Bielsko-Biała

To gest, który ma unaocznić wielkie pragnienie Jezusa miłości…

  • 6 kwietnia, 2023
  • 5 min read
To gest, który ma unaocznić wielkie pragnienie Jezusa miłości…


Bielsko-żywieccy biskupi przewodniczyli liturgii Wielkiego Czwartku w dwóch najważniejszych kościołach diecezji – bp Roman Pindel w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej, a bp Piotr Greger w konkatedrze Narodzenia NMP w Żywcu.

W Bielsku-Białej z okazji kapłańskiego święta, nim rozpoczęła się uroczysta Msza św, przedstawicielki parafii – w imieniu wszystkich obecnych – złożyły życzenia i wręczyły kwiaty biskupowi, księdzu proboszczowi Antoniemu Młoczkowi i obecnym przy ołtarzu duszpasterzom.

– W jaki sposób można upamiętnić jakieś wydarzenie? Jak wyrazić pamięć o człowieku, który umarł? Jak uczcić wielkie dokonania czy poświęcenie drugiego człowieka? Jak wreszcie wspominać wspaniałomyślne działania Boga? Takie pytania stawiamy sobie dziś, w Wielki Czwartek – od takich kwestii rozpoczął wielkoczwartkową homilię bp Roman Pindel.


Podczas obrzędu obmycia nóg 12 mężczyznom.
 


Podczas obrzędu obmycia nóg 12 mężczyznom.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Jak zauważył, najprościej jest postawić pomnik, odsłonić tablicę, nadać nazwę ulicy czy szkole.  – W ten sposób dziś naśladujemy najstarsze i najbardziej proste postępowania w tej dziedzinie – mówił biskup, dodając, że z ludzkiego pragnienia upamiętnienia niezwykłego człowieka czy Bożej interwencji w życiu powstają rytuały religijne, świętowanie, powtarzane czynności, mające przypomnieć najważniejsze wydarzenia albo uobecnić Jego działanie.

Warto przeczytać!  Konwencja wyborcza urzędującego prezydenta miasta na Zamku Sułkowskich

Biskup dodał, że jeszcze wcześniej pojawiają się rytuały, mające na celu obronę przed złymi siłami. – Żydowska pascha wykorzystuje starsze rytuały z użyciem krwi, mające chronić stada owiec przed zagrożeniem, zwłaszcza w czasie wędrówek czy przepędzania stad z jednych pastwisk na drugie. Zakończenie zbiorów wiązano z religijnym świętowaniem dziękczynienia za łaskawość Boga. Część zbiorów spożywano z radością, inną zaś składano Bogu w ofierze. Żydowska pascha powtarza czynności, które mają przypominać wydarzenia sprzed trzydziestu trzech wieków, kiedy Izraelici opuszczali Egipt, by przez pustynię wyruszyć do Kanaanu – tłumaczył biskup.


Księża z bp. Romanem Pindlem podczas liturgii Wiekiego Czwartku w bielskiej katedrze.
 


Księża z bp. Romanem Pindlem podczas liturgii Wiekiego Czwartku w bielskiej katedrze.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Zwrócił uwagę, że w biblijnym opisie tego, jak ma wyglądać wieczerza paschalna, pojawiają się ważne słowa: pamiątka i uobecnienie.

Formą upamiętnienia osób w Kościele jest ogłaszanie ich świętymi, wspominanie ich w poszczególne dni roku i modlitwa za ich wstawiennictwem.

– Wreszcie w Kościele mamy sakramenty, czyli takie znaki, które mają gwarancję od Boga, że jeżeli są powtarzanie z wiarą, to Bóg przychodzi z łaską – zaznaczył biskup, zwracając uwagę, że Wielki Czwartek jest dniem, w którym wspominamy ustanowienie dwóch sakramentów: Eucharystii oraz kapłaństwa. 

Warto przeczytać!  Pogoda na Klimczoku dzisiaj (24.04) i w kolejnych dniach. Beskid Śląski - temperatura, opady - warunki


Po Mszy św. Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy.
 


Po Mszy św. Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy.


Urszula Rogólska /Foto Gość


Jak objaśniał biskup, od początku istnieje przekonanie, że słowa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę”, stanowią nie tylko polecenie, ale także obietnicę, wręcz gwarancję, że ich powtarzanie sprawi, iż w czasie Eucharystii faktycznie uobecnia się męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, a przyjmujący Komunię świętą spożywają naprawdę Ciało i Krew Jezusa.

– Eucharystia uobecnia najważniejszy akt Jezusa, Syna Bożego i Zbawiciela, bo Jego śmierć i zmartwychwstanie jest dla naszego zbawienia – podkreślił bp Pindel i dodał, że czytany fragment Ewangelii św. Jana przywołuje jeszcze jedno pragnienie Jezusa wyrażone w kontekście Ostatniej Wieczerzy: by Jego wyznawcy byli gotowi umywać sobie nawzajem nogi – nawet zdrajcy czy niżej postawionemu w społeczeństwie.


Ciemnica w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.
 


Ciemnica w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.


Urszula Rogólska /Foto Gość


– Wielkim pragnieniem Jezusa jest to, aby przychodzący na Eucharystię tworzyli wspólnotę, którą łączy miłość chrześcijańska. Jest to oczywiście łatwiejsze do realizacji w małych wspólnotach, liczących kilkanaście czy kilkadziesiąt osób – zauważył biskup. – W przypadku większych wspólnot  trzeba zadbać o potrzebujących w sposób, który nazywamy instytucjonalnym (…). Gest umywania nóg wyznaczonym osobom w Wielki Czwartek ma unaocznić to wielkie pragnienie Jezusa miłości braterskiej i przypomnieć o potrzebujących, o chorych i słabych członkach wspólnoty, którzy przecież gromadzą się wraz z innymi przy jednym ołtarzu. Albo ich jedność z parafią wyraża kapłan lub szafarz odwiedzający ich w domu – mówił.

Warto przeczytać!  Każdy z nas tam był! Kolejka linowa na Szyndzielnię ma już 70 lat! Tak budowano to kultowe miejsce w Beskidach! Zobaczcie archiwalne zdjęcia

W czasie liturgii bp Pindel obmył nogi dwunastu mężczyznom związanym z parafią katedralną, a po liturgii wraz z diakonami Michałem Juraszczykiem i Krzysztofem Kawikiem przeniósł Najświętszy Sakrament do ciemnicy, gdzie wierni będą się mogli modlić przez cały Wielki Piątek.




Źródło