Biznes

Test: Renault Kadjar 1.3 TCe 140 KM po niemal 73.000 km. Długodystansowa ocena używania tego modelu | Francuskie.pl

  • 13 sierpnia, 2023
  • 7 min read
Test: Renault Kadjar 1.3 TCe 140 KM po niemal 73.000 km. Długodystansowa ocena używania tego modelu | Francuskie.pl


Renault Kadjar z benzynowym silnikiem 1.3 TCe 140 KM jest z nami w redakcji od 2019 roku. Od momentu odebrania przejechał już ponad 73 tysiące kilometrów. To sporo. Jak się sprawuje?

Długo kazaliśmy Wam czekać na kolejną odsłonę naszego długodystansowego testu Kadjara 1.3 TCe 140 KM, ale nadszedł wreszcie ten czas. Auto ma już niemal 72.800 km przebiegu i spisuje się rewelacyjnie. To naprawdę fajny samochód, który nie nastręcza problemów serwisowych i jest tani w utrzymaniu.

Renault Kadjar jeżdżący u nas został wyprodukowany w 2019 roku. Jest już autem po liftingu, w podstawowej wersji wyposażeniowej, która wówczas nazywała się Life+. Wyposażenie tej wersji jest co najmniej wystarczające – jest klimatyzacja, pełna elektryka szyb i lusterek, radioodtwarzacz, LED-owe światła do jazdy dziennej, automatyczny hamulec postojowy, system wspomagania ruszania pod górę, tempomat, ogranicznik prędkości, światła przeciwmgłowe z doświetlaniem zakrętów, fotel kierowcy z regulacją wysokości, komplet poduszek powietrznych, dzielona asymetrycznie kanapa i jeszcze sporo więcej.

Zobacz: testy samochodów Renault

140-konny silnik TCe ma pojemność skokową 1.332 cm³. Generuje 103 kW (140 KM) mocy maksymalnej, która jest dostępna przy 5.000 obr./min. Dość typowo dla silnika benzynowego, choć trochę mniej typowo dla turbodoładowanego. <Maksymalny moment obrotowy o wartości 240 Nm jest dostępny już przy 1.600 obr./min., dzięki czemu jazda samochodem z tym silnikiem jest nie tylko przyjemna, ale i wydajna.

Auto napędza się całkiem rozsądnie, nie jest zawalidrogą, choć na pewno trudno też nazwać go sprinterem. Kadjar nie do tego służy. To rodzinny samochód, który jest w stanie bezpiecznie, wydajnie i stosunkowo tanio przewieźć kilka osób z punktu A do punktu B. I czyni to nad wyraz dobrze.

Czterocylindrowy silnik o mocy 140 KM ma 16 zaworów, jest wyposażony w system Stop&Start i łatwo wkręca się na obroty. O czystość spalin – oprócz katalizatora – dba filtr cząstek stałych, ale nie ma się co obawiać tego rozwiązania, w benzyniakach jest praktycznie bezobsługowe.

Warto przeczytać!  Przeszed³ na wcze¶niejsz± emeryturê i wtedy siê zorientowa³. 'Nikt na to z³odziejstwo nie zwraca uwagi'

Renault Kadjar dysponuje bagażnikiem o pojemności 472 dm³ (wg normy VDA), którą po złożeniu kanapy można powiększyć do 1.478 dm³. Kufer ma regularne kształty i może być wyposażony w podwójną podłogę, która była standardem od drugiego poziomu wyposażenia. W naszym egzemplarzu więc tego udogodnienia nie ma. Za to za 109 zł (przed niespełna dwoma laty) zakupiłem gumową matę dopasowaną do Kadjara, która zabezpiecza materiałową wykładzinę bagażnika przed zabrudzeniami.

Renault Kadjar 1.3 TCe 140 szybko osiąga temperaturę roboczą silnika. To ważne, szczególnie zimą, żeby nie jeździć na niedogrzanej jednostce napędowej. Ale i z ogrzewaniem wnętrza samochód radzi sobie dobrze. Teraz mamy jednak lato, więc teoretycznie bardziej interesuje nas klimatyzacja. Z drugiej strony w ciągu minionych paru tygodni słońca było, jak na lekarstwo, więc w chłodne poranki ludzie parkujący pod chmurką zapewne trochę się musieli dogrzewać.

Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje

Wracając do klimatyzacji – działa nieźle, ale oczekiwałbym od niej subiektywnie nieco większej wydajności. Niby podróżując z rodziną w czasie, gdy temperatury (w cieniu) wyraźnie przekraczały poziom 30°C, a nawet zbliżały się do 35°C, miałem wrażenie, że wewnątrz nie jest za chłodno, ale… tu właśnie pojawiał się ów subiektywizm. Okazuje się bowiem, że na kanapie było chłodno, nawet zimno, a ja – dogrzewany słońcem operującym przez przednią szybę – nie odczuwałem tego aż tak bardzo.

Przestronność Kadjara okazuje się całkiem niezła – w przypadku mojej rodziny w zupełności nam to wystarczy, a trzeba wziąć pod uwagę, że trzy czwarte tej rodziny, to kobiety. A to oznacza, że potrafią zabrać ze sobą naprawdę dużo 😉 Wspomniany przeszło 470-litrowy bagażnik jednak nam w zupełności wystarcza. Jego wykorzystanie jest lepsze, gdy nie korzysta się z walizek, tylko z toreb turystycznych, ale walizki są z reguły wygodniejsze w obsłudze, więc to w nie najczęściej się pakujemy.

Warto przeczytać!  Największe zyski i straty dzisiaj, 30 maja 2024 r.: ICICI Bank, Axis Bank, Tata Steel, Tech Mahindra wśród najbardziej aktywnych akcji; Sprawdź pełną listę tutaj

W międzyczasie Renault Kadjar trafił na kolejny serwis olejowy. Tym razem koszt tej operacji (olej Castrol RN17, filtry) wyniósł 550 zł. Cóż – wszystko drożeje, więc i za tę usługę zapłaciłem o 100 zł więcej, niż poprzednio. To i tak jednak niewielkie koszty.

Zużycie paliwa w Kadjarze jest zależne nie tylko od warunków, w jakich się podróżuje, ale i od pory roku. Zimą w niedużym mieście spalanie sięga 7,3 l/100 km. Latem, gdy pojeżdżę trochę po okolicy, ewentualnie wyskoczę gdzieś na drogę ekspresową (jadąc z grubsza z dozwoloną prędkością), potrafi spaść do 6,5 l/100 km. To dość zaskakujący wynik, bez włączonego trybu ECO, ale uzyskany przy spokojnej i przewidywalnej jeździe. Ale i bez męczenia silnika niskimi obrotami!

Samochód nie wykazuje istotnego zużycia elementów zawieszenia. Prowadzi się dobrze, przewidywalnie, zapewnia sporo komfortu, choć na poprzecznych uskokach, ewentualnie progach zwalniających, bywa sprężysty. Ale taka już cecha rodzinnych SUV-ów. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny, raczej bezpośredni, ale z nutką bezwładności, którą lubię we francuskich samochodach – pozwala się to zrelaksować w czasie jazdy, a jednocześnie zapewnia właściwą kierowalność.

Renault Kadjar jest dość zwrotnym samochodem. Kilka miesięcy temu koleżanka rozważała zakup (przesiadała się po wielu latach spędzonych w Citroënie Xsarze Picasso) i choć nie zdecydowała się na oglądany egzemplarz, to była zaskoczona zwrotnością Kadjara. Według danych fabrycznych promień skrętu między krawężnikami wynosi 10,72 metra. Realnie pozwala to na całkiem zręczne manewrowanie samochodem, który ma4.489mm długości i 2.646 mm rozstawu osi. Inne istotne wymiary, to szerokość (1.836 mm) i wysokość (1.613 mm). Kadjar 1.3 TCe 140 KM waży co najmniej 1.333 kg.

Warto przeczytać!  Dyrektor generalny Pallia dokonuje przeglądu najwyższego kierownictwa Wipro

Auto nie jest idealnie wyciszone, ale raz, że to bazowa wersja, a dwa – w tamtym czasie Renault jakoś niespecjalnie się do wygłuszenia przykładało. Z drugiej strony jednak poziom głośności nie jest problematyczny. Pomiary dokonane przeze mnie znajdziecie w tabelce poniżej:

Opony

Od dość dawna już nasz Kadjar jeździ na wielosezonowych oponach Michelin Crossclimate+. W warunkach, w jakich się poruszam, to znakomity wybór – nie muszę zmieniać ogumienia na zimę / na lato, a wiadomo, jak trudno czasem trafić z tym w terminie z uwagi na anomalie pogodowe. Ogranicza to także koszty takich wymian, a więc i użytkowania samochodu.

Zarówno zimą, jak i latem, opony Michelin Crossclimate+ spisują się dobrze. Ale, oczywiście, nie są aż tak dobre, jak opony sezonowe. Nie mam problemów z wyjeżdżaniem ze śniegu, z trakcją na białym puchu, opony dobrze radzą sobie także z odprowadzaniem wody w deszczowe dni. Latem na suchym asfalcie również zachowują się dobrze, acz trzeba brać poprawkę na nieco dłuższą drogę hamowania. Aktualnie głębokość bieżnika wynosi średnio 6-7 mm.

Te opony pokonały w naszym Kadjarze już ponad 50.000 km i wciąż spisują się dobrze, ale pewnie w przyszłym roku będę musiał pomyśleć o ich wymianie – wszak chodzi o bezpieczeństwo.

Więcej na temat tego samochodu znajdziecie w poniższych artykułach archiwalnych:

 

 

Krzysztof Gregorczyk

Zapisz się na nasz newsletter teraz!

5
2
głosy

Ocena artykułu


Źródło