Podróże

To jest autobus hipisowski Leni, stara konwersja VW z pasującym garażem i pełną łazienką

  • 26 marca, 2023
  • 5 min read
To jest autobus hipisowski Leni, stara konwersja VW z pasującym garażem i pełną łazienką


Jednak nie wszystkie konwersje vanów są sobie równe i chociaż widzieliśmy więcej niż sporo niesamowitych, stara Leni jest prawdopodobnie niesamowitaszac. Nawet nie biorąc pod uwagę wieku Leni i wielu przeróbek, które przeszła przez lata, a także faktu, że jest teraz na drugim etapie odkrywania świata, Leni jest całkiem schludny. Tak schludny, że być może zasługuje na kilka minut twojego pracowitego dnia i miejmy nadzieję, że dostarczy trochę inspiracji, jeśli inspiracji szukasz.

Leni the Hippie Bus nie jest ani autobusem, ani prawdziwym hipisem, ale tak go nazywają właściciele, Roman i Ioana, więc kimże jesteśmy, żeby się kłócić. Zaczęło się od vana Volkswagena LT 35, którego obecni właściciele posiadają od 2017 roku, podróżując nim po całej Europie. W ramach ostatniej przebudowy Leni ma opuszczane łóżko w sypialni, co oznacza, że ​​ma również salon i odpowiednią łazienkę z tyłu. W podróży zawsze towarzyszy mu dopasowana przyczepa, którą Roman zbudował od podstaw, która służy jako garaż na cały sprzęt, którego Leni by nie zmieściła, nawet gdyby z dnia na dzień wyrósł na prawdziwy autobus.

Ideą Leni jest pokazanie innym, że przede wszystkim mniej znaczy Naprawdę więcej, zwłaszcza gdy twoim celem w życiu nie jest gromadzenie rzeczy materialnych, ale doświadczeń. Roman i Ioana pracują z domu, co oznacza, że ​​stać ich na podróżowanie gdziekolwiek, bo pracę zabierają ze sobą razem z domem. Nie są też nowi w koncepcji vanlife, ponieważ zaczęli na długo przed wszystkimi innymi – to znaczy po pierwszej fali blokad w 2020 roku.

Ponieważ jest to van, Leni jest wystarczająco kompaktowy, aby zmieścić się w wąskich uliczkach szwajcarskich miasteczek oraz w dużych miastach, gdzie porusza się z łatwością. Droga pod górę jest powolna, a podróżowanie z przyczepą na pewno jeszcze ją spowolni, ale Ioana mówi, że to pozwala im lepiej przyjrzeć się scenerii. Szklanka do połowy pełna i tyle.

Przyczepa jest lekką aluminiową przyczepą z rampą, zbudowaną przez Romana specjalnie dla ich potrzeb. Mieści kilka motocykli i co najmniej dwa rowery elektryczne, ale także dodatkowy sprzęt, taki jak deski do paddleboardingu i co tam jeszcze. Mniejszy garaż znajduje się z tyłu furgonetki, obok łazienki, gdzie Ioana trzyma swoje longboardy i hulajnogę elektryczną. Oczywiście to, że zmniejszasz rozmiar, nie oznacza, że ​​​​musisz obejść się bez swoich zabawek, a to jest coś, czego ta dwójka nauczyła się dopiero niedawno.

Najważniejszym elementem furgonetki jest łazienka z tyłu, dostępna z obu stron. Jest tam prysznic i oddzielna kompostowa toaleta, ale Roman i Ioana wolą korzystać z prysznica na zewnątrz, kiedy tylko mogą. Dzięki tym dwóm i przedłużaczowi baterii w kuchni mają właściwie trzy prysznice, więc zawsze mogą korzystać z jednego bez względu na to, gdzie i w jakiej pozycji są zaparkowani.

Kuchnia jest tak mała, jak można się spodziewać, ale dobrze wyposażona. Jest dwupalnikowa kuchenka gazowa z wyciągiem i oświetleniem, mały zlew z oddzielnym filtrem do wody, wysuwana deska do krojenia i mnóstwo schowków. Jak na furgonetkę, Leni ma tego sporo, w tym szuflady i oddzielną garderobę.

Za siedzeniem kierowcy znajduje się jadalnia z tylko jedną ławką i opuszczanym stołem. Obróć siedzenie kierowcy, a otrzymasz stolik dla dwóch osób, który może być również biurem. Opuść projektor i usiądź na dwóch przednich siedzeniach, a otrzymasz salę projekcyjną. Miejsce nad silnikiem to w rzeczywistości coś w rodzaju fotela wypoczynkowego, a Ioana wyjaśnia, że ​​jest bardzo ciepły, więc idealny do użytku w chłodniejsze dni.

Sypialnia znajduje się nad kabiną, opada w nocy i nie przeszkadza w ciągu dnia. Ta opcja pozwala dwóm stworzyć oddzielne przestrzenie do oddzielnych czynności, takich jak spanie i praca, co nie jest często spotykane w przebudowie furgonetki i która może zamienić się w jabłko niezgody dla wielu par.

Leni, stara konwersja vana VW LT 35, podróżuje z dopasowaną przyczepą

Zdjęcie: Dom Alternatywy

Leni ma całkiem przyzwoity zbiornik na słodką wodę i przewozi dodatkowe zbiorniki w przyczepie, na wypadek, gdyby ta dwójka chciała na dłużej zejść z sieci. Pomaga w tym również system z panelami słonecznymi o mocy 1000 W, który gwarantuje wystarczającą ilość energii elektrycznej do naładowania całej ich elektroniki i obsługi urządzeń, bez konieczności polegania na tym, co znajdą w obozie. Roman, który najwyraźniej ma bardzo dobre ręce, sam zbudował aluminiowy mechanizm przechylania paneli słonecznych, dzięki czemu zawsze mają najlepszą ekspozycję.

Warto przeczytać!  Oriental Mindoro ma „mnóstwo” innych atrakcji turystycznych pomimo wycieku ropy — DOT

W świecie, w którym ciągle nam się mówi, a co za tym idzie, staramy się kupować tylko najnowsze, najbardziej błyszczące i najmodniejsze rzeczy, Leni jest tutaj, aby służyć jako słodkie przypomnienie, że stare też jest dobre. Dla vanliferów i miłośników vanlife służy również jako inspiracja dzięki kreatywnemu układowi, który pozwala na większe funkcje i sprzęt podobny do kampera.

Miniatura wideo


Źródło