Biznes

Tegoroczna elita rynku funduszy inwestycyjnych

  • 6 czerwca, 2023
  • 4 min read
Tegoroczna elita rynku funduszy inwestycyjnych


Sporo funduszy akcji było słabszych od tego, co dały polskie spółki. Marnie radziły sobie globalne oraz europejskie rynki wschodzące, a także europejskie rynki rozwinięte. Najgorzej zaś w tej grupie aktywów zaprezentowały się fundusze akcji azjatyckich bez Japonii, przynosząc średnio 3,9 proc. strat. Jest to obecnie jedyna grupa funduszy akcji, która jest pod kreską po pięciu miesiącach tego roku ze stratą 7,1 proc., co czyni ją zarazem najgorszą grupą ogółem. Na minusie są jeszcze tylko fundusze metali szlachetnych, które – średnio – poniosły w maju ponad 5 proc. straty, a także fundusze dłużne zagraniczne, które w maju zredukowały tegoroczne spadki o 0,5 proc., do minus 1,7 proc.

Udany finisz obligacji

W połowie maja rosły obawy, że amerykańska Rezerwa Federalna zdecyduje się jeszcze na podwyżki stóp procentowych na którymś z najbliższych posiedzeń. Przez większość miesiąca rentowności obligacji skarbowych głównie rosły (ceny spadały). Podobnie było na krajowym rynku. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich startowało w maju z okolic 5,8 proc., a w szczycie zbliżyło się do 6,2 proc., gdzie wypadały też maksima z kwietnia. Końcówka zeszłego miesiąca przyniosła korektę tego ruchu, a w pierwszych dniach czerwca rentowności wróciły w okolice 5,9 proc.

Warto przeczytać!  Ile kosztują jajka? - Kobieta w INTERIA.PL

Fundusze obligacji, szczególnie długoterminowych, na wzrosty oprocentowania papierów skarbowych reagowały oczywiście nerwowo, jednak udana końcówka miesiąca sprawiła, że kończyły maj z solidnymi zyskami. Portfele papierów długoterminowych wypracowały średnio po 0,7 proc. Co ciekawe, przypomniały o sobie fundusze obligacji korporacyjnych, gdzie średni wynik sięgnął 0,9 proc. Grupa ta od wielu miesięcy jest jednak pomijana przez inwestorów. Fundusze obligacji krótkoterminowych również zachowały się książkowo i przyniosły po 0,3 proc. zysku w maju. Ogółem, na prawie 800 krajowych funduszy, ponad połowa wypracowała zyski w maju.

Na rynkach akcji perspektywy spółek wróciły na pierwszy plan, inflacja wydaje się być okiełznana

Skupiamy się na silnych i odpornych spółkach

Strategia funduszu Investor Fundamentalny Dywidend i Wzrostu (2,47 proc. zysku w maju) polega na doborze spółek cechujących się mocną pozycją rynkową i generujących wysokie przepływy pieniężne. Pozytywny wpływ na stopę zwrotu funduszu w ostatnim czasie miała selekcja spółek prywatnych o średniej i większej kapitalizacji, takich jak Benefit Systems, LPP czy Neuca, a także niedoważenie spółek z udziałem Skarbu Państwa. Uzupełnieniem części akcyjnej są przedsiębiorstwa spoza warszawskiego parkietu (modelowo 20 proc. aktywów), gdzie selekcja także pomagała.

Warto przeczytać!  Skutki uboczne Covishield: Skutki uboczne Covishield: grupa lekarzy wzywa rząd do przeglądu wszystkich szczepionek Covid

Ostatni rok to okres dużej niepewności związanej z rozwojem sytuacji gospodarczej. Choć widmo recesji nieco się oddaliło, to należy zakładać, że zmienność na rynkach może powrócić.

Staramy się nie ustawiać portfela pod konkretny scenariusz makro, tylko skupiać się na selekcji przedsiębiorstw, które z biegiem czasu powinny umacniać swoją pozycję, bez względu na otoczenie gospodarcze.

Grzegorz Czekaj zarządzający, Investors TFI

Jesteśmy pozytywnie nastawieni do akcji

Strategia Millennium Dynamicznych Spółek (0,76 proc.) opiera się głównie na inwestycji w średnie i małe spółki notowane na GPW. Celem dywersyfikacji angażujemy się też w najlepsze według nas firmy z WIG20 oraz mamy niedużą ekspozycję na spółki zagraniczne. W maju na wynik funduszu główny wpływ miała bardzo dobra selekcja wśród średnich podmiotów. Mieliśmy ekspozycję na spółki konsumenckie, które całkiem dobrze radzą sobie pomimo trudnego otoczenia rynkowego, a poprawa nastrojów konsumentów w kolejnych kwartałach będzie wspierała ich wyniki. Pomimo bardzo dobrego początku roku jesteśmy w średnim i długim terminie wciąż pozytywnie nastawieni do rynku akcji. Uważamy, że rok, w którym mamy do czynienia z dołkiem makroekonomicznym, jest znakomitym momentem do stopniowego akumulowania i zwiększania zaangażowania w ten segment. Inwestorzy już w tym momencie zaczynają dyskontować ożywienie gospodarcze. Dodatkowo obecne procesy dezinflacji wspierają marże firm i będą przekładać się na oczekiwania potencjalnych obniżek stóp procentowych.

Warto przeczytać!  Żniwa dobre, ale ziarno słabe, tylko na paszę. Musimy sięgnąć po zapasy

Łukasz Kołaczkowski zarządzający, Millennium TFI




Źródło