Taylor Swift przekłada drugi koncert w Argentynie Eras Tour zaledwie kilka godzin po przybyciu Travisa Kelce’a do kraju
Muzyka
Treść Traylora będzie musiała poczekać.
Taylor Swift przełożyła swój koncert Eras Tour w Buenos Aires w Argentynie na piątkowy wieczór z powodu ulewnych opadów – zaledwie kilka godzin po wylądowaniu Travisa Kelce’a w stolicy.
„Uwielbiam występy w deszczu, ale nigdy nie zamierzam narażać moich fanów, innych wykonawców i ekipy” – napisała w piątek w swojej relacji na Instagramie 12-krotna zdobywczyni nagrody Grammy.
„Przełożyliśmy dzisiejszy występ w Buenos Aires na niedzielę ze względu na tak chaotyczną pogodę, że próba zorganizowania tego koncertu byłaby niebezpieczna” – kontynuowała. „Dobra wiadomość jest taka, że mogę zostać w Argentynie dłużej!”
Fani później udostępnione filmy burzy na Twitterze, pokazujący stadion z otwartym dachem wypełniający się wodą, a niebo zakrywały tylko ciemne chmury burzowe.
Swift nie jest obca radzenie sobie z niesprzyjającą pogodą podczas występów w swoim programie.
Fani przetrwali wielogodzinne opóźnienie w Nashville i ulewę w Foxboro zaledwie kilka tygodni po sobie w maju. Jednakże bezpieczeństwo zawsze było dla piosenkarki najważniejszym priorytetem przy podejmowaniu decyzji o wykonaniu „całego 3,5-godzinnego” setu.
Pomimo rozczarowujących wieści Kelce zdołał wylądować w Buenos Aires dziś rano, zanim burza stała się zbyt intensywna.
Przystojna gwiazda NFL (34 lata) latała przez całą noc po wzięciu udziału w czwartkowej gali charytatywnej zorganizowanej przez kolegę z drużyny Patricka Mahomesa, podczas której Swift przekazał darowiznę na cele charytatywne.
Kelce, której tydzień pożegnania zbiega się z podróżą Swifta do Ameryki Południowej, została sfotografowana, gdy wysiadała z prywatnego odrzutowca i wsiadała do czekającego samochodu.
Zawodnik Kansas City Chiefs podczas długiego lotu czuł się komfortowo w kremowym swetrze o warkoczowym splocie, zielonych bojówkach i czapce z daszkiem.
Pomimo swojej nieobecności w czwartkowym programie, Swift najwyraźniej wysłał swojemu kochankowi niezbyt subtelną wiadomość podczas części wieczoru „piosenka-niespodzianka”.
Piosenkarka „Cruel Summer”, która każdego wieczoru wybiera do zaśpiewania dwie nowe piosenki, wykonała „Labyrinth”, piosenkę o „zakochiwaniu się”.
„O nie, znowu się zakochuję / Och, zakochuję się” – śpiewała, próbując stłumić chytry uśmiech.
Aby uzyskać więcej Page Six, którą kochasz…
Podczas gdy Kelce milczał na temat swoich planów na tydzień, Page Six ujawnił w środę, że na pewno wybierze się w tę podróż.
Znawca powiedział nam, że dwukrotny mistrz Super Bowl będzie w Ameryce Południowej na co najmniej jeden z występów Swifta, po czym w poniedziałek poleci z powrotem do Kansas City na treningi.
Jednak sobotni koncert nie będzie pierwszym, w którym Kelce zobaczy na scenie swoją główną damę.
Zanim para zaczęła się spotykać, zawodnik NFL był na jednym z jej występów w Kansas City, gdzie próbował podać jej swój numer telefonu.
Jednak wtedy Kelce twierdził, że Swift nie jest zainteresowany spotkaniem z nim – dopóki publicznie nie ujawnił swojego zainteresowania w swoim podcaście „New Heights”.
Po tym, jak jego zamiary trafiły na pierwsze strony gazet, Swift najwyraźniej złapał kontakt ze swoim wielbicielem i od tego czasu para ma się dobrze.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}