Świat

Te czołgi T-55, które Rosjanie wycofują z magazynów? Były przestarzałe… W 1973 roku.

  • 24 marca, 2023
  • 5 min read
Te czołgi T-55, które Rosjanie wycofują z magazynów?  Były przestarzałe… W 1973 roku.


To bardzo złowieszczy znak dla załóg rosyjskich czołgów, że Kreml zaczął wycofywać 70-letnie czołgi T-54 i T-55 z długoterminowego składowania – przypuszczalnie w celu przywrócenia ich do służby na froncie na Ukrainie, 40 lata po tym, jak armia sowiecka wycofała typy.

T-54 i jego nieco nowocześniejsza odmiana, T-55, nie są czołgami z II wojny światowej, ale są blisko. T-54 pojawił się po raz pierwszy w 1946 roku. T-55 pojawił się 12 lat później.

Zaledwie 13 lat później 40-tonowe, czteroosobowe czołgi ze 100-milimetrowymi działami gwintowanymi, 200-milimetrowym stalowym pancerzem, 500-konnymi silnikami we wczesnych modelach i prymitywną optyką były już przestarzałe w porównaniu ze współczesnymi zachodnimi konstrukcjami.

Wiemy to z realnego doświadczenia. Chociaż armia radziecka nigdy nie najechała Europy Zachodniej, wywołując apokaliptyczną wojnę z NATO, w której uczestniczyły niezliczone czołgi, w tym dziesiątki tysięcy T-54/55, radzieckie i zachodnie projekty czołgów zmierzyły się w mniejszej, ale nadal brutalnej wojnie regionalnej — w Izraelu i okolicach w październiku 1973 r.

Wojna Jom Kippur, w której armia najeźdźców złożona z wojsk egipskich, syryjskich i sprzymierzonych stanęła przeciwko armii izraelskiej, zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Izraela po 19 dniach.

W krwawych walkach na Wzgórzach Golan wzdłuż granicy między Izraelem a Syrią zaledwie 177 brytyjskich czołgów Centurion w dwóch brygadach pokonało syryjską armię pancerną składającą się z co najmniej 1400 czołgów T-54, T-55 i nowszych T-62.

„To nie była tylko kolejna runda w cyklu wojen arabsko-izraelskich, ale ostateczny sprawdzian w bitwie dwóch przeciwstawnych filozofii w wojnie pancernej – Wschodu i Zachodu, ilości i jakości” – napisał Simon Dunstan w swoim ostatecznym Centurion kontra T-55: wojna Jom Kippur 1973.

W tym teście Centurion okazał się lepszy. Nawet podczas walki z 10 czołgami T-54/55.

Centurion wszedł do służby w armii brytyjskiej w 1945 roku. Ważący 50 ton, wyposażony w światowej klasy 105-milimetrową armatę gwintowaną L7, starannie pochylony pancerz (cieńszy, ale bardziej ochronny niż pancerz T-54/55) i silnik o mocy 650 koni mechanicznych, czteroosobowy Centurion odniósł natychmiastowy sukces.

Izraelczycy kupili setki Centurionów, użyli ich w wojnie z Egiptem w 1967 roku, a ocalałych zmodernizowali do standardu Shot Cal, z większym silnikiem i lepszą kontrolą ognia.

W 1973 roku 177 żołnierzy Shot Cal izraelskiej 7. i 188. Brygady początkowo walczyło na ustawionych pod kątem pozycjach bojowych – tak zwanych „ramach strzeleckich” – które inżynierowie przygotowali przed wojną.

Shot Cal wtoczyłby się na rampę strzelniczą na tyle, aby odsłonić broń i przyrządy celownicze, a także głowę dowódcy stojącego we włazie, zgodnie z izraelskim zwyczajem. Z tych ramp obie brygady odpierały kolejne fale syryjskich czołgów, głównie T-55.

Shot Cals otworzyły ogień, gdy syryjskie czołgi znajdowały się w odległości 3000 jardów – i strzelały dalej, nawet gdy zasięg zbliżał się do 50 jardów lub bliżej. Shot Cal dowodzony przez majora Shmuela Askarova ze 188. Brygady sam zniszczył 35 T-54/55. Według Dunstana, strzelec Askarowa, Yitzhak Hemo, osiągnął „niezwykłą” skuteczność jednego pojazdu wroga na każde wystrzelone przez siebie półtora naboju.

Rozbite syryjskie czołgi wkrótce zaśmieciły Wzgórza Golan. Ale z „pokazem zimnej odwagi, jakiego Izraelczycy wcześniej nie widzieli, syryjskie czołgi po prostu ominęły płonące ofiary niszczycielskiego izraelskiego ognia i parły dalej, od czasu do czasu zatrzymując się, by odpowiedzieć ogniem” – napisał Dunstan.

Ostatecznie mimo dotkliwych strat (zwłaszcza wśród odsłoniętych dowódców czołgów) zwyciężyli Izraelczycy – zadając nawet więcej dotkliwe straty Syryjczykom. Pod koniec wojny prawie 900 syryjskich czołgów leżało zniszczonych lub porzuconych na Wzgórzach Golan, w tym około 630 T-54/55.

Statystycznie każdy strzał z 7. i 188. Brygady został trafiony przynajmniej raz. Ale dzięki ciężkiej pracy dzielnych ekip naprawczych z pierwszej linii, a także większej swobodzie poruszania się, jaką cieszyli się Izraelczycy, udało się odzyskać wszystkie, z wyjątkiem kilkudziesięciu sztuk, i ostatecznie wrócić do służby.

W brutalnej bitwie pancernej na Wzgórzach Golan i wokół niego zginęło 3500 Syryjczyków. Zginęło mniej niż 800 Izraelczyków. To, że Izraelczycy początkowo byli w defensywie, strzelając z ukrycia do odsłoniętych wrogów, pomaga wyjaśnić krzywe straty.

Ale Shot Cal — czyli brytyjski Centurion — najwyraźniej był lepszym czołgiem. T-54/55 musiał się zatrzymać, aby osiągnąć jakikolwiek stopień celności z minimalnie ustabilizowanym działem – główna słabość projektu.

Kolejnym problemem był celownik strzelca TSh 2-22 radzieckiego czołgu. W ciągu dnia celownik peryskopowy nr 30 na Centurionie widział dalej iz lepszą ostrością.

Jedyną rzeczą, którą T-54/55 robił lepiej niż Centurion, było strzelanie w nocy, ponieważ ten pierwszy miał niewidoczny gołym okiem reflektor na podczerwień dla swojej optyki na podczerwień. Ten ostatni walczył w nocy przy pomocy białego reflektora, który natychmiast zdradził pozycję centuriona.

Problem dla rosyjskich załóg czołgów w 2023 roku polega na tym, że T-54 lub T-55 to… cóż, nadal T-54 lub T-55. Skromne ulepszenia nie naprawiły jego cienkiego pancerza, słabej stabilizacji działa ani względnej ślepoty załogi.

Tymczasem armia ukraińska jeździ czołgami, które są o pokolenia starsze od Centuriona. Ukraiński T-64BV ma 500-milimetrowy pancerz, dobrą stabilizację i nowoczesną optykę dzień-noc. A te wyprodukowane w Niemczech Leopardy 2 i amerykańskie M-1A1, które są w drodze na Ukrainę — są nawet lepsza.


Źródło

Warto przeczytać!  Doniesienia o torturach i niesprawiedliwych procesach w Iranie budzą nowy niepokój o los protestujących