Rozrywka

„To się z nami kończy” powinno ostrzegać widzów przed historią o nadużyciach

  • 20 sierpnia, 2024
  • 6 min read
„To się z nami kończy” powinno ostrzegać widzów przed historią o nadużyciach


Nowy film To kończy się na nas z udziałem Blake Lively i Justina Baldoniego jest reklamowany jako historia miłosna, w której młoda kobieta zostaje wciągnięta w zaloty do potężnego neurochirurga. Ale rzeczywistość jest taka, że ​​w filmie, a zwłaszcza w książce, na której jest oparty, prawdziwa historia jest potężną reprezentacją złożoności i rozczarowań związanych z przemocą domową.

Książka autorki Colleen Hoover i film pokazują, jak historyczna i nierozwiązana trauma rodzi inne traumy. Wyzwaniem, gdy myślimy o autentycznym opowiadaniu historii z wiernością w odniesieniu do tych kwestii, jest to, że nie chodzi tylko o te historie, ale o to, jak przygotowujemy ludzi do nich i jak się nimi później opiekujemy.

Pomijając w materiałach marketingowych filmu kwestie przemocy domowej i nie zamieszczając żadnych ostrzeżeń przed rozpoczęciem filmu, To kończy się na nas ostatecznie zawodzi tych, których powinno bronić.

Jako dyrektor wykonawczy Network for Victim Recovery of DC (NVRDC), organizacji, która opowiada się za zapewnieniem osobom dotkniętym przestępstwem istotnych praw i dostępu do usług wsparcia w celu złagodzenia negatywnych skutków traumy po wiktymizacji, nasz personel wspiera ofiary przemocy domowej każdego dnia. Dla tych ofiar ważne jest poczucie bezpieczeństwa i widzenie świata, w którym odpowiedzialność istnieje i ma znaczenie. Ponad 83 procent osób, którym pomagamy, to kobiety lub osoby identyfikujące się jako kobiety, a alarmujące 79 procent przypadków NVRDC dotyczy napaści na tle seksualnym i/lub przemocy ze strony partnera.

Warto przeczytać!  Żona wokalisty Imagine Dragons, Dana Reynoldsa, z którą był w separacji, Aja Volkman, składa pozew o rozwód

Kiedy oglądaliśmy film w zatłoczonym kinie z kolegą w noc premiery, naszą pierwszą reakcją po zakończeniu filmu było rozczarowanie, że nie zaoferowano żadnych środków dla ofiar zaraz po napisach końcowych. Później pojawił się komunikat w napisach końcowych, choć pojawił się po wyjściu wielu osób: „Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, doświadcza przemocy domowej, pomoc jest dostępna. Odwiedź stronę www.nomore.org, aby uzyskać więcej informacji i wsparcie”.

Oboje wiedzieliśmy, że film musiał wywrzeć wpływ na osoby obecne na sali, ponieważ według danych Narodowej Koalicji Przeciwko Przemocy Domowej statystycznie więcej niż jedna na trzy kobiety (35,6 procent) i więcej niż jeden na czterech mężczyzn (28,5 procent) w Stanach Zjednoczonych doświadczyło przemocy fizycznej, gwałtu lub prześladowania ze strony bliskiego partnera w ciągu swojego życia.

Nie oznacza to, że nie powinniśmy przedstawiać przemocy domowej w filmach. Powinniśmy, ale powinniśmy zapewnić odpowiednie ostrzeżenia widzom przed napisami początkowymi, aby upewnić się, że każdy, kto przeżył traumę i chciałby odejść, będzie mógł to zrobić. Jest to coś, co rutynowo robi się w programach telewizyjnych i powinno zostać zaadaptowane do filmów, ponieważ kiedy przeżyjemy traumatyczne doświadczenie, takie jak przemoc domowa, i zobaczymy podobne bodźce w przyszłości, nie tylko pamiętamy nasze własne doświadczenie, ale je przeżywamy na nowo.

W naszej pracy z uwzględnieniem traumy wiemy, że najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić, aby pomóc ofiarom traumy, gdy mogą doświadczyć czegoś podobnego do ich traumy, jest poinformowanie ich, co będzie pierwsze, następne i ostatnie. Podczas gdy większość reakcji ofiar na traumę jest społecznie akceptowalna — wyczerpanie, dezorientacja, smutek, lęk, pobudzenie, odrętwienie — opóźnione reakcje na traumę mogą obejmować retrospekcje, zaburzenia snu, strach przed nawrotem, depresję i gorsze. Prosta informacja dla publiczności o tym, co zostanie przedstawione, to łatwy sposób dla branży rozrywkowej, aby zacząć przechodzić na opowiadanie historii reagujące na traumę. Branża już to robi, oferując wsparcie i zasoby, gdy treści dotyczą samobójstwa.

Warto przeczytać!  Tom Holland ogłasza, że ​​robi sobie przerwę od aktorstwa po „trudnym czasie” na planie

Chociaż chwalę panią Lively za jej oświadczenie na jej relacji na Instagramie, w którym przyznała, jak powszechny jest ten problem w USA, wiele osób tego nie zobaczy. Zamiast oświadczenia po fakcie, film mógł przekazać mocne oświadczenie, zgodne ze swoimi intencjami, poprzez współpracę z National Domestic Violence Hotline lub nawet oferując hiperlokalne zasoby w oparciu o kino, w którym wyświetlany jest film. Więcej komunikacji jest lepsze, a te same nastroje powinny zostać pokazane w kinie bezpośrednio po filmie.

Kiedy reżyser i gwiazda Baldoni zabrał się za stworzenie tego filmu, chciał się upewnić, że film nie będzie miał „męskiego spojrzenia” i otrzymał wsparcie od NO MORE, fundacji poświęconej zakończeniu przemocy domowej i seksualnej. To pokazuje, że pan Baldoni miał najlepsze intencje dla ocalałych, kiedy zabrał się za stworzenie tego filmu. Z kilkoma dodatkami mógłby wylądować.

Chciałbym, aby Hollywood przyjął podejście uwzględniające traumę zarówno w procesie przedprodukcyjnym, jak i postprodukcyjnym. Oznaczałoby to uznanie rzeczywistości, że wysoki odsetek widzów (biorąc pod uwagę wskaźniki rozpowszechnienia) został w jakiś sposób dotknięty tym problemem i zaoferowanie pomocy tym, którzy mogą potrzebować wsparcia kogoś w swoim życiu, kto jest dotknięty przemocą domową. Większość osób, które przeżyły przemoc domową, najpierw szuka pomocy u przyjaciela (tak jak zrobiła to Lily), uzbrajając w ten sposób nie tylko osoby dotknięte przemocą domową, ale także każdego przyjaciela i członka rodziny, który widział To kończy się na nas pomogłoby filmowi zrealizować cel książki jako mocnej ilustracji traumy, która jest aż nadto powszechna w naszym dzisiejszym życiu.

Warto przeczytać!  Co warto wiedzieć o Michaeli Stirling

Bridgette Stumpf jest założycielką i dyrektorką wykonawczą Network for Victim Recovery of DC (NVRDC). Od 2009 r. jest certyfikowaną instruktorką policji w Maryland i pracowała jako wykładowca na pół etatu na George Washington University, gdzie uczyła Victims, Victimization & the System. Została wybrana na laureatkę stypendium Social Enterprise Scholarship 2020 przez Harvard Business School (HBS) Club of Washington, DC i została indywidualnie uhonorowana nagrodą Sandra H. Robinson Women’s Caucus Award 2022 od Trial Lawyers Association of DC.


Źródło