Biznes

Tajemniczy szef Orlenu. Kiedyś był podwładnym Daniela Obajtka, teraz go zastąpił

  • 7 lutego, 2024
  • 4 min read
Tajemniczy szef Orlenu. Kiedyś był podwładnym Daniela Obajtka, teraz go zastąpił


Powołany został przez ministra aktywów państwowych Borysa Budkę i do momentu wyłonienia w konkursie nowego zarządu będzie przewodził energetycznemu koncernowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pokazał skutki fuzji. „Nowy gracz. To niebezpieczne dla Polski”

Tajemniczy tymczasowy prezes Orlenu

Literacki nie jest postacią „ze świecznika”, trudno nawet o jego zdjęcie prasowe. Jego nazwisko nie pojawiało się wcześniej na liście osób typowanych do przejęcia sterów w Orlenie czy w przeciekach medialnych. Również na tzw. rynku, czyli w branży, niespecjalnie wiele o nim wiadomo, poza oficjalnym życiorysem.

Nawet dawni współpracownicy z Orlenu, z którymi nieoficjalnie udało nam się porozmawiać, o Literackim mówią głównie jako ekspercie od finansów, który wyspecjalizował się w podatkach.

Z całą pewnością doświadczenie w tym zakresie – jak i samej branży paliwowo-energetycznej – ma, bo przez 12 lat (2008-2020) był dyrektorem biura podatków w Orlenie, a później (do 2023 r.) pełnił funkcję dyrektora finansowego w PERN-ie, spółce zarządzającej rurociągami naftowymi.

Jest to bardzo dobry menedżer, finansista, który specjalizuje się w finansach spółek prawa handlowego. Jest rzeczowy i konkretny, pomocny we współpracy. Zawsze można liczyć na jego merytoryczne doradztwo w kwestiach finansowych i ekonomicznych – tak o Literackim mówi Zbigniew Rybczyński, cytowany przez lokalny portal radomsko.naszemiasto.pl.

Większość naszych rozmówców podkreśla, że rola pełniącego obowiązki prezesa będzie przede wszystkim „techniczna”, a głównym zadaniem Literackiego będzie sprawne zarządzanie firmą do momentu wyłonienia nowego prezesa w konkursie.

Gorący czas dla Orlenu

Nic więc dziwnego, że zmiana w gabinecie prezesa wywołuje duże emocje. Sam Literacki jak dotąd nie zabrał publicznie głosu.

Chcieliśmy go zapytać, czy doświadczenie finansowe i praca w spółce Orlen pozwoli mu łatwej wejść w schedę po Danielu Obajtku i ocenić dotychczasowe działania koncernu, a także zapytać o dalsze plany. Również te związane ze startem w konkursie na prezesa. Nowy szef koncernu na razie nie chce jednak tych spraw publicznie komentować.

Jak już wspomnieliśmy, Witold Literacki do Orlenu wraca po czteroletniej przerwie z nominacji ministra Borysa Budki. Jednak przez ostanie dwa lata pracy w Orlenie był de facto podwładnym Daniela Obajtka.

Były już prezes ciepło przywitał swojego następcę. Na platformie X napisał Daniel Obajtek: „Gratuluję panu Witoldowi Literackiemu powołania na funkcję p.o. Prezesa Zarządu Orlen. Życzę sukcesów i determinacji w dalszym rozwoju koncernu, bo wiem, że to zadanie wymagające dużego zaangażowania i pracy. Mam nadzieję, że kapitał, który wypracowaliśmy przez ostatnie osiem lat nie zostanie zaprzepaszczony. Silny Orlen to silna Polska”.

Warto przeczytać!  Światowy gracz wchodzi na polski rynek. Oto co się może zmienić

Rozstanie w czasach fuzji

Obajtek został prezesem Orlenu w 2018 r. Literacki od dekady zajmował stanowisko dyrektora biura podatków w spółce. W 2020 r. pożegnał się z płockim koncernem. Okoliczności odejścia nie są publicznie znane.

Co warto podkreślić, Literacki pracował w koncernie, kiedy ten przygotowywał się do głośnej fuzji z Lotosem.

Zdaniem części analityków zadaniem nowej rady nadzorczej i p.o. prezesa – poza bieżącym administrowaniem – może być również przegląd podejmowanych przez spółkę decyzji, w tym również tych dotyczących procesu połączenia z Lotosem.

– Nowy tymczasowy zarząd Orlenu prawdopodobnie skupi się jedynie na administrowaniu spółką i grupą oraz na przeglądzie „dokonań” poprzedników. W szczególności w kręgu jego zainteresowania mogą być sprawy związane z fuzją koncernu z Lotosem i PGNiG – mówił Michał Kozak, analityk Trigon Dom Maklerski, cytowany przez „Parkiet”.

Przemysław Ciszak, dziennikarz money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło