Nauka i technika

Test DNA mówi, że może przewidzieć ryzyko uzależnienia od opioidów. Sceptycy nie są tego tacy pewni.

  • 25 marca, 2024
  • 11 min read
Test DNA mówi, że może przewidzieć ryzyko uzależnienia od opioidów.  Sceptycy nie są tego tacy pewni.


Test DNA niedawno zatwierdzony przez federalne organy regulacyjne przy użyciu wymazu z policzka i wyrafinowanego algorytmu komputerowego obiecuje w celu oceny ryzyka genetycznego uzależnienia od opioidów. Twórca testu twierdzi, że wyniki dają lekarzom i pacjentom kluczowe narzędzie przy rozważaniu zastosowania tych samych tabletek przeciwbólowych, które zapoczątkowały kryzys opioidowy w kraju.

Jednak w miarę jak firma SOLVD Health przygotowuje się do wdrożenia AvertD w nadchodzących miesiącach, sceptycy pozostają nieprzekonani. Obawiają się, że pacjenci, u których wykazano niskie ryzyko uzależnienia, mogą poczuć się ośmieleni i sięgnąć po tabletki przeciwbólowe, a następnie uzależnić się. Albo że lekarze odmówią podawania leków przeciwbólowych pacjentom błędnie uznanym za grupę podwyższonego ryzyka.

Przede wszystkim niektórzy genetycy i eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że AvertD opiera się na nierzetelnych podstawach naukowych. Agencja ds. Żywności i Leków zatwierdziła w grudniu test wymazu z policzka AvertD, mimo że komisja ekspertów agencji przeważającą większością 11 do 2 głosowała przeciwko zaleceniu zatwierdzenia.

Andrew Kolodny, badacz opioidów na Uniwersytecie Brandeis, określił test jako „fikcję”.

„Mamy układ: spekulacje ze strony przemysłu i agencji federalnych, które czują, że mogą coś zrobić z problemem, nawet jeśli przyniesie to efekt przeciwny do zamierzonego” – powiedział Kolodny, prezes stowarzyszenia Physicians for Responsible Opioid Prescribing, którego celem jest edukować lekarzy i pacjentów.

FDA twierdzi, że zatwierdziła test, ponieważ powaga kryzysu opioidowego „wymaga innowacyjnych środków”, aby zapobiegać uzależnieniom i ratować życie. Agencja oświadczyła, że ​​współpracuje z SOLVD Health, aby rozwiać wątpliwości zgłoszone przez komitet doradczy.

Firma i FDA podkreślają, że AvertD nie pozwala przewidzieć, czy u danej osoby rozwinie się zaburzenie związane z używaniem opioidów. Mówią, że lekarze powinni stosować ten test, który jest dostępny na receptę wyłącznie w ramach dogłębnej oceny dorosłych, którzy mogą odczuwać ból lub będą poddani operacji brak historii zażywania opioidów, a nie osoby już zmagające się z uzależnieniem. Z badań cytowanych przez firmę wynika, że ​​ryzyko uzależnienia po zażyciu opioidów jest 18 razy większe u pacjentów zidentyfikowanych przez AvertD jako osoby o podwyższonym ryzyku w porównaniu z osobami, które przystąpiły do ​​testu.

„Jesteśmy niezwykle skupieni na informowaniu i umożliwianiu pacjentowi zrozumienia ryzyka przed przyjęciem tego leku” – powiedziała Keri Donaldson, dyrektor generalna SOLVD Health z siedzibą w Carlsbad w Kalifornii.

Aby skorzystać z testu, lekarz pobiera wymaz z wewnętrznej strony policzka pacjenta, a następnie wysyła próbkę do firmy na noc. Jego laboratorium analizuje DNA pod kątem 15 markerów genetycznych, które według niego są powiązane z zaburzeniami związanymi z używaniem opioidów. Dane są przetwarzane przez algorytm wyszkolony na podstawie danych genetycznych ponad 7 000 osób, u których zdiagnozowano zaburzenia związane z używaniem opioidów. Komputer generuje wynik od zera do jednego. Uważa się, że osoba, która uzyska wynik 0,33 lub więcej, jest obciążona podwyższonym genetycznym ryzykiem uzależnienia się od leków opioidowych.

Warto przeczytać!  Badanie charakteryzuje mutacje w neuraminidazie ludzkich wirusów grypy H5N1

„Uważaliśmy, że są to ważne informacje, do których usługodawcy i pacjenci powinni mieć dostęp” – powiedział William Maisel, dyrektor biura oceny i jakości produktów w Centrum Urządzeń i Zdrowia Radiologicznego FDA. w wywiadzie.

„Można argumentować, że ukrywanie przed ludźmi tego typu produktów i tego typu informacji jest nieetyczne. …Zdajemy sobie sprawę z potencjalnych niedociągnięć testu. Ale są też ogromne korzyści” – powiedział Maisel.

FDA od dawna jest krytykowana za zatwierdzanie niektórych leków pomimo obaw co do ich bezpieczeństwa i skuteczności. Agencja znalazła się również pod obserwacją, ponieważ nie zrobiła wystarczająco dużo, aby uregulować coraz popularniejsze testy laboratoryjne.

AvertD został opracowany przez spółkę zależną SOLVD, AutoGenomics. Firma nie ustaliła jeszcze cen testu, które mogłyby pokryć Medicare i Medicaid.

Komitet doradczy FDA, który dokonał przeglądu AvertD składał się z niezależnych ekspertów, którzy podniósł pytania dotyczące ważności testu podczas spotkania w dniu 20 października 2022 r. Chociaż ich głos nie był wiążący, członkowie komisji wyrazili obawy dotyczące stronniczości algorytmu, niepewność co do roli, jaką różnice genetyczne odgrywają w uzależnieniu, oraz projekt badania klinicznego.

Komisja i prelegenci, tacy jak Kolodny i przedstawicielka pacjentów Elizabeth Joniak-Grant, byli zaniepokojeni tym, jak AvertD może być stosowany w prawdziwym świecie i jak wyniki będą rozumiane przez konsumentów.

Zwolennicy pacjentów zastanawiają się, czy lekarze, którym brakuje czasu, pomimo oznakowania wymaganego przez FDA, nie będą zbytnio polegać na wynikach, zamiast zadawać pacjentom dociekliwe pytania. Czy lekarze będą przepisywali test off-label? Czy test wskazujący na ryzyko uzależnienia można zapisać w dokumentacji medycznej i po latach wykorzystać przeciwko pacjentowi – w sądzie w sporze o opiekę nad dzieckiem lub przez pracodawcę? Czy ktoś z podwyższonym testem uwierzy, że jest podatny na wszelkiego rodzaju uzależnienia?

Joniak-Grant, socjolog z Karoliny Północnej, martwi się tymi wszystkimi pytaniami oraz tym, czy pacjenci cierpiący na ból mogą zostać niesprawiedliwie potraktowani, jeśli odmówią stosowania AvertD. „Odmowa poddania się badaniu może zostać zinterpretowana przez klinicystów jako osoba poszukująca leku” – powiedziała.

Urzędnicy FDA zatwierdzili test pod pewnymi warunkami. Agencja dodała etykietę „czarnej skrzynki” ostrzegającą pacjentów o ograniczeniach testu. Takie ostrzeżenia są rzadkie w przypadku produktów nowo zatwierdzonych przez FDA, powiedział Michael Abrams, starszy badacz w Public Citizen, organizacji non-profit działającej na rzecz konsumentów.

„W jakiś sposób uzasadnili zgodę umieszczeniem tych ostrzeżeń” – powiedział Abrams. Stwierdził, że obawia się, że pomimo ostrzeżeń test może „bardzo dobrze przykryć nieodpowiedzialne przepisywanie opioidów”.

W odpowiedzi na obawy zgłoszone przez komitet doradczy firma zmieniła również sformułowanie wyników badań – u pacjentów występuje obecnie podwyższone, a nie „wysokie”, ryzyko wystąpienia zaburzenia związanego z używaniem opioidów. Pacjenci i lekarze będą musieli przejść programy edukacyjne, takie jak filmy, zajęcia online lub materiały do ​​czytania. FDA wymaga od firmy zbadania, w jaki sposób pacjenci i lekarze korzystają z testu. Donaldson, dyrektor generalny firmy, powiedział, że SOLVD angażuje się w edukację klinicystów i pacjentów w zakresie odpowiedzialnego postrzegania wyników testów.

Warto przeczytać!  Zero-G ogłasza plany na jedyne w swoim rodzaju muzyczne koncerty w stanie nieważkości

„Tego typu informacje powinny wzmacniać, a nie wywoływać strach i nie powinny być błędnie interpretowane” – powiedział Donaldson.

Produkty takie jak AvertD odzwierciedlają nadzieję, że najnowocześniejsza nauka może złagodzić epidemię narkotykową, w której zginęło ponad 100 000 osób ludzi w Stanach Zjednoczonych rocznie, głównie z opioidów. Kryzys został zapoczątkowany przez rozpowszechnienie się pod koniec lat 90. legalnych i silnie uzależniających tabletek przeciwbólowych na receptę. Organy regulacyjne i organy ścigania rozprawiły się z pozbawionymi skrupułów lekarzami przepisującymi leki. Lekarze zaczęli wypisywać mniej recept. Użytkownicy przeszli na tańszą heroinę uliczną, obecnie w dużej mierze zastępowaną przez niebezpieczny, nielegalny fentanyl. Zaburzenia związane z używaniem opioidów dotykają co najmniej 6 milionów Amerykanów.

Badania genetyczne odgrywają coraz większą rolę w identyfikowaniu zagrożeń dla zdrowia. Testy do celów ogólnych i medycznych niskiego ryzyka nie wymagają zgody FDA. W 2017 r. FDA upoważniła firmę 23andMe do wprowadzenia na rynek pierwszego zatwierdzonego przez agencję testu genetycznego przeznaczonego bezpośrednio do konsumenta, który bada predyspozycje do chorób takich jak choroba Parkinsona i zaburzenia krzepnięcia krwi; od tego czasu agencja zatwierdziła kilka innych.

AvertD to pierwszy zatwierdzony przez FDA test ryzyka wielogenowego. Takie testy genetyczne analizują niewielkie różnice w szeregu genów, aby przewidzieć ryzyko chorób przewlekłych lub innych cech. Chociaż same w sobie są nieistotne, te różnice genetyczne łącznie mogą wpływać na podatność na niektóre choroby.

Takie badanie nie powinno być ostatecznym prognostykiem chorób serca, cukrzycy czy nadciśnienia. Testy dostarczają raczej oceny ryzyka, która może poprowadzić pacjentów do zmiany stylu życia i wdrożenia środków zapobiegawczych wcześniejszą opiekę i badania w kierunku chorób. W większości przypadków sama genetyka nie określa prawdopodobieństwa choroby. Istotną rolę odgrywają czynniki środowiskowe i społeczne, takie jak ubóstwo, czyste powietrze i dostęp do zdrowej żywności.

Znane firmy, takie jak Ancestry i 23andMe, oferują raporty kierowane bezpośrednio do konsumentów, które opierają się na wynikach ryzyka wielogenowego i przewidują prawdopodobieństwo odziedziczenia lub przekazania określonej choroby, wystąpienia bezsenności, a nawet niechęci do kolendry.

AvertD jest przeznaczony do użytku w środowisku medycznym, ale krytycy obawiają się, że imprimatur gabinetu lekarskiego może skłonić pacjentów i lekarzy do przypisywania zbyt dużej wagi wynikom testów.

Zauważają, że stwierdzenie zaburzeń związanych z używaniem substancji za pomocą takich testów jest trudne, ponieważ drobne różnice genetyczne – powiedzmy wpływające na ośrodek nagrody w mózgu – mogą pokrywać się z zmianami wpływającymi na inne zaburzenia zachowania. Kilku badaczy wyraziło obawy, że analiza 15 mutacji genetycznych przeprowadzona przez firmę AvertD i wielkość próby 7 000 osób wykorzystanej do opracowania testu nie są wystarczająco duże, aby dostarczyć znaczących informacji na temat ryzyka uzależnienia od opioidów.

Warto przeczytać!  Wspólne konto wariantów genetycznych dla nakładania się w migrenie i stwardnieniu rozsianym

„W ocenie ryzyka powinny uwzględniać setki lub tysiące wariantów genetycznych, a nie 15” – powiedziała Danielle M. Dick, dyrektor Centrum Badań nad Uzależnieniami Rutgers, która należy do zespołu opracowującego test genetyczny, który badałby szersze ryzyko uzależnienia poprzez analizę danych genetycznych ponad 1,5 miliona osób, zebranych przez badaczy na przestrzeni wielu lat.

W większości danych genetycznych biali ludzie pochodzenia europejskiego są nadreprezentowani. Nawet algorytmy używające przygotowane są mniejsze, bardziej zróżnicowane zbiory danych Naukowcy twierdzą, że przewidywanie zaburzeń związanych z używaniem opioidów może być utrudnione ze względu na pochodzenie, co może wypaczać wyniki w przypadku Afroamerykanów i osób o mieszanym pochodzeniu z różnych części świata.

W badaniu przeprowadzonym w 2021 r. algorytmy próbujące przewidzieć uzależnienie od opioidów przy użyciu 16 markerów genetycznych po uwzględnieniu pochodzenia geograficznego wypadły „nie lepiej niż rzut monetą” – powiedział główny autor Alexander S. Hatoum, badacz z Washington University w St. Louis. Hatoum stwierdziła, że ​​badania genetyczne są mniej skuteczne niż zadawanie przez klinicystę prostych pytań na temat historii zażywania narkotyków w rodzinie.

„Na tym etapie jest to po prostu słabo rozwinięta technologia” – stwierdził Hatoum.

Donaldson z SOLVD Health twierdzi, że około 30 procent osób, których informacje kształtują algorytm, identyfikowanych jako osoby czarnoskóre lub Afroamerykanie, i że większość ochotników pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Stwierdził, że dane były „celowo bardzo zróżnicowane” i wskazał na badanie kliniczne, które jego zdaniem potwierdza ważność testu.

Początkowo, AvertD nie będzie dostępny w całym kraju. Zamiast tego firma będzie współpracować z instytucjami w pięciu do dziesięciu lokalizacjach.

Test przyciągnął uwagę rodzin dotkniętych kryzysem opioidowym.

Ken Daniels, spiker na żywo drużyny Detroit Red Wings, udzielił swojego wsparcia testowi na posiedzeniu komisji doradczej. Jego 23-letni syn Jamie Daniels zmarł w 2016 roku w wyniku przedawkowania po długiej walce z uzależnieniem, które zaczęło się od tabletek na receptę. W wywiadzie Ken Daniels powiedział, że jego syn mógłby uniknąć przyjmowania tego leku, gdyby miał dostęp do testu takiego jak AvertD.

„Jeśli jest coś, co można zrobić, aby zapewnić ludziom więcej wiedzy, jestem za tym” – powiedział Daniels, który w imieniu swojego syna założył fundację rzeczniczą.


Źródło