Biznes

To jego rząd okradał Polaków

  • 4 stycznia, 2023
  • 4 min read
To jego rząd okradał Polaków


Prawo pierwokupu nie mogło być zastosowane jako zabezpieczenie niekontrolowanej sprzedaży 30 proc. Rafinerii Gdańskiej – powiedział w środę prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Zaznaczył, że kwestia niekontrolowanej sprzedaży została zabezpieczona w inny sposób.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes Obajtek: Nie ma podstawy prawnej, żeby NIK miała kontrolować Orlen. Wpuszczając kontrolerów złamałbym prawo

Obajtek odniósł się w środę na antenie Polsat News do sprawy zabezpieczenia przed niekontrolowaną sprzedażą przez Saudi Aramco udziałów w Rafinerii Gdańskiej.

Prawo pierwokupu nie mogło być zastosowane, to mogę powiedzieć akurat. Nie mogło być zastosowane prawo pierwokupu, bo automatycznie mogliśmy w każdej chwili odkupić te 30 proc. rafinerii, co za tym idzie byłoby to wbrew Komisji, ponieważ mielibyśmy większą koncentrację rynku

— powiedział w środę Obajtek.

Podkreślił, że sprzedaż 30 proc. Rafinerii Gdańskiej była jednym z warunków zaradczych przedstawionych przez Komisję Europejską. Orlen wybrał Saudi Aramco, arabskiego potentata branży naftowej, który zaspokaja ponad 10 proc. światowego zapotrzebowania na ropę naftową.

Jak wyjaśnił Obajtek, klauzula pierwokupu została automatycznie przez Komisję Europejską wyeliminowana, a kwestia niekontrolowanej sprzedaży została zabezpieczona w inny sposób.

To muszę powiedzieć w jaki sposób jest zabezpieczone. Nie ma niekontrolowanego zbycia, my mamy prawo zgodzić się na partnera, ale jeżeli się nie zgodzimy, mamy prawo przedstawić swojego partnera, jeżeli chodzi o zakup 30 proc. rafinerii

— stwierdził Obajtek.

Warto przeczytać!  Branża meblarska bije na alarm. "Jeżeli nie będziemy sprzedawać, będziemy zwalniać"

Na początku listopada Obajtek informował, że przedstawiciele Grupy Orlen i Saudi Aramco rozmawiają o dostawach ropy naftowej do naszego regionu i perspektywach rozwoju petrochemii.

Transakcja z Saudi Aramco

Zgodnie z komunikatem Orlenu z 30 listopada ub.r. w ramach transakcji zawartej z Saudi Aramco koncern z Płocka utrzymał 70 proc. udziałów w rafinerii w Gdańsku o łącznych mocach przerobowych na poziomie 210 tys. baryłek dziennie, Aramco przypadło 30 proc. udziałów w rafinerii, 100 proc. biznesu hurtowego i 50 proc. udziałów w obszarze paliwa jet w BP Europa SE, operującego na 7 lotniskach w Polsce.

Podano również, że PKN Orlen i Aramco realizują umowę, w ramach której Aramco dostarczy surowiec pokrywający ok. 45 proc. zapotrzebowania grupy Orlen na ropę naftową.

W czerwcu UE zabroniła importowania z Rosji drogą morską rafinowanych produktów ropopochodnych od lutego 2023 r. i ropy naftowej od 5 grudnia br. Sankcje dotyczą prawie 90 proc. importu ropy z Rosji do Europy. Na początku grudnia wszedł też w życie uzgodniony przez UE, G7 i Australię limit ceny rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską na 60 dol. za baryłkę. Ograniczenia mają utrudnić Rosji finansowanie wojny na Ukrainie, przy zachowaniu stabilności dostaw tego surowca na świecie.

Reakcja na słowa Tuska

Na antenie Polsat News Daniel Obajtek odniósł się też do słów Donalda Tuska. Zaprzeczył jakoby PKN Orlen „okradał Polaków”.

Jeżeli mówimy o jakimkolwiek okradaniu, to jego rząd okradał Polaków, tolerując mafie paliwowe

– powiedział.

Warto przeczytać!  Spadek kursu dolara jest "przesadzony"! Crédit Agricole CIB kupuje USD licząc na odbicie w 2024 r.

Ceny paliwa

Do sprawy cen paliw Daniel Obajtek odniósł się również na Twitterze.

Fakty dotyczące cen paliw są jasne. Paliwo w Polsce niezmiennie należało i wciąż należy do najtańszych w całej UE. W 2023 roku, nawet w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą, za minimalną pensję można kupić ponad dwa razy więcej benzyny niż w 2012

– czytamy w jego wpisie.




Źródło