Rozrywka

Taylor Swift zabiera trasę koncertową The Eras do Londynu: recenzja

  • 22 czerwca, 2024
  • 4 min read
Taylor Swift zabiera trasę koncertową The Eras do Londynu: recenzja


Kiedy Taylor Swift wydała swoje delikatne, folkowe albumy z 2020 r. Folklor I Zawsze – rozsądne było założenie, że powoli wychodziła z fazy maksymalistycznej gwiazdy popu i wkraczała w trzydziestkę z mniejszą tęsknotą za byciem w centrum uwagi.

Zamiast tego w ciągu czterech lat od wydania albumów wydała sześć kolejnych albumów, w tym cztery w ramach trwającej serii ponownych nagrań, i stała się bardziej wszechobecną siłą kulturową niż kiedykolwiek wcześniej.

Mając za sobą najbardziej oddaną i wściekłą rzeszę fanów na świecie, Swift ostatnio powtarzała, że ​​im więcej, tym lepiej, i służyło jej to zarówno na dobre, jak i na złe. Z drugiej strony, wzdęło ją to 11t album studyjny, Departament Torturowanych Poetówdo niepotrzebnych 31 piosenek, ale zaprowadziło ją to także na trasę koncertową The Eras Tour, jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych tej dekady.

Bardzo, bardzo niewielu artystek byłoby w stanie stworzyć występ na taką skalę i w takiej oprawie – 10 z 11 jej albumów ma własną sekcję tego występu na stadionie Wembley z dostosowaną do indywidualnych potrzeb inscenizacją, strojami i nastrojem – ale Swift ma dedykację i uwielbienie legion fanów (a także pieniądze), aby zgłębić swoją historię i stworzyć hipnotyzujące przedstawienie, które nigdy nie przebiega z prędkością mniejszą niż 160 km/h.

Taylor Swift występuje na scenie podczas „Taylor Swift | The Eras Tour” na stadionie Wembley 21 czerwca 2024 r. w Londynie, Anglia. (Zdjęcie: Kevin Mazur/Getty Images)

Getty Images do zarządzania prawami TAS

Dla Folklor I ZawszeSwift siedzi na szczycie omszałej chaty, podczas gdy nowy Departament Torturowanych Poetów W tej sekcji widać ją pełną życia na Broadwayu, ożywioną ze snu przez energicznych tancerzy wspierających – przebranych za mimów – przed najważniejszym momentem albumu „I Can Do It With a Broken Heart”.

Warto przeczytać!  John Oates otwarcie opowiada o batalii prawnej z Darylem Hallem w sprawie wspólnego biznesu

Jeśli pojawiały się obawy, że te trzy albumy nie przeniosą się na stadiony, po raz kolejny wspierają ją fani. Nawet najdelikatniejsze, intymne utwory – Zawszew szczególności „Marjorie” – są wrzeszczane w odpowiedzi na nią żarliwie, w wyniku czego rozłączenie jest niewielkie lub żadne. Chociaż szybka wycieczka po teatrach Folklor I Zawsze to wciąż kusząca perspektywa, piosenki nie tylko wytrzymują na tak ogromną skalę.

Trasa Eras Tour to nie tylko cud pisania piosenek i kreatywności, ale także zadziwiająca wytrzymałością Swifta. Chociaż opuszcza scenę, aby zmienić kostiumy pomiędzy poszczególnymi epokami, rzadko znika z pola widzenia na dłużej niż minutę podczas trzyipółgodzinnego przedstawienia, zanim pojawia się i przesuwa po ogromnej scenie i chodniki, nigdy nie pozwalając, aby jej głos ucierpiał z tego powodu. Przez cały czas otacza ją chmara tancerzy, doskonale odwzorowując jej dawne wcielenie: stanowi to genialny wyczyn zarówno aktorski, jak i występów na żywo.

Taylor Swift występuje na scenie podczas „Taylor Swift | The Eras Tour” na stadionie Wembley 21 czerwca 2024 r. w Londynie, Anglia. (Zdjęcie: Kevin Mazur/Getty Images)

Getty Images do zarządzania prawami TAS

Choć trasa obejmuje wszystkie etapy kariery Swift, jej nowszym albumom poświęca się znacznie więcej czasu antenowego. Zestaw rozpoczyna się pięcioutworową podróżą po roku 2019 Kochanek (album, którego nie mogła odbyć w trasie ze względu na pandemię), a kończy się 13 utworami w 2022 roku Północy I Departament Torturowanych Poetów. Chociaż wszystkie zostały entuzjastycznie przyjęte, czasami zdarza się, że tempo jest nieco nierówne.

Warto przeczytać!  Russell Crowe ostro krytykuje aktorów goniących za filmami komiksowymi, które „zmieniają życie”.

Odradzający się hit „Cruel Summer” zakotwicza pierwszą część planu, ale emocjonalny szczyt serialu następuje nieco wcześniej, gdy 1989pełne hitów utwory „Style”, „Blank Space” i „Shake It Off” trwały ponad godzinę, zanim w końcu opuściła scenę. Choć nie ma tu zbyt wielu przypadkowych fanów Swifta, istnieje lekkie poczucie, że w ciągu dwóch ostatnich epok może ich zabraknąć.

Trendy

Jednak z założenia niewiele w The Eras Tour ma charakter swobodny. Żaden żyjący artysta nie jest w stanie zanurzyć się tak głęboko w swoją historię i stworzyć jej na tak masową skalę. Dzięki niezliczonej liczbie pisanek, wspaniałej i ciepłej kulturze tworzenia strojów oraz produkcji scenicznej na rzadko spotykaną skalę, trasa jest kulturowym kolosem, podobnie jak Swift. Trudno na razie powiedzieć, czy te występy będą oznaczać koniec imperialnej, wszechobecnej fazy Swift, ale niezależnie od tego, czy teraz wycofa się w cień, czy nie, z pewnością zapisze się to jako zwieńczenie jej zaskakującej kariery.

Ta recenzja została pierwotnie opublikowana w dniu Rolling Stone w Wielkiej Brytanii.

Warto przeczytać!  Travis Scott zostaje wezwany przez legendę NBA, Dennisa Rodmana, za kradzież jego odwróconego projektu Nike


Źródło