Świat

Tankowiec przewożący rosyjską ropę do Chin zaatakowany przez drona morskiego Houthi

  • 17 lipca, 2024
  • 4 min read
Tankowiec przewożący rosyjską ropę do Chin zaatakowany przez drona morskiego Houthi


Jemeńscy rebelianci Huti kontynuowali ataki na Morzu Czerwonym, atakując w ciągu 24 godzin dwa tankowce, w tym statek przewożący rosyjską ropę, prawdopodobnie płynącą do Azji, gdzie największym nabywcą ropy w tym regionie są Chiny.

Ataki w poniedziałek następują, gdy sankcje Zachodu są wymierzone w gospodarkę Rosji z powodu jej inwazji na Ukrainę. Eksport ropy naftowej do zaprzyjaźnionych krajów stał się kluczowy dla Kremla, aby utrzymać gospodarkę wojenną. Chiny są największym importerem od grudnia 2022 r., kupując 53 procent eksportowanej rosyjskiej ropy naftowej.

Newsweek zwrócił się drogą mailową z prośbą o komentarz do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji i Chin.

Huti wysłali bezzałogowy statek nawodny, aby zaatakować MT Lew z Chiostankowiec do przewozu ropy naftowej pływający pod banderą Liberii, będący własnością Wysp Marshalla i zarządzany przez Grecję, zgodnie z oświadczeniem wydanym we wtorek przez Centralne Dowództwo Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.

Sal Mercogliano, historyk marynistyczny i profesor historii na Uniwersytecie Campbella w Karolinie Północnej, napisał w poście na X (dawniej Twitter), że tankowiec płynął do Azji. Przewoził 100 000 ton ropy naftowej z rosyjskiego portu nad Morzem Czarnym w Tuapse, podała niezależna rosyjska agencja informacyjna The Moscow Times.

Warto przeczytać!  Szkocja mogłaby „płynnie i szybko” powrócić do UE po uzyskaniu niepodległości – raport
Atak Huti na tankowiec na Morzu Czerwonym
Na tym zrzucie ekranu z filmu opublikowanego przez Yemeni Military Media widać, jak rebelianci Huti atakują tankowiec Chios Lion na Morzu Czerwonym przy użyciu bezzałogowego statku nawodnego 15 lipca.

Jemeńskie media wojskowe

Ten Lew z Chios Według obserwatora statków w Turcji, statek przepłynął przez Cieśninę Bosfor w kierunku południowym 4 lipca, opuszczając Morze Czarne i kierując się na Morze Śródziemne.

Huti we wtorek opublikowali film, na którym, jak twierdzą, widać atak na Lew z Chios. Widać bezzałogowy statek nawodny uderzający w tankowiec i powodujący ogromną kulę ognia. Atak miał miejsce 100 mil morskich na północny zachód od jemeńskiego portu Hodeidah.

Jednak na nagraniu wideo obraz bezzałogowego statku wodnego jest zamazany. Newsweek nie udało się niezależnie zweryfikować nagrania.

Ten Lew z Chios Statek doznał niewielkich uszkodzeń po swojej lewej burcie i zmienił kurs z południa na północ, aby ocenić szkody i zbadać potencjalny wyciek ropy, podała we wtorek agencja Reuters, powołując się na Wspólne Centrum Informacji Morskiej.

Warto przeczytać!  Weteran amerykańskiej armii oskarżony o posiadanie wizerunków dziecka najwyraźniej wstąpił do armii rosyjskiej

Huti zaatakowali również MT Bentley Itankowiec pływający pod banderą Panamy, będący własnością Izraela, eksploatowany w Monako, przewożący rosyjski olej roślinny i zmierzający do Chin, poinformowało wojsko amerykańskie.

Rebelianci użyli w pierwszej rundzie ataku trzech okrętów nawodnych, jednego bezzałogowego okrętu nawodnego i dwóch małych łodzi, a w drugiej rundzie zastosowali przeciwokrętowy pocisk balistyczny.

Według MarineTraffic, strony internetowej śledzącej statki na całym świecie, Bentley I ma trafić do Szanghaju w Chinach. Wypłynął z rosyjskiego portu Taman na Morzu Czarnym 4 lipca i według szacunków dotrze do celu 4 sierpnia.

Rosyjskie Ministerstwo Rolnictwa poinformowało w maju, że w pierwszym kwartale roku Rosja odpowiadała za 58,4 proc. chińskiego importu oleju roślinnego. Kraj zwiększył eksport oleju roślinnego do swojego quasi-allianta o 18,2 proc. do 578 300 ton.

W momencie ogłoszenia nie zgłoszono żadnych obrażeń, dodało Centralne Dowództwo USA. Huti wzięli odpowiedzialność za ataki i powiedzieli, że odpowiadają na izraelskie bombardowanie miasta Khan Junis w Gazie w sobotę.

Jemeńscy rebelianci rozpoczęli ataki na międzynarodowy szlak handlowy po wybuchu wojny Izraela z Hamasem w październiku ubiegłego roku. USA i kilka krajów europejskich wysłało okręty wojenne, aby chronić cywilne statki żeglujące po regionie Morza Czerwonego.

Warto przeczytać!  Silvio Berlusconi: były premier Włoch zmarł w wieku 86 lat

Bloomberg poinformował w marcu, że Huti powiedzieli Chinom i Rosji, że ich statki mogą przepływać przez region Morza Czerwonego bez szwanku. Iran popiera rebeliantów, podczas gdy zarówno Moskwa, jak i Pekin mają bliskie powiązania z Teheranem.

Według doniesień prezydent Rosji Władimir Putin rozważa również dostarczenie Hutichom rakiet przeciwokrętowych.