Podróże

Tak, turystyka i zrównoważony rozwój mogą iść w parze. Oto jak

  • 31 października, 2023
  • 10 min read
Tak, turystyka i zrównoważony rozwój mogą iść w parze.  Oto jak


Niemniej jednak ludzie na ziemi próbują. Jednym ze sposobów jest przyciąganie turystów, tworzenie nowych dochodów dla lokalnych społeczności i wzbudzanie miłości do lasów deszczowych w sercach tych, którzy je odwiedzają.

„Jeśli czegoś nie kochasz, nie możesz o to naprawdę walczyć” – powiedział Martin Frankenberg z biura podróży Kaiara Amazônia. „To tak ważna prawda o wszystkim w życiu, więc jeśli rzeczywiście mamy uratować Amazonię, jeśli rzeczywiście mamy zamiar odwrócić procesy, jakim była ona poddawana w przeszłości
Za 50 lat potrzebujemy legionu nowych miłośników Amazona, którzy mają siłę do działania”.

Frankenberg gorąco podkreślił, że nie może to odbywać się ze szkodą dla lasu, dodając: „Naszego głównego klienta postrzegamy jako Amazonkę i jej mieszkańców, a nie podróżnika. Podróżnik jest w naszym równaniu niezwykle ważny, ale z innej perspektywy to on jest naszym sponsorem. Jesteśmy lojalni wobec naszych klientów.”

Odwiedzający wpływają do Amazonii na pokładzie Tupaiú Kaiary Amazônia, płynąc wzdłuż Tapajós, jednego z głównych dopływów rzeki. Podczas swojej podróży biorą udział w wycieczkach mających na celu lepsze zrozumienie lasu i ludzi, którzy nazywają go domem, poznanie tradycyjnej kuchni i dokładne wymazanie z pamięci hollywoodzkiej wersji Amazonki po dniach pływania w rzece.

Hodowcy żółwi stali się hodowcami żółwi, rolnicy wycinający lasy zostali ewangelickimi przewodnikami leśnymi, a tradycyjne rzemiosło odrodziło się, tworząc sklepy z pamiątkami wypełnione lokalnymi produktami. Nie stało się to przez przypadek ani z dnia na dzień – w 1987 roku organizacja Projeto Saúde i Alegria (PSA) rozpoczęła współpracę ze społecznościami wzdłuż Tapajós, aby zapewnić niezbędną opiekę medyczną najbardziej odległym społecznościom. Z biegiem czasu stało się jasne, że zdrowie musi oznaczać coś więcej niż tylko zdrowie fizyczne człowieka; musiało to oznaczać zdrowie kulturowe i zdrowie lasu.

Otrzymuj najświeższe informacje i wgląd w to, jak powstaje magazyn Big Issue zapisanie się do newslettera Inside Big Issue

Frankenburg powiedział: „To, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 20 lat, a właściwie ostatnich 10, było wyrazem dumy rdzennej ludności; gdzie ludzie mówią: „Spójrz, jesteśmy strażnikami Amazonki” i to prawda. Jeśli spojrzysz na mapę Amazonii, najlepiej zachowane obszary to te, które są wyznaczone jako ziemie tubylcze.

„Nie ma więc wątpliwości, że gdziekolwiek mamy ziemię rdzenną ludności, tam mamy lepiej zachowaną Amazonię. Dlatego tak ważne jest, aby dać im siłę, nie tylko kulturową, aby naprawić historyczne szkody, które wyrządziliśmy, ale jeśli mamy uratować Amazonię, nie ma lepszych ludzi do zaciągnięcia się niż
ludzi, którzy tam mieszkają, bo Amazonia to las ich matek, ich rodziny, jest częścią ich samych.”

Warto przeczytać!  Norwegia i Szwajcaria oferują podróżującym samotnie idylliczne wakacje.

Zespół Lasów Państwowych również rozumie ten etos. W ciągu ostatnich 30 lat zwiększyły lesistość z 6% do 22% dzięki połączeniu dotacji dla właścicieli gruntów, nabyciu gruntów, zyskom w zakresie planowania, współpracy z przedsiębiorstwami i zaangażowaniu społeczności.

John Everitt, dyrektor National Forest, powiedział: „Co roku organizujemy dni sadzenia wśród społeczności, podczas których ludzie przychodzą i sadzą wraz z nami drzewa, a sadzenie wszystkich drzew ma znaczenie: narodziny, śmierć, małżeństwo, świętowanie, więc te lasy mają te wszystkie wspomnienia w tych drzewach i będą je mieć przez wiele lat.

„Ludzie wpisują swoje kulturowe korzenie w krajobraz. Rozmawiamy o tym z rdzenną ludnością za granicą, ale tutaj jest tak samo”.

Dziewięć milionów drzew rosnących w tym lesie wychwytuje około 225 milionów kilogramów węgla rocznie, co odpowiada emisji, która powstałaby w wyniku ponad 40 000 okrążeń Ziemi. Wszystko to dzieje się na obszarze zaledwie 200 mil kwadratowych; przy większej przestrzeni wpływ na środowisko mógłby być jeszcze większy.

Zespół National Forest wsparł szeroką gamę zrównoważonych przedsiębiorstw poprzez swoje programy dotacji, w tym Cattows Farm, gdzie część gruntów ornych została przekształcona w lasy. Cattws jest obecnie tętniącym życiem miejscem jednodniowych wycieczek, które mogą wziąć udział w nauce na świeżym powietrzu, wydarzeniach i
festiwale i delektuj się ciastem w kawiarni.

Greenwood Days to rodzinna firma zlokalizowana na 90-akrowym lesie powstałym w ramach projektu. Prowadzi kursy z zakresu tradycyjnego meblarstwa, toczenia drewna i koszykarstwa, przy wsparciu Lasów Państwowych. Jej założycielowi, Peterowi Woodowi, udało się przekształcić swój projekt pełen pasji w dobrze prosperujące przedsiębiorstwo.

Przykłady te pokazują, w jaki sposób zrównoważona turystyka może przynieść korzyści środowisku naturalnemu, rozwijać zieloną gospodarkę i wspierać społeczności lokalne. W Amazonii praca wykonana przez Kaiarę Amazônię, PSA i inne osoby pomogła w tworzeniu małych przedsiębiorstw i działaniach na rzecz ochrony przyrody, zapewniając szkolenia i wsparcie strategiczne, pozostawiając jednak miejsce na zaprezentowanie indywidualnych mocnych stron każdej społeczności.

We wspólnocie Curuçá, nad brzegiem dopływu Curuca, dzięki starannym pracom ochronnym odrodził się poważnie zagrożony żółw rzeczny Arrau. Jest to teraz przystanek na trasie Kaiara Amazônia i innych biur podróży, wspierających lokalne restauracje, pszczelarstwo i
sklep z prezentami.

Tymczasem w wiosce Jamaraquá lokalny przewodnik Donildo, znany również jako Dydona, był kiedyś odpowiedzialny za wycięcie lasu pod uprawy. Teraz spędza czas, prowadząc turystów szlakami, od zregenerowanego lasu wtórnego do lasu pierwotnego, gdzie drzewa mają setki lat i są tak wysokie, że ledwo widać ich liście.

Warto przeczytać!  Indie spadły o 10 miejsc od 2019 r. w rankingu WEF dotyczącym podróży i turystyki pomimo wzrostu

Sumba

Jeśli pozwolisz ludziom zapuścić korzenie na ich warunkach, będą rosły, a drzewa zwykle pójdą za nimi. Jednym z takich miejsc jest mniej znana kuzynka Bali, Sumba. To wyspa przesiąknięta tradycją i naturalnym pięknem, w dużej mierze nieodwiedzana przez turystów. Na Sumbie dzikie konie wciąż galopują po białych piaszczystych plażach, wodospadach i lagunach nadal sprawiają wrażenie dzikiej przyrody, a nie sesji zdjęciowej na Instagramie, a lokalne społeczności zachowały swoje wierzenia i praktyki, nieskrępowane wzrokiem odwiedzających. Pomimo wielu uroków, Sumba jest jednym z najbiedniejszych regionów Indonezji, charakteryzującym się powszechnym niedożywieniem i niedoborem żywności, wysokim poziomem pracy dzieci i prostytucji oraz niskim poziomem edukacji.

Fundacja Sumba Hospitality Foundation, założona przez Inge De Lathauwer w 2013 roku, stara się przyciągnąć na wyspę więcej turystów, aby przerwać krąg ubóstwa i wprowadzić tak potrzebne inwestycje, jednocześnie dbając o zachowanie jej wyjątkowego charakteru. Projekt ten jest wciąż na wczesnym etapie, ale ma nadzieję pewnego dnia stać się przykładem zrównoważonego rozwoju turystyki w miejscach, które tego najbardziej potrzebują.

Thasos

W Europie historia turystyki ma mniej optymistyczny ton: Wenecja tonie; Brukowane uliczki Santorini uginają się pod ciężarem turystów; Amsterdam chce zobaczyć tyły statków wycieczkowych i wieczorów kawalerskich. Duża część Europy cierpi z powodu chronicznej nadmiernej turystyki, napędzanej tanimi lotami i trendami na Instagramie, co prowadzi do zawyżonych cen domów i miast, w których w szczycie sezonu nie da się mieszkać mieszkańcom. Gdyby zapytać większość mieszkańców europejskich atrakcji turystycznych, jak według nich wyglądałaby turystyka skupiona na społeczności, odpowiedzieliby prawdopodobnie, że jest mniej turystów.

Jedna z wysp w Grecji zaczęła zadawać to pytanie. Thassos na północnym Morzu Egejskim współpracuje ze Światową Organizacją Turystyki Narodów Zjednoczonych (UNWTO), aby ustalić, w jaki sposób mogą promować turystykę na wyspie w sposób dla nich korzystny. Co najważniejsze, działania te będą prowadzone przez mieszkańców wyspy, przy wsparciu ekspertów z UNWTO. Tam, gdzie o losach wielu miejsc docelowych decydują trasy lotów i algorytmy, mieszkańcy Thassos będą mogli sami decydować o swoim losie, jeśli chodzi o obosieczny miecz, jakim jest turystyka.

Zambia

Miejsca, z których może skorzystać turystyka, mają kilka cech wspólnych. Generalnie są to biedniejsze i mniej rozwinięte kraje, które planują wykorzystać turystykę jako sposób na zwiększenie dochodów, poszerzenie horyzontów i rozwój nowej infrastruktury.

Zambia jest jednym z takich krajów. Niedawno otrzymała od Banku Światowego zastrzyk gotówki w wysokości 100 milionów dolarów (82 miliony funtów), który ma pomóc w rozwoju gospodarki opartej na przyrodzie w kraju. Oznacza to rozwój istniejącej turystyki safari i przygodowej oraz rozszerzenie jej na obszary, które są obecnie trudno dostępne, w tym Park Narodowy Równiny Liuwa, źródło Zambezi i Zatoki Kasaba. Pieniądze zostaną wykorzystane głównie na wsparcie społeczności lokalnych, przedsiębiorstw działających w oparciu o przyrodę i firm z sektora prywatnego, pomagając im przyciągnąć nowych gości. Planuje się również zaoferować pomoc przedsiębiorstwom kierowanym przez kobiety, aby zapewnić równe odczuwanie korzyści.

Warto przeczytać!  Fotograf Andrea Gjestvang przedstawia życie na zdominowanych przez mężczyzn Wyspach Owczych

Belize

Karaibskie plaże, dżungle pełne dzikiej przyrody i starożytne ruiny Majów w Belize odwiedzane są obecnie zaledwie pół miliona turystów rocznie.

To miejsce, które ma wiele do zaoferowania. Na karaibskim wybrzeżu znajdują się wyspy lub zatoki z ciepłymi, błękitnymi morzami pełnymi tropikalnych ryb. Dalej znajduje się Rafa Koralowa Belize, największa rafa na półkuli północnej, gdzie znajduje się „Blue Hole”, okrągłe zagłębienie utworzone przez podwodny zapadlisko,
i niesamowite nurkowanie. Dalej w głąb lądu, otoczone dżunglą ruiny Majów, takie jak świątynia Caracol, co po hiszpańsku oznacza „ślimak”. Do innego, Lamanai („śpiącego krokodyla”), najlepiej dotrzeć taksówką wodną.

Celem Izby Turystycznej Belize jest pomoc w zrównoważeniu potencjalnych korzyści płynących z większej liczby gości z zapewnieniem, że ekspansja zostanie przeprowadzona w sposób wrażliwy. Organizacja ma listę zasad przewodnich, a najważniejszą z nich jest zapewnienie, że społeczności belizejskie znajdą się w centrum swojej pracy.

Tasmania

Czasami turystyka to nie tylko sposób na zarabianie przez społeczność, to sposób na odzyskanie utraconej kultury. Na australijskiej wyspie Tasmania mieszkańcy Palawy First Nation pracują nad edukacją gości i ożywianiem ich kultury, zapraszając turystów do wędrówek wzdłuż wybrzeża i buszu ich tradycyjnej ojczyzny Wukalina – znanej również jako Park Narodowy Mt William. Podczas czterodniowej i trzydniowej wędrówki turyści to zrobią
uczyć się od przewodnika po Palawie, poznając historię wyspy, wyjątkowe życie roślinne i kulturę. To jedyna wędrówka na świecie, której właścicielem i operatorem są mieszkańcy Palawy, stwarzająca wyjątkową okazję dla grupy, która tak wiele straciła na rzecz kolonializmu, do przeformułowania narracji i pokazania ludziom swojej ojczyzny
na własnych warunkach.

Turystyka może powodować szkody – środowiskowe i kulturowe – ale ma też ogromny potencjał czynienia dobra. Najlepszym sposobem na zapewnienie zrównoważonego rozwoju turystyki w miejscach, które mogą naprawdę na tym skorzystać, jest oddanie władzy w ręce poszczególnych społeczności.


Źródło