„The Holdovers” oskarżeni o „przytłaczający” plagiat przez scenarzystę „Luki” dzień przed Oscarami
Rozrywka
Według raportu, w przeddzień niedzielnych Oscarów nominowany do najlepszego filmu „The Holdovers” został oskarżony o „splagiat linijka po linijce” dziesięcioletniego scenariusza do filmu napisanego dziesięć lat temu, który nigdy nie powstał – według raportu.
Simon Stephenson, najbardziej znany z pracy nad popularnymi filmami „Luca” i „Paddington 2”, przedstawił szokujące zarzuty w e-mailach do Writer’s Guild of America, do których dotarło Variety.
Scenarzysta utrzymuje w swoich pismach, że reżyser „The Holdovers” Alexander Payne prawdopodobnie przeczytał scenariusz do jego niesamowicie podobnego filmu „Frisco”, kiedy w 2013 roku krążył on po Hollywood na „czarnej liście” branżowej najbardziej podobnych scenariuszy, gdzie osiągnął najwyższy poziom. pod numerem trzy.
„Dowody, że scenariusz „Frisco” jest plagiatem wiersz po wierszu z „Frisco”, są naprawdę przytłaczające – każdy, kto spojrzy na choćby najkrótszą próbkę, niezmiennie używa słowa „bezczelny” – napisał Stephenson w e-mailu wysłanym do wytwórni. Dyrektor ds. napisów końcowych WGA, Lesley Mackey, po rozmowie z nim na temat podobieństw między filmami.
„Frisco” to dramat opowiadający o zepsutym pracowniku szpitala dziecięcego, który utknął, obserwując swojego 15-letniego ucznia – podobnie jak Paul Giamatti gra nauczyciela klasyki w szkole podstawowej, który spędza przerwę świąteczną zmartwionego nastolatka, granego przez Dominica Sessa i kierownik szkolnej stołówki, grany przez Da’Vine Joy Randolph.
Stephenson skrupulatnie porównał oba filmy scena po scenie, a także ważne sekwencje i dialogi.
Twierdzi, że Payne recenzował scenariusz Frisco w 2013 r. i napisał go ponownie pod koniec 2019 r., zanim zwrócił się do Davida Hemingsona, scenarzysty filmowego, który po raz pierwszy wystąpił w filmie, w sprawie „The Holdovers”. Hemingson był także producentem filmu.
W piśmie skierowanym 25 lutego do zarządu WGA Stephenson napisał: „Mogę wykazać ponad wszelką wątpliwość, że znacząca całość scenariusza do filmu z napisami zatwierdzonymi przez WGA, który jest obecnie na dobrej drodze do zdobycia Oscara za scenariusz, został splagiatowany liniowo – fragment mojego popularnego, niewyprodukowanego scenariusza.
„Mogę także wykazać, że reżyser filmu naruszającego przepisy został wysłany i dwukrotnie przeczytał mój scenariusz, zanim film zaczął się tworzyć” – kontynuował.
Stephenson twierdzi, że tylko pięć części „The Holdovers” nie znalazło się w jego scenariuszu „Frisco” – w tym, jak na ironię, historia kogoś, kto uniknął plagiatu, donosi Variety.
„Przez „znaczącą całość” mam na myśli dosłownie wszystko – historię, postacie, strukturę, sceny, dialogi, całość. Niektóre z nich są po prostu szalenie bezczelne: wiele najważniejszych scen pozostaje w zasadzie niezmienionych, a nawet ich układ na stronie jest wyraźnie identyczny”.
Radca prawny WGA powiedział mu, że nie jest to kwestia gildii i skierował go do kancelarii prawnej w Los Angeles, ale powiedział Stephensonowi: „W tych okolicznościach pozew pozostaje najbardziej realną opcją”.
„The Holdovers” ma pięć nominacji do tegorocznych Oscarów, w tym za najlepszy scenariusz oryginalny.
Stephenson i Payne odmówili komentarza „Variety”, a „The Post” nie mógł od razu się z nimi skontaktować.
Payne zdobył wcześniej dwie nagrody Akademii za najlepszy scenariusz adaptowany za filmy „Na boki” (2005) i „Następcy” (2012).