Świat

To USA, a nie Izrael, zestrzeliły większość irańskich dronów i rakiet

  • 15 kwietnia, 2024
  • 6 min read
To USA, a nie Izrael, zestrzeliły większość irańskich dronów i rakiet


Stany Zjednoczone „The Intercept” donosi, że w sobotni wieczór podczas irańskiego ataku zestrzelił więcej dronów i rakiet niż Izrael.

Ponad połowa irańskiej broni została zniszczona przez amerykańskie samoloty i rakiety, zanim dotarła do Izraela. W rzeczywistości dowodzenie wielonarodową operacją obrony powietrznej i wysyłanie amerykańskich myśliwców było wojskowym triumfem Stanów Zjednoczonych.

Zasięg amerykańskiej operacji wojskowej nie jest znany amerykańskiej opinii publicznej, ale w sobotę Pentagon koordynował wielonarodową, ogólnoregionalną obronę rozciągającą się od północnego Iraku po południową Zatokę Perską. Podczas operacji Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Jordania zestrzeliły większość irańskich dronów i rakiet. W rzeczywistości nie podano oficjalnie, skąd pochodzą amerykańskie samoloty, co powtarzają media głównego nurtu. Dodatkowo niejasna jest rola Arabii Saudyjskiej, zarówno jako bazy dla Stanów Zjednoczonych, jak i ewentualnych działań saudyjskiej armii.

Obliczając wielkość ataku Iranu i przeważającą rolę Stanów Zjednoczonych, źródła wojskowe USA podają, że wstępne szacunki mówią, że w połowie irańskiej broni wystąpiły pewnego rodzaju awarie techniczne.

„Wywiad USA szacuje, że połowa broni wystrzelonej przez Iran nie powiodła się podczas wystrzelenia lub w locie z powodu problemów technicznych” – powiedział The Intercept starszy oficer Sił Powietrznych USA. Oficer powiedział, że z pozostałych około 160 samolotów Stany Zjednoczone zestrzeliły większość. Funkcjonariuszowi zapewniono anonimowość, aby móc wypowiadać się na temat drażliwych kwestii operacyjnych.

Poproszone o komentarz w sprawie zestrzelenia przez Stany Zjednoczone połowy irańskich dronów i rakiet, Siły Obronne Izraela i Rada Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu nie odpowiedziały w momencie publikacji. Pentagon skierował sprawę „Intercept” do Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, w którym powołano się na komunikat prasowy mówiący, że siły CENTCOM wspierane przez niszczyciele amerykańskiego Dowództwa Europejskiego „pomyślnie zaatakowały i zniszczyły ponad 80 jednokierunkowych statków powietrznych bez załogi (OWA UAV) i co najmniej sześć rakiet balistycznych zamierzał uderzyć Izrael z Iranu i Jemenu.”

Warto przeczytać!  OpenAI twierdzi, że grupy rosyjskie i izraelskie wykorzystywały jego narzędzia do szerzenia dezinformacji | OpenAI

Izrael twierdzi, że Iran wystrzelił ponad 330 dronów, nisko latających rakiet manewrujących i rakiet balistycznych, w tym około 30 rakiet manewrujących typu Paveh, około 180 dronów Shahed i 120 rakiet balistycznych średniego zasięgu Emad, a także inne rodzaje broni. Izrael twierdzi, że wszystkie drony i rakiety manewrujące wystrzelono z terytorium Iranu. Według danych IDF, z wnętrza Jemenu wystrzelono także kilka dodatkowych rakiet.

Większość doniesień medialnych podaje, że żaden z pocisków manewrujących ani dronów nigdy nie wleciał w izraelską przestrzeń powietrzną. Według oświadczenia rzecznika IDF, admirała Daniela Hagariego, około 25 rakiet manewrujących „zostało przechwyconych przez IAF [Israeli Air Force] myśliwców poza granicami kraju”, najprawdopodobniej nad terytorium Jordanii.

Stwierdzenie Izraela, że ​​zestrzelił większość irańskich „rakiet manewrujących”, jest prawdopodobnie przesadą. Według źródeł wojskowych USA i wstępnych raportów, samoloty amerykańskie i sojusznicze zestrzeliły większość dronów i rakiet manewrujących. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak powiedział, że tajfuny Królewskich Sił Powietrznych przechwyciły „pewną liczbę” irańskiej broni nad iracką i syryjską przestrzenią powietrzną.

Rząd Jordanii zasugerował również, że jego samoloty zestrzeliły część irańskiej broni. „Przechwycimy każdy dron lub pocisk, który narusza przestrzeń powietrzną Jordanii, aby zapobiec niebezpieczeństwu. Wszystko, co stanowi zagrożenie dla Jordanii i bezpieczeństwa Jordańczyków, skonfrontujemy z tym wszystkimi naszymi możliwościami i zasobami” – powiedział minister spraw zagranicznych Jordanii Ayman Safadi podczas wywiadu dla kanału informacyjnego Al-Mamlaka.

Warto przeczytać!  Departament Skarbu USA wyznacza rosyjski państwowy Sovcomflot, największe rosyjskie przedsiębiorstwo żeglugowe

Francuscy myśliwcy zestrzelili także kilka dronów i prawdopodobnie rakiet manewrujących.

Jednak według amerykańskich źródeł wojskowych amerykańskie samoloty zestrzeliły „ponad” 80 irańskiej broni. Prezydent Joe Biden przemówił z członkami dwóch eskadr samolotów F-15E Strike Eagle, aby „pochwalić ich za wyjątkową umiejętność latania i umiejętności w obronie Izraela przed bezprecedensowym atakiem powietrznym Iranu”. Dwie eskadry F-15 – 494. eskadra myśliwska stacjonująca w Royal Air Force Lakenheath w Wielkiej Brytanii i 335. eskadra myśliwska z bazy sił powietrznych Seymour Johnson w Karolinie Północnej – zostały rozmieszczone na Bliskim Wschodzie, co najmniej połowa samolotów w bazie lotniczej Muwaffaq Salti w Jordanii.

Pentagon twierdzi, że dwa amerykańskie okręty wojenne stacjonujące na Morzu Śródziemnym – USS Carney (DDG 64) i USS Arleigh Burke (DDG 51) – zestrzeliły co najmniej sześć rakiet balistycznych. The War Zone donosi, że statki te mogły po raz pierwszy wystrzelić w walce przechwytywacze Standard Missile 3 (SM-3). Bateria rakiet ziemia-powietrze armii amerykańskiej Patriot w Irbil w Iraku zestrzeliła co najmniej jeden pocisk balistyczny. Wrak irańskiego pocisku odnaleziono także w pobliżu Irbilu, a także na otwartym terenie poza prowincją Nadżaf.

Atak Iranu jest pierwszym od 1991 r. przypadkiem, kiedy państwo narodowe bezpośrednio zaatakowało Izrael. Walcząc z niezwykle dużymi dystansami i wykorzystując dziesiątki wabików i taktyk roju, aby spróbować pokonać obronę powietrzną Bliskiego Wschodu, Iranowi udało się trafić w dwa cele wojskowe na ziemi w Izraelu, w tym bazę lotniczą Nevatim. Według IDF pięć rakiet trafiło w bazę lotniczą Nevatim, a cztery w inną bazę. Pomimo niewielkiej liczby pomyślnych lądowań amunicji dramatyczny spektakl setek rakiet przelatujących po nocnym niebie w Syrii, Iraku i Iranie sprawił, że Teheran jest zadowolony z pokazu siły.

Warto przeczytać!  Panika podczas wydarzenia religijnego w północnych Indiach zabija dziesiątki osób

Iran „osiągnął wszystkie swoje cele i naszym zdaniem operacja się zakończyła i nie mamy zamiaru jej kontynuować” – powiedział w weekend prezydent Iranu Mohammad Bagheri. Mimo to przestrzegł: „Jeśli reżim syjonistyczny lub jego zwolennicy zademonstrują lekkomyślne zachowanie, otrzymają zdecydowaną i znacznie silniejszą reakcję”.

Stany Zjednoczone koordynowały całą operację z Centrum Połączonych Operacji Powietrznych w bazie lotniczej Al Udeid w Katarze, gdzie ogólnym dowódcą był generał broni Alexus G. Grynkewich, dowódca lotnictwa CENTCOM. „Bierzemy wszelkie zasoby, jakie mamy, znajdujące się w teatrze działań… pod naszą kontrolą taktyczną lub pełniące bezpośrednią rolę wsparcia we wszystkich siłach połączonych i koalicji, i łączymy je w całość, abyśmy mogli zsynchronizować ogień i efekty, gdy znajdziemy się w powietrzu walka obronna” – powiedział Grynkewich magazynowi Air & Space Forces po ataku Iranu. „Próbujemy zjednoczyć partnerów w regionie, którzy podzielają perspektywę zagrożenia, podzielają obawy związane z zagrożeniami dla stabilności w regionie – których źródłem jest przede wszystkim Iran wyposażony w dużą liczbę rakiet balistycznych – i jesteśmy w stanie, gdzie możemy dzielić się informacjami, udostępniać ostrzeżenia o zagrożeniach. Ostatecznym celem jest jednak osiągnięcie znacznie głębszej i pełniejszej integracji. Dokonaliśmy ogromnego postępu.”

W rozmowie telefonicznej bezpośrednio po ataku Iranu Biden podobno powiedział premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, że „Izrael naprawdę wysunął się daleko w tej wymianie zdań” i ostrzegł przed „ryzykiem eskalacji” – tak jakby to już się nie wydarzyło.




Źródło