzają w najbliższym czasie się zatrzymywać.

Choć idea vanlife – określenie życia w furgonetce – szybko zyskała popularność w ciągu ostatnich kilku lat, decyzja o wyruszeniu w podróż nie jest taka prosta dla wielu kolorowych osób. Kartik Vasan i Smriti Bhadoria, występujący pod pseudonimem Sim @thebrownvanlife doświadczył tych przeszkód na własnej skórze. Mają nadzieję służyć jako wzór dla innych, którzy zainspirują się do wkroczenia w życie van, normalizując różnorodność w społeczności nomadów i na świeżym powietrzu, zdominowanych przez białą większość.

Kiedy para po raz pierwszy powiedziała obojgu rodzicom o planie zmniejszenia rozmiaru i zamieszkania w furgonetce, którą – bez wcześniejszego doświadczenia – planowali zabudować w samochodzie kempingowym, ich rodziny nie potraktowały tego poważnie.

„Po prostu pomyśleli, że będziemy go używać w weekendy, na przykład na biwaku” – powiedział Sim. „Nie zdawali sobie sprawy, że to styl życia na dłuższą metę. Kiedy odbyliśmy tę rozmowę w 2019 roku, wszyscy powiedzieli: „O Boże, to się dzieje!”

To nie był pierwszy raz, kiedy para przedstawiała swoim rodzinom niezwykłe pomysły. Kiedy teraz zapaleni obozowicze po raz pierwszy rozpoczęli biwakowanie, ich rodzice byli zdezorientowani.

Kontynuuj czytanie artykułu po naszym filmie

Polecany film Fodora

„Nie rozumieli, po co wyruszamy na pustynię i mieszkamy w namiocie, skoro mamy porządny dom” – powiedział Kartik. „Ciągle pokazywaliśmy im zdjęcia i filmy i w końcu zrozumieli, dlaczego lubimy biwakować”.

Jak na ironię, pierwsze spotkanie Sima z vanlifem miało miejsce w bollywoodzkim filmie Swetry gdzie główny bohater mieszka w swojej furgonetce podczas wizyty w swoim rodzinnym mieście w Indiach.

Gdy ich rodzice przyjęli ten pomysł, pojawił się jeden poważny problem: Sim i Kartik nie byli małżeństwem. Ponieważ małżeństwo było już przedmiotem dyskusji, para zdecydowała się pobrać przed rozpoczęciem związku.

Warto przeczytać!  Wykorzystanie „mocy miejsca” Montany do napędzania wzrostu gospodarczego w społecznościach w całym stanie

„Teraz, gdy o tym myślę, rozumiem, skąd się biorą, ponieważ wieści docierają do naszych krewnych i ludzi w ich społeczeństwie, którzy naprawdę nie zrozumieją takiego stylu życia” – mówi Kartik. „Wyobraźcie sobie, jak próbują wyjaśnić to swojemu synowi i córce [for Sim’s parents] po prostu mieszkają razem jako para i wędrują po świecie kamperem. Biorąc pod uwagę dodatkowy aspekt niezawarcia małżeństwa, wyjaśnienie tego byłoby po prostu zadziwiające. Nawet gdybyśmy sprawili, że nasi rodzice zrozumieli, nigdy nie byliby w stanie wyjaśnić tego swojemu społeczeństwu”.

Doświadczenie Sima i Kartika jest wspólne dla wielu dzieci imigrantów lub dzieci rodziców imigrantów. Konflikt priorytetów nie jest łatwy w kulturach, w których rodzice tak wiele poświęcili dla swoich dzieci. Błogosławieństwa rodziców mają ogromne znaczenie.

„Myślenie w ten sposób jest w pewnym sensie wpisane w nasze DNA” – mówi Kartik. Sim zgadza się, wspominając modlitwę w sanskrycie, którą odmawiała każdego ranka:

त्वमेव माता च पिता त्वमेव । (Ty naprawdę jesteś moją Matką i naprawdę jesteś moim Ojcem.)
त्वमेव बन्धुश्च सखा त्वमेव । (Naprawdę jesteś moim krewnym i naprawdę jesteś moim przyjacielem.)
त्वमेव विद्या द्रविणम् त्वमेव । (Naprawdę jesteś moją wiedzą i naprawdę jesteś moim bogactwem.)
त्वमेव सर्वम् मम देव देव ॥ (Naprawdę jesteś moim wszystkim, moim Bogiem bogów.)

Modlitwa ta jest jednym z przykładów czci, jaką darzy się rodziców w kulturze indyjskiej, a nawet uważa się ich za bogów. Chociaż Sim i Kartik nie chcieli zrazić swoich rodziców, nie chcieli też rezygnować ze swoich marzeń, więc ciężko pracowali, aby pomóc rodzicom zrozumieć atrakcyjność tej gry.

„Właśnie zaczęliśmy angażować ich na każdym kroku, przekazując im aktualne informacje na każdym etapie budowy furgonetki” – mówi Kartik. „Nasi rodzice byli naprawdę podekscytowani i bardzo ciekawi”.

Warto przeczytać!  Nowe motywacje do podróży po Europie: popularne kierunki w 2024 roku

Innym surrealistycznym momentem był moment, gdy uniwersytet skontaktował się z Kartikiem w celu uzyskania licencji na zdjęcie, które zrobił w drodze.

„Powiedziałem o tym rodzicom i tato od razu bardzo się podekscytował” – powiedział Kartik. „To było dla nich naprawdę fajne potwierdzenie, że być może podążamy właściwą ścieżką”.

Proces z rodzicami jest jednym z powodów, dla których Kartik i Sim dzielą się swoją podróżą w mediach społecznościowych. Chcą być przykładem dla innych mieszkańców Azji Południowej, którzy chcą prowadzić niekonwencjonalne życie.

„Rodzice żyją dla przykładów. Dobre przykłady, złe przykłady. To dla nich dosłownie jeden z najważniejszych czynników” – mówi Kartik. „Nie chcą widzieć, jak ponosisz porażkę, więc jeśli zobaczą, że są inni ludzie, którzy to robią i odnoszą sukcesy, będą na to bardziej otwarci”.

Dla @thebrownvanlife ich hasłem jest wniesienie smaku do pleneru, metaforycznie i fizycznie. Dla nich perspektywa różnorodności nie ogranicza się tylko do wyglądu. Dotyczy to także rzeczy, które gotują i tego, co jest dla nich priorytetem. Sim twierdzi, że ponieważ nie ma zbyt wielu przykładów jedzenia imigrantów gotowanego w drodze, łatwo założyć, że nie powinno się go gotować w drodze ani na wsi. Ale Sim i Kartik dbają o to, aby tak nie było.

Ci, którzy będą mieli szczęście dzielić kemping z parą, mają dużą szansę na zjedzenie domowego indyjskiego jedzenia. „Żywienie ludzi w Indiach to bardzo kulturowa czynność” – mówi Sim. „Ludzie w drodze domyślnie zakładają, że szybkie i łatwe potrawy nie mają zbyt wiele smaku i tu właśnie wkraczamy. Ubijam całe przyprawy i szybkowary, a wszędzie są aromaty i nie daje im to spokoju, że oni też mogliby to zrobić”.

To jednak nie wszystkie niesamowite widoki i wspaniałe wspomnienia channa masala z innymi obozowiczami przy ognisku. Są też chwile, kiedy Sim i Kartik boleśnie zdają sobie sprawę, jak bardzo wyróżniają się jako mieszkańcy Azji Południowej na obszarach zamieszkanych przez białą większość. Jak wtedy, gdy Sim został od razu zignorowany przez sprzedawcę w sklepie spożywczym. Albo bardziej niebezpieczne momenty, jak wtedy, gdy poszli zrobić zdjęcia kościoła i spotkali pastora z bronią.

Warto przeczytać!  Rejsy po Europie Północnej z Explora Journeys

„W tych chwilach następuje konfrontacja z rzeczywistością i, choć szczerze mówiąc, jakkolwiek dramatyczny był ten bandyta, był to sprawdzian rzeczywistości” – mówi Sim. „To był nasz pierwszy dzień w Ameryce. Słyszysz te historie w gazetach, ale nic do ciebie nie dociera, dopóki coś ci się nie przydarzy.

Dzielenie się zniechęcającymi i wstrząsającymi doświadczeniami jest dla nich równie ważne, ponieważ pozwala innym realistycznie spojrzeć na ich doświadczenia z brązowym vanlife.

Chociaż niektórym może być trudno wytyczyć własną ścieżkę, mimo że nie ma wielu innych, których można by uznać za przykłady, Sim i Kartik nie poczuli presji ukrywania swojej kultury, aby była bardziej znośna lub pasowała do subkultury vanlife.

„Kiedy zaczynaliśmy, desperacko szukaliśmy innych vanliferów podobnych do nas, aby zobaczyć, jakie są ich doświadczenia, ale nie mogliśmy znaleźć nikogo, więc próbowaliśmy zdefiniować naszą własną ścieżkę i naszą własną rutynę oraz rozmowy, które prowadziliśmy. mam” – mówi Sim. „Utrzymaliśmy to bardzo realnie w tym sensie, że rozumiemy obawy brązowej społeczności i radzimy sobie z nimi. Jeśli my to zrobimy, oni też mogą to zrobić.”

Odkąd Sim i Kartik rozpoczęli swoją podróż w 2020 r., przejechali ponad 20 000 km i nie zamierzają w najbliższym czasie przestać. Aby poznać więcej historii Sima i Kartika, możesz śledzić ich na @thebrownvanlife na TikToku i Instagramie.




Źródło